JACooL

qbassmanutd - pytanie troche nie w temacie watku;) Domyslam sie tylko, ze w ten week nad woda wszedzie bedzie trudno o miejsce... Sporo wedkarzy zaczyna teraz sezon Trudno cokolwiek podpowiedziec.

Ile razy tam byles i co "odwaliles", ze masz takie zdanie ? Spotykam sie na lowiskach z roznymi wlascicielami, a ze jestem troche gadula wiec czesto albo przed, albo po wedkowaniu poswiecam troszke czasu na rozmowe. Jak sie poslucha opowiesci o "wedkarzach" to rece i nogi czasem opadaja. Nie chcialbym, zebys odebral to jak jakis atak na Ciebie, ale czesto tak bywa, ze sami jestesmy winni - swoim zachowaniem prowokujemy rozne reakcje innych ludzi. Jak to w zyciu jeden woli kupowac chleb u Pani Zosi, inny u Pana Zdzisia

Przejezdzalem tylko kilka razy w ub. roku, jadac na w strone Lutomierska. Wedkarzy na brzegu zawsze kilku siedzialo, wiec domyslam sie ze jakies rybki tam plywaja Osobiscie przestalem tam jezdzic ze 2-3 lata temu, jak poszla plotka, ze trzeba kupowac wszystkie zlowione ryby. Plotka podobno byla falszywa, ale jakos zawsze wybieramy inne lowiska.

Jak piszemy o lowiskach w miescie - ja zapytam, moze ktos bedzie chcial sie podzielic tajemna wiedza Kiedys (ze 20 lat temu) wedkowalem na Radogoszczu blisko dzisiejszego ronda ... ma nazwe, ale nie pamietam. Ulice Sikorskiego/Zgierska/Al.Wlokniarzy, jadac w strone Zgierza ulica Zgierska przed rondem po prawej stronie. Pamietam ze karasi i linkow bylo tam zatrzesienie. Kolejne lowisko, tam nie moczylem nigdy robakow, przy ul. Lisciastej. Droga gruntowa i strasznie dziurawa, miedzy Al.Wlokniarzy a Konstantynowska. Slyszalem/czytalem tylko o nim, moze ktos sie wypowiedziec ?

Wybrany20 - o ktorym lowisku piszesz ? Watek jest ogolny, niczego nie zacytowales, a dodatkowo szklana kula mi sie zbila

Linka (zylka, czy plecionka) nie ma w przypadku slidera takiego znaczenia, jak wlasnie sztywny przypon. Niestety nad najwieksze rzeki (Odra, Wisla) mam b.daleko, wiec Ci nie podpowiem, ale nad Bzura i Warta sprawdzal sie. Pamietaj, ze Slidery poza roznym ubarwieniem i wielkosca(waga) wystepuja w wersji tonacej i plywajacej. Wybor jest baaardzo duzy.

Dno raczej jest rowne - nie ma dolkow i gorek. Widzialem staw po osuszeniu kilka lat temu, jak autostrade budowali. Wiec miejsce chyba nie ma znaczenia Najglebiej jest na srodku - taka jakby rynna ciagnie sie przez caly duzy staw. Na mniejszym tylko jeden raz (ale to bylo dawno) wedkowalismy, bo na duzym nie bylo miejsca

Brodzic - do slidera kiedys (jak wchodzili na rynek) dodawane byly specjalne przypony, teraz samemu trzeba kupic. Przypon musi byc sztywny, bo inaczej przyneta nie bedzie pracowala jak trzeba. W wedkarskim pewnie to samo uslyszysz Technika prowadzenia tez jest troche inna jak przy innych woblerach, ale szybko zalapiesz o co w nich chodzi Jest to moja przyneta No1 na szczupaczki. Jeszcze jedno, nie obawiaj sie duzych rozmiarow - przynajmniej te najmniejsze pistolety "troszeszke" mniej bedziesz kaleczyl. Chociaz i tak beda sie trafiac "sztuki" niewiele wieksze od slidera.

Nie wiem na ile aktualny jest ten telefon (042)7155598 to jest na lowisko Ciosenka. Sam nie bylem, ale wiem ze juz cos tam z wody udawalo sie wyciagac. Zawsze zaplecze pstragowe masz, jak inne rybki nie beda chcialy wspolpracowac Znajomy byl 2 razy na Kontrewersie, ale bez szalu - jeden mini karpik i troszke drobnicy. Mysle, ze na week majowy wszystkie lowiska komercyjne sa juz przygotowane i woda do konca tygodnia bedzie na tyle ciepla, ze rybki powinny zagryzac.

Bedzie pewnie latwiej Ci odpowiadac, jak napiszesz cos wiecej Glownie chodzi o posiadanie karty wedkarskiej, jezeli posiadasz - to jaki okreg masz wykupiony, moze masz jakas ulubiona metode polowu, albo gatunek(ki) ryb. Czy musi to byc domek, czy np. namiot Ci wystarczy. Jak widzisz sporo wariantow i do kazdego pewnie rozne lowiska mozna Tobie zaproponowac

Takiego newsa dzisiaj znalazlem na stronie http://www.slupca.pl/?p=11089 cyt: " Najprawdopodobniej jeszcze w pierwszej połowie kwietnia WOW “Rybak” oficjalnie zostanie dzierżawcą jeziora." cyt: " Roczne zezwolenie na wędkowanie z brzegu od świtu do zmroku kosztować będzie 250 zł, zaś od świtu do świtu - 300 zł. Wędkarze, którzy będą chcieli łowić z łodzi zapłacą 500 zł na rok."

Czyli jednak sa smakosze ryb z tego stawu Jeszcze jak taki "pan starszy" sam zje to wie co je, ale jak da wnusiowi ....

Bylem wczoraj ~4h nad stawem. Sporo wedkarzy, ale efekty "male" znaczy sie plotki kilkunasto cm, max 20. Wedkarz obok nastawil sie na grubsza rybe, lowil 2 X grunt z kuku i peczkiem czerwonych na haczykach. Wyciagnal jednego mini karpika. Karasi jeszcze nie widac. Dobrze, ze piekna pogoda rekonpensowala slabe brania i tlumy ciekawskich spacerowiczow: "Panie biora?" ale... to jest staw w parku, wiec wiedzialem na co sie pisze jadac tam w niedziele

Jak milo sie czyta takie posty Mam nadzieje, ze po kolejnym week. ja tez bede mogl cos ciekawego tutaj napisac. radek66 - fajna przygoda, tez mialem podobna kiedys nad Warta, ale ten moj szczuply trzymal zdobycz do samego brzegu

Na moje oko, sprawa jest jeszcze nie wyjasniona. Do wakacji jeszcze sporo czasu, jedyny plus obecnej sytuacji, do czasu ustalenia dzierzawcy - zakaz polowu ryb na tym jeziorze

W spisie lowisk WOWa dalej nie ma j.Powidzkiego ... mozesz podzielic sie linkiem do tej informacji ?

Kolega taki zadowolony - pewnikiem cos sie w tej wodzie dzieje

ehhhhh awaria zawieszenia w aucie wyklucza mnie w najblizszy week ale wedkujacym zycze oczywiscie polamania kuja p.s. Znasz moje podejscie do C&R, ale niektorym nie da sie przetlumaczyc niestety .... w tym temacie dyskusji na forum nie brakuje.

Kurcze, czytalem 3razy, bo nie moglem dac wiary PSR pokazala sie nad Bzurka ... Bardzo mnie to cieszy i dzieki za takie fajne informacje.

Ja w ub. roku majac wykupiony okreg sieradzki jakies doplaty robilem w siedzibie PZW na ul. P.O.W. 23. Ale to bylo rok temu, wiec proponuje kontakt telefoniczny z okregiem Jakies dodatkowe pozwolenia, kupowalem tez w sklepie wedkarskim na Fanciszkanskiej.

Dla mnie to nie jest wyjasnienie - prze wyslaniem kazdego posta, mozna kliknac "podglad" i poprawic ew. bledy. Zobaczymy, kiedy znow sie "telefon" pomyli...

Szkoda, szkoda, ale jeszcze bardzoej szkoda tego cyt: " Po sesji zdjęciowej pojechałem do domu i tam dokładnie zmierzyłem rybę. Miarka pokazała 50 cm! " Nie jestem fanatykiem C&R, ale niesmak pozostaje....

Hehehe przy tej rurce spedzilismy troche czasu w ub. roku i zadna ryba z niej nie wyplynela Kurcze Spini - masz racje wody u Ciebie nie brakuje... A plaza - nie do poznania, ale ta wielka woda naniosla piachu Dobrze, ze sie poziom podnosi, tak jak piszesz - szanse na rybki rosna

Ja ponowie pytanie - jaka jest Twoja plec? Ostatnio nie doczekalem sie odpowiedzi... Dzisiaj nowy post i znow sie placzesz, w profilu kobieta Patrycja w wpis - jakby meski. Chyba, ze operacja byla i jeszcze sie nie przestawilas/przestawiles.

Tak jak piszesz - Spiniego foty super, woda jeszcze bardziej i az dziw bierze, ze nie plywaja w niej rybki... Ja w week jezeli pojade (w co watpie niestety) to tylko w niedziele i nie od rana wiec na mnie nie patrzcie i umawiajcie sie sami Oczywiscie licze, ze jakas relacja bedzie - i bez efektow prosze nie wracac