To na pewno- z dala od głównych dróg, szczególnie świt przypadł mi do gustu
Przede wszystkim cieszę się na spotkanie z Wami. Jak z rybami postaram się wkrótce sprawdzić
Kiedyś były- nie wiem jak teraz
No cóż myślałem o jakimś dalszym wyjeździe, ale niech Wam będzie
Aktualna lista
1. Tomek1 + Ola +Agatka + Krzyś - od 15-19.08 (?)
2. Kuba + Gre prawdopodobnie 15-19.08
3. Trini + Mozambikanin + Paulina 15-19.08
Jeżeli miejsc noclegowych jest 17 to należy się spieszyć z dopisywaniem się do listy
No cóż, minęło 6 lat ...
Ok. postaram się zrobić zwiad w najbliższym czasie. Trochę połowić i dogadać szczegóły związane ze zlotem.
Tego się obawiałem
Łowisko jest znane nie od dziś. Pisałem o nim już 6 lat temu
http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=1334
Od długiego czasu nie byłem, ale dobrze wspominam. Również właściciele w tamtym czasie czytali mój opis na Haczyku i mieliśmy po tym sympatyczną rozmowę na ten temat. Być może jeszcze kojarzą nasze forum.
Jak nie będzie innego wyjścia to może być i Pruchna
Nawet ostatnio myślałem czy tam nie zajrzeć...
P.S.
Według mojej wiedzy sprzed kilku lat tak to wyglądało
MattZ, żyłka lekko napięta, szczytówka lekko przygięta (pokaże również prostowanie szczytówki). Oczywiście bywają i wyjątki. Np. jeśli ryby podskubują przynętę i ciężko coś zaciąć warto napiąć mocniej żyłkę, wtedy ryba po pociągnięciu przynęty napotyka na dużą sprężystość szczytówki powodującą wbicie haka.
Na pewno nie może być mowy o żadnym luzie, bo to przeczy metodzie połowu.
Ludzie skończcie wreszcie powielać te bajki o obcinaniu płetw Okoń owszem jest bardzo dobry i nie trzeba nic obcinać. Ruszcie trochę głową i wyobraźnią. Jeżeli dobrze bierze na okonia to znaczy że chętnie go atakuje- czy ktoś obcina tym okoniom płetwy przed każdym atakiem?
Inna sprawa, że tamte leszcze i śledzie pochodziły z Bałtyku Właściwie tylko na wczasach miewamy takie pomysły żeby bawić się w przyrządzanie ryb na takie sposoby.
Ja wbrew ogólnej tendencji polowałem dziś na ryby bez zębów
Niestety była to jedyna wyjęta ryba. Oprócz tego kilka brań niezaciętych i dalszy ciąg lekcji jakiej udzielają mi klenie. Pływają sobie stadami ale są niesamowicie sprytne i ignorują przynęty.
Dziś zmontowałem zestaw do bocznego troczka i na malutkiego twisterka próbowałem je skusić na prawie nieruchomą przynętę. Zamarłem w bezruchu na progu kryjówki (przejście z płycizny w dołek) i operowałem gumką na dwu metrowym odcinku żyłki. Klenie podpływały prawie pod nogi, ale przynęcie tylko się przyglądały nieufnie. Nie pomagały żadne triki.
Godziny oglądania ryb majestatycznie pływających pod nogami wynagrodziły brak brań
Z facetem trzeba gadać wstępnie o około 20- 30 osobach. Doświadczenia poprzednich zlotów na to wskazują. Umówić się żeby np. do końca maja trzymał nam taką ilość miejsc a po tym terminie jeśli nie wykorzystamy niech wynajmuje te które pozostaną wolne.
trini, moim zdaniem nie ma na co czekać. Jak Tomik nie ma nic przeciwko to załatwiamy
Miejsce super, zadzwoń ewentualnie czy mają miejsca w tym terminie.
Jak mi się nic nie pokomplikuje to chciałbym tam spędzić kilka dni (może już od 15?).
Lista Zlotowa:
1. Tomek1 + Ola +Agatka + Krzyś - od 15-19.08 (?)
ZBIG@SON, zdecydowanie kalosze. Jak trafisz na gorszą pogodę, lub naprawdę dużą falę to zobaczysz dlaczego Akurat North Star jest dużym kutrem i pokład na dziobie jest wręcz bardzo wysoko, ale mimo wszystko zabierz gumowce. Należy również mieć ubranie przeciwdeszczowe, chyba że faktycznie jest pewna flauta i słońce świeci jak szalone.
Jak łowisz na gumy na słodkiej wodzie to szybko załapiesz co i jak
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.