jony

Miałeś tą wędkę w ręku, rzucałeś i holowałeś nią?

Pokrowiec firmy Daiwa na 6 wędek uzbrojonych i 3 nieuzbrojone 12 ft. Pokrowiec jest usztywniany, posiada dodatkowe zewnętrzne kieszenie na parasol, podpórki itp. akcesoria.Kołowrotki będą dodatkowo zabezpieczone dzięki zastosowaniu odpowiedniego materiału w komorach. W pokrowcu doszyty jest w sposób profesjonalny nieoryginalny pas na ramię, gdyż pokrowiec kupiłem już z takim uszkodzeniem. Posiada lekkie zabrudzenia powstałe w skutek normalnego użytkowania (leżał na trawie, ziemi) ale przy odrobinie chęci wszystko można wyczyścić. Pokrowiec nie posiada żadnych przetarć, czy też innych uszkodzeń, wszystkie suwaki działają poprawnie. Cena 270 zł wraz z przesyłką.

Nowy model, ciężko znaleźć wiarygodne opinie, przedstawiciel mówi, bo tak musi, jak nie sprzeda nie będzie na chlebek Wszystko zleży też od tego w jakim budżecie chcesz się zmieścić. Dobre opinie mają też kije Prologica.

Polecam pozycję nr 3. Mam, czasami jeszcze używam, wytrzymała wiele, nie mam nic do zarzucenia, jednak wersją 3 lbs nie osiągniesz zawrotnych odległości w rzutach.

Polecam osobiście anacondę MR IV. Mam te kołowrotki do tej pory, przez 5 lat nie było z nimi problemu. Natomiast jeżeli chodzi o wędkę, najbardziej uniwersalną będzie 3,60 i 3,0 lbs. Wszystko zależy od tego w jakich warunkach będziesz łowił.

Jak dożyjesz do 65 roku życia (czego Ci życzę, a nawet żyj do 100) to się dowiesz do czego potrzebny będzie staż w PZW

Tylko czy taką łódką da się nęcić?

Zwróć uwagę na kije z serii Daiwa BW, są stosunkowo niedrogie, i w miarę dobre. Z kołowrotków proponuję coś ze SPRO z wolnym biegiem.

Taaak., natomiast za kilka lat będą problemy z udokumentowaniem stażu w PZW i pretensje do wszystkich naokoło.

Zestaw na takie ryby powinien być prosty. Żyłka, na niej koszyczek zanętowy lub sprężyna, przypon, haczyk., Jeżeli koszyczek to pomiędzy żyłką a przyponem powinien być krętlik nr 8, taki żeby wchodził w rurkę koszyczka i uniemożliwił jego przesuwanie wzdłuż żyłki wtedy będzie efekt samozacięcia.

Napisz konkretnie, jakie ryby masz zamiar łowić z gruntu,wtedy będzie można coś pokombinować z zestawem.

W sumie najbardziej chwalone są plecionki Krystona 25 lbs (sam takie stosuje) Na ciężkie warunki denne dobrze jest zastosować plecionkę z otuliną,tutaj proponowałbym Kordę. Są to jednak materiały z górnej półki cenowej. Z takich tańszych sprawdzona jest plecionka Jaxona 30 lbs. Możesz ewentualnie w sklepie zapytać o plecionki Power Pro nawijane z dużych szpul, wtedy będziesz mógł kupić po kilka metrów o różnych grubościach.

Niekoniecznie przypon musi być z żyłki. Praktycznie wszystkie zestawy karpiowe są zbudowane na zasadzie żyłka, leadcore, przypon z plecionki.

Parametry najbliższe prawdy ma żyłka shimano. Niektórzy producenci podają wytrzymałość liniową inni podają wytrzymałość na węzłach. Natomiast markowe plecionki trzymają podawane parametry. Pamiętaj jednak, że do plecionek jako linek głównych powinien być stosowany przypon strzałowy. W zestawie jaki chcesz używać żyłka będzie zawsze najsłabszym elementem.

Mógłbyś mi wskazać żyłkę z takimi parametrami.

Koledzy, zaimponowaliście mi. Rzuty 100m zwykłym zestawem rzadko się zdarzają, chyba, że sam przypon i ciężarek. Wracając jednak do tematu szukaj kołowrotka typu big pit, czasami zdarza się wyhaczyć dobrą używkę w tej kasie., chociaż kołowrotek spro nie jest złym pomysłem. Jeżeli chodzi o kij, to do takich odległości zdecydowanie 3,9 m i 3,5 lbs. Weź jeszcze pod uwagę fakt, ile masz wzrostu, bo jeżeli jesteś niewysoki, to raczej z długim kijem sobie nie poradzisz, zważywszy na fakt, że zwis czyli długość zestawu (tej luźnej części licząc od szczytówki) winna mierzyć połowę długości wędki, toteż osobom niskim przypon będzie ciągał się po trawie. Najlepiej jakbyś pomacał różne kije w sklepie wędkarskim, wtedy dobierzesz sobie coś odpowiedniego a i kolega posłuży Ci pomocą. Moim zdaniem lepiej trochę po oszczędzać i kupić sprzęt, który kilka lat posłuży, a i w razie rezygnacji z karpiowanie będzie można go sprzedać.

Daj sobie spokój z takimi podami. Lepiej te pieniądze przeznaczyć na dobre podpórki i buzz bary, ale odłóż jeszcze trochę kasy i rozejrzyj się za czymś solidniejszym.

Proponowałbym przymierzyć się do karpiówek z serii Daiwa BW. Są to kije stosunkowo miękkie, ale np w wersji 3 lbs będziesz miał kij uniwersalny, a i cena jest przystępna.

Do zestawów helikopterowych wskazane jest stosowanie przyponów na sztywniejszych materiałach, jednak ja przykładowo mam je robione z różnych plecionek. Praktycznie każdy przypon można zastosować do tych zestawów, wszystko zależy od warunków na dnie.

Proponowałbym coś takiegohttps://bialaryba.pl/wedka-daiwa-black-widow-carp-3-60-m-3lbs-50mm-p-4722.html. W tych pieniądzach chyba nic lepszego nie znajdziesz. Wszystko jeszcze zależy od tego, do czego mają być wędki przeznaczone, jeżeli masz zamiar rzucać na większe odległości to szukaj opcji 3,90 3,5 lbs.

diaflex - mam odpowiednio ustawiony hamulec, do tego łowię parabolikami, więc praktycznie nigdy nie używam pokrętła do zmiany siły hamowania. Jedynym atutem przemawiającym przeciw wolnemu biegowi jest powszechnie powtarzana opinia, że wolny bieg szybciej się psuje. Natomiast Kolega, który poszukuje kołowrotka ma coraz większy dylemat Generalnie nasza dyskusja sprowadza się do dylematu, czy jajko rozbijać z ostrej czy tępej strony połamania

Tak, jeżeli kołowrotek wyposażony jest w system QD to nie ma problemu, gorzej jeżeli musisz bezpośrednio po braniu ustawić hamulec na odpowiednią siłę hamowania, co nie zawsze precyzyjnie się udaje, a z wolnym biegiem nie ma tego problemu.

Szukaj przede wszystkim takiego, który ma dużą pojemność szpuli i wolny bieg. Jeżeli miałbym coś zaproponować to ewentualnie coś ze stajni SPRO np. taki http://sklep-karpiowy.pl/kolowrotki/2355-spro-super-long-cast-lcs-555-41bb-alu-szp-graf-szp-8716851133508.html

Torbę zawsze można zmienić. Takim najbardziej uniwersalnym kijem to jest 3,60 3 lbs. Jeżeli jednak będziesz planował rzuty w granicach 100 m to już trzeba sprzętu 3,90 i 3,5 lbs. Najlepiej jakbyś przymierzył się w stacjonarnym sklepie do poszczególnych wędek,zobaczysz wtedy jaka najbardziej Ci pasuje. Jeżeli jesteś niewysoki to kij 3,90 będzie dla Ciebie bardzo nieporęczny.

Być może skręcanie żyłki spowodowane są brakiem krętlika. Ja bym to zrobił tak: pójdź np.na łąkę rozwiń żyłkę - tak ok. 100 m a następnie nawiń ją trzymając żyłkę między palcami. Innym sposobem jest ustawienie się na moście i puszczenie żyłki z prądem rzeki, a następnie jej ponowne nawinięcie. Następnie za koszyczkiem dałbym krętlik tak np. 50-100 cm za koszykiem,to powinno zapobiec skręcaniu żyłki. Do odkręcania żyłek są też odpowiednie ciężarki tzw. spinn doctor. Sprawdź ponadto, czy rolka w kabłąku luźno się obraca/kręci.