
-
Liczba zawartości
10 699 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
176
Zawartość dodana przez tomek1
-
Dzwoniłem przed chwilą do mojego "źródła" i wygląda na to, że to prawda. Z jakiegoś powodu (może licznych maili ) wycofano się póki co z pomysłu "drogiej" karty. W dyskusjach przewijały się kwoty 140-150 zł, ale jeżeli oficjalnie potwierdzają 120 zł to pewnie tak to będzie. Rozważali też zniesienie kart bezimiennych i czasowych, ale nie jestem w stanie powiedzieć na czym stanęło.
-
Nie sądzę. W tym układzie karty nie zapłaci gros "niedzielnych wędkarzy", którzy oprócz tego że zabierają wszystko co się rusza, to zostawiają kupy śmieci. Na razie spokojnie. Jak będę wiedział coś nowego to dam znać.
-
Już pisałem, że nie będę nikogo przekonywał. Jeżeli coś takiego piszę, to nie opieram się na plotkach, tylko na konkretnych informacjach. Co do zarabiania to policz sobie. Dziś karta kosztuje 120 zł. Przy karcie na poziomie 600 zł wystarczy żeby zapłaciło 20% obecnie łowiących żeby zarobili tyle samo. Takie nierealne?
-
Nie sądzę. Uważam, że wprost przeciwnie. Przy cenie na poziomie 500-600 zł zezwolenia wykupi co najwyżej 30% łowiących obecnie. To z pewnością ograniczy obecną skalę mięsiarstwa w wykonaniu wędkarzy ze Śląska. Druga strona medalu jest taka, że przy obecnej ilości drapieżnika w zbiorniku (rybacy to najlepsi kłusole ) populacja drobnej ryby, która do tej pory regularnie była wyławiana na "mielone" rozrośnie się ponad miarę
-
Nie będę Cię przecież przekonywał Oczywiście, decyzja jeszcze nie zapadła, ale wiem jakie są koncepcje. Chcecie to wierzcie, nie chcecie nie wierzcie. W wodociągach i rybaczówce doskonale wiedzą jakie są pomysły. Prawda jest taka, że Wodociągi (i rybacy) najchętniej pozbyli by się wędkarzy z jeziora całkowicie. Nie mogą tego zrobić (ze względu na umowy korzystania z jeziora), więc podejmą działania ograniczające liczbę łowiących. Pierwszym ruchem ma być odstraszająca cena zezwolenia.
-
Wszystko zmarznięte wiec o czym tu pisać Wysokość tegorocznej opłaty będzie wyrywać z butów. Jak coś będę wiedział dokładnie to napiszę.
-
Ja również nie cierpię zimy, ale uznałem, że jak wroga nie można pokonać, to trzeba się z nim zaprzyjaźnić. I w związku z tym spróbuję jedynej metody wędkarskiej jakiej jeszcze nie uprawiałem.
-
Wręcz przeciwnie, wczoraj zamówiłem świder do lodu Wiosna będzie najwcześniej w marcu.
-
Film o Jaruzelskim "Towarzysz Generał" Film m.in. autorów książki o Wałęsie (ta o sikaniu do chrzcielnicy ). Mocno tendencyjny, choć pokazujący trochę ciekawych faktów. Komentatorzy pojechali po bandzie. "Propagandowy film w pisowskiej telewizji"- Wojciech Mazowiecki. Jacek Żakowski wypunktował głównych narratorów filmu, w którym co chwila padały słowa zdrajca, sprzedawczyk na usługach sowietów itp., rozszyfrowując, że osoby wypowiadające te słowa pełniły funkcje w aparacie PZPR a główny narrator Lech Kowalski- był pułkownikiem w pionie politycznym LWP ( ) Do tego prowadzący p. Ziemkiewicz broniący słusznej linii tego filmu. Żakowski po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo inteligentnym facetem i jednym z najlepszych dziennikarzy. Jestem bardzo daleki od bronienia Jaruzelskiego, bo uważam go za jedną z najczarniejszych postaci w naszej historii, ale nie cierpię filmów, które obrażają inteligencję widza nachalną propagandą... Dla zainteresowanych w odcinkach http://wzzw.wordpress.com/2009/12/15/towarzysz-general/
-
Ciekawa dyskusja na TVP1 na temat filmu o Jaruzelskim.
-
Panowie- temat dotyczy żyłek a nie zakupów na e-bayu czy prowizji bankowych Wracamy do tematu - żyłka na karpie
-
Jeżeli śledziłeś ten temat to wiesz, że to jest sprawa "półgrzecznościowa" Polary są szyte i haftowane pod nasze konkretne zamówienie. W związku z tym jak złożę zamówienie, to postaram się powiedzieć coś na temat terminu wykonania. Poprzednio zajęło to około 3 tygodni, ale to były prototypy- sprawa haftów itd. Mam nadzieję, że teraz będzie zdecydowanie krócej.
-
Jutro ostatni dzień przyjmowania zgłoszeń Według moich "obliczeń" brakuje mi adresów dostawy od kolegów Slowik i tommi Proszę o przesłanie adresów do mnie, za pomocą PW.
-
Szlag mnie trafi... Z Chorwacją może byśmy wygrali, ale z Chorwacją i Norwegią jednocześnie- nie było szans
-
Ok., na koniec miesiąca przeanalizujemy wpłaty i adresy i ewentualnie napiszę kto jeszcze z czymś zalega To już ostatnie dni "akcji polary". Następna nastąpi nieprędko
-
Stan przedzawałowy Brawo nasi
-
A to ciekawe, wujek używa i chwali Porównywałem je z foxami innego kolegi i nie widziałem róznic. Zresztą z tego co kojarzę to Fox mocno wojował z tego powodu.
-
Jeżeli mówisz o wędce Carbomaxx Carp to nie bardzo rozumiem Twoje problemy. Rzucałem kilka razy takim kijem (3,60 m) i rzucało mi się naprawdę rewelacyjnie Ciężarek 80 gr i rzuty 80 metrowe wychodziły jakby od niechcenia. Widziałem również hole metrowych ryb na tym kiju i muszę powiedzieć, że za te pieniądze nie ma nic lepszego a i półce wyżej też nie ustępuje.
-
Jeszcze kilka osób nie przesłało do mnie adresu dostawy, proszę o uzupełnienie. Pozostał ostatni tydzień zbierania zgłoszeń
-
Cieszę się Tym sposobem pierwsza akcja "polary Haczyk.pl" została zakończona Przypominam, że drugi (i ostatni w najbliższym czasie) etap trwa. Zgłoszenia tylko do 31 stycznia
-
Do 31 stycznia można wszystko
-
1. Tomik - rozmiar L, zielony 2. Sinus - rozmiar XL, czarny 3. Dawid - rozmiar XL, czarny 4. Slowik - rozmiar XXL, czarny 5. Michorn - XXL, zielony ciemny 6. Kolat66 - L oraz XXXL w kolorach czarnych 7. Kompasiak12 - rozmiar XXXL , czarny 8. JACooL - rozmiar XXXL , czarny 9. wjs2- rozmiar XXXL , czarny 10.Tomek1988 - rozmiar XXXL - kolor czarny 11. ramzess - rozmiar L - kolor zielony
-
Skąd się wzięła szynka? Za szczeniackich lat pierwsze samotne wyprawy wędkarskie odbywałem w tajemnicy przed rodzicami na zapomniany prze Boga i ludzi stawek przeciwpożarowy. A jako że to była konspiracja, to oprócz króciutkiej wędeczki teleskopowej ze sobą zabierałem tylko... kanapkę "zaoszczędzoną" ze szkoły I siłą rzeczy wykorzystywałem wszystko co zawierała kanapka: bułkę, szynkę, ser. Później zdarzało mi się używać szynki na innych łowiskach. Karasie brały, ale brakowało dawnej determinacji i były to już tylko epizody Jeżeli zacięcia były puste po takim braniu to stawiałbym raczej na lina. No, ale wróćmy do tematu. Głowię się nad tym baleronem i jedyne co mi przychodzi do głowy jako wytłumaczenie, to fakt, że kolorystycznie i strukturą nieco przypomina rybią ikrę. Być może to jest wytłumaczenie tego fenomenu
-
Morski leszcz czy flądra to nie karp, który ma swoje imię i był 100 razy na haku. Ryba w morskiej toni, 100 metrów od brzegu nie ma świadomości, że od strony potencjalnego pożywienia coś jej może zagrażać. Stąd kolor żyłki nie odgrywa tu większej roli. Jak pisze greenlife, na zestawy końcowe stosuje się żyłki jak sznurki na pranie i haki jak "na Janosika" a rybom to nie przeszkadza. Zresztą sztywność żyłki w zestawie końcowym odgrywa istotną rolę. I to jest odpowiedź na Twoje pytanie o plecionkę.