luk1234

Z reguły nie łowi się rzucając tam na wprost w morze, bardzo dużo zaczepów. Częstotliwość zaczepiania zależy między innymi od tego jak silny jest prąd wody. Ostatnio łowiłem tam, z braku innych miejsc i urwałem tylko 1 raz. Generalnie - rzuty maksymalnie dalekie, blisko brzegu kij do góry i trzeba szybko ściągać zestaw. Praktycznie zero zaczepów jest łowiąc z dwóch betonowych pomostów na falochronie. A najlepsze miejsce - czyli koniec, rzucając po skosie między plażą a otwartym morzem, jest praktycznie przez większość dnia o nocy nieosiągalny, bo miejscowy wyjadacze tam koczują. Druga sprawa, że zestaw musi być solidny, to nie jest federowanie na jeziorze czy dużej rzece. Zyłka główna minimum 0.25 ze wskazaniem na grubszą, przypony wiążę na takiej samej średnicy. Ci niektórzy używają plecionki stosując jednocześnie przypon strzałowy z zyłki 0.35 - 0.40. W uproszczeniu wygląda to tak jak zestaw na boczny trok zazwyczaj z dwoma haczykami.

Węgorz/leszcz/miętus z falochronu. Ewentualnie węgorz i miętus w rejonach dużej przeprawy promowej. Innych miejscówek Ci nie wytłumacze, jako, że pewnie nie znasz okolic. Ale polecam głównie falochron, czasem można fajnie połapać.

Jacek, gratuluje samozaparcia zwieńczonego sukcesem !

Zgadza się, z tego co słyszałęm jest duzo okonia tam ale sami kłusole

w Świnoujściu jeszcze nie.

Falochron, ale to raczej od później wiosny dopiero, kanał piastowski, kanał mieliński odcinek na lewo od przeprawy karsibór. Wiadomo, ze jak sie nie ma wiele czasu to mozna i skoczyc w inne miejsca,ja czasem bywałem na Basenie Północnym ale to głównie jesienią bo ładny okoń tam był i czasami w okolicach oczyszczalni i Porta Petrol. Niestety obydwa miejsca juz niedostępne.

Polecam zapoznać się z ograniczeniami wprowadzonymi przez pzw szczecin -> na tym obszarze jest zakaz spiningowania do 30 kwietnia bodajże. Chyba że byłeś juz na wodach sumowskich

Raczej na większej długości bo modernizują cały bulwar ale mysle ze to niewielka strata jest wiele bardziej urokliwych miejsc.

Witam, ja osobiście Mulnika nie polecam, nigdy nie złowiłem tam nic godnego uwagi. byłem tam równo tydzien temu, jako ze nigdzie nic nie brało to pojechalem tam ze znajomym na grila ;] Ani brania, poza jednym incydentem. Z gruntu i na spławik nic, na koniec porzucałem troche na boczny trok. W pewnym momencie przytrzymanie jakby zaczep zaciecie i.....odjazd jakbym miał pokaźnego suma. Okazało się ze za bok podhaczył mi sie zyciowy szczupak, myśle ze była to nawet metrowka po wirach jakie robił. Po 10 minutach 5 metrów od brzegu sie wypiął, ale nie byl w ogole zmeczony bo ciagle murował do dna.

Planuje być, ale dopiero w sobotę. Myślałem zeby skoczyc na Mulnik, jesli juz odmarzł.

Nie wiem czy dział odpowiedni, ale..... Jakiś czas temu tutaj albo na innym forum poruszony został temat zakazu połowu na niektórych wodach sumowskich do 1 marca w obrębie Świnoujścia. Dzisiaj jak wykupowałem pozwolenie sumowskie pytałem się inspektora, żaden zakaz nie obowiązuje na kanale piastowskim, nie można łowić wyłącznie w basenach portowych świnoujskiego portu.

A z tego co mi wiadomo to nie wolno spiningować tylko

Rosówek sie nie kopie, sprubój pozbierać, np. w parku po deszczu po zmierzchu.

Jak wracałem autem do Świnoujścia to w okolicach mostu na Inie pełno ludzi

Na 100% można, łowie bocznym trokiem z robakiem w Świnoujściu od 15 lat.

Byłem dzisiaj z godzine. Efekt jeden szczupaczek 30 cm na drop shota. Woda mocno ciągnie, pełno kosiarzy, kilku dziadków z gruntówkami którzy też nic nie łowili. Generalnie nie polecam. Wracając jeszcze Odra w centrum na 30 minut, bez pobicia.

Jutro, prawdopodobnie po raz ostatni w tym roku chce sie wybrac do centrum porzucac za sandaczem. Planuje być na miejscu koło 12-13. Jacyś chętni?

Jak jedziesz wzdłuż Rybnego i działek dojeżdzasz autem do takiego wlasnie rozlewiska.

Dzisiaj byłęm krótko, bo tylko godzinke popołudniu w okolicach rozlewiska Rybnego zaraz przed Portowym - niestety bez brania

Jeśli według Ciebie to forum czytają miesiarze-szarpakowcy to radze ci jak najszybciej je opuscic a nie bezpodstawnie obrazac ludzi.

Byłem tam ze 2 razy ze spinem jakoś w czerwcu - na zero. Tak samo 2 razy z federem i spławikiem - sama drobnica Ogólnie słyszałem, że działkowcy stawiają siatki

Z tego co słyszałem bierze gruba płoć na przepływanke na kuku i pęczak.

Jak ktoś się wybiera - to nie warto. Chyba, że chce połowić konkretnych płoci na spławik. Dzisiaj z gruntu na falochronie - efekt jedna flądra na fileta Kolega Patryk, z którym się przez przypadek spotkalismy wyciągnął jeszcze 2 wielkości zegarka

Falochron nie będzie obstawiony,bo nikt nie łowi raczej w tym okresie tam Ogólnie w tym czasie jest lipa, co widać chociażby po sklepach wedkarskich - przewiną się 3 osoby na dzień. Podobno niektórzy w tym czasie jeżdzą gdzieś na miętusa, ale nie do końca wiem gdzie.

Tak zakaz jest z tego co mi wiadomo, ale dotyczy on tylko portu i kanałów portowych. Jak masz zdrowie to możesz śmigać w grudniu na falochron, chociaż ja przez te 3 miesiące po prostu odpuszczam łowienie w Świnoujściu.