-
Liczba zawartości
10 657 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
167
Zawartość dodana przez tomek1
-
To film autorstwa naszego forumowego kolegi kowson77
-
To faktycznie straszne, ale w naszych rzeźniach wcale nie wygląda to lepiej Tyle, że my jemy krowy, świnie i kury a oni psy i koty, które my z kolei uważamy za zwierzęta domowe
-
Romanie, życzę szybkiego powrotu do zdrowia
-
Ale konkretnie, w jaki sposób Pamiętaj, że to ptaszki chronione, więc piórko z głowy im spaść nie może.
-
Temat jest bardzo trudny, faktem jest, że dzisiaj to ofiary kormorana i wydry wypadałoby chronić Gdy zastanawiam się nad jakąś problematyczną sprawą staram się zawsze popatrzeć na problem z dwóch punktów widzenia. Jako, że sytuacja "mam własny staw" jest dla większości z nas dość abstrakcyjna (zwłaszcza dla mieszczuchów) to przyszła mi do głowy taka hipotetyczna sytuacja, którą chciałbym żeby rozwikłali koledzy broniący wydry (desperado i inni). Oto symulacja- mieszkasz w bloku i postanowiłeś sobie wstawić nowe okna. Wiadomo inwestycja na lata więc nie żałujesz forsy na porządne okna. Pewnego pięknego dnia nadlatuje stado ptaków (traf chce, że chronionych ), którym nie wiedzieć czemu zasmakowały uszczelki w Twoich nowych oknach. Wystarczyło parę minut, żeby zrobiły Ci na stałe mikrowentylację. Myślisz sobie- miały słabszy dzień a jak kocham przyrodę. Zlecasz naprawę za ciężkie pieniądze. Tymczasem ptaszki zwołują się widząc, że podano do stołu Jak widzisz rozwiązanie tej sytuacji?
-
Z moich obliczeń wynika, że wszystkie polary dotarły do adresatów. Cieszę się, że się podobają Myślę, że tego typu Haczykowe gadżety to naprawdę fajna rzecz. Serce rosło jak we Wrocławiu spotkała się grupa haczykowców w "firmowych" polarach pod banerem Haczyk.pl
-
Z tego co mi wiadomo nie ma zezwoleń krótszych niż miesiąc. Przy czym cena którą podał jacekfr dotyczy właśnie zezwolenia miesięcznego.
-
Myślę, że rozumiemy dobrze Mańkowi chodziło o to, że przy takim ustawieniu jakie stosujesz, gwałtowne branie spowoduje złamanie szczytówki. Ja pisałem o tym, że w pewnych sytuacjach specjalnie dążę do tego, żeby branie "ruszyło cały majdan" z powodów opisanych wyżej. A konkluzja jest jak zwykle jedna- każdy łowi tak jak mu wygodnie i skutecznie
-
Zakupy sprzetu wedkarskiego w dyskontach i supermarketach
tomek1 odpowiedział P → na temat → Tematy ogólne
Teść dzisiaj pojechał skuszony gazetką i jak to często bywa kupił, choć pewnie nie wykorzysta, bo ma całe stado podobnego i lepszego sprzętu Kupił wędkę na dorsza i 3 metrowy teleskop. Dość sztywny teleskop 3 metrowy do 100 gr, szklany, malowany, przyzwoite przelotki (a'la SIC), korkowa rękojeść (choć nie zdjąłem foli więc tu zostawiam mały znak zapytania ). Do tego kołowrotek z plastikową szpulą (+1 zapas), ale o dziwo z całkiem niezłym hamulcem. Nawinięta żyłka i związany zestaw "na węgorza". To wszystko w pokrowcu- z jednej strony sztywniejsze tworzywo z drugiej przeźroczyste. W środku pudełko plastikowe a tam trochę dużych haczyków, 50 metrów żyłki 0,28, koraliki, kilka ciężarków, dwa dzwonki i inne drobiazgi. Oprócz tego w pokrowcu zauważyłem podpórkę. Podsumowując początkujący gruntowiec może się skusić, bo za 100 zł wiele lepszego sprzętu nie uda się skompletować. Nawet ten "pokrowiec" powinien wytrzymać kilka- kilkanaście wypraw bez szaleństw. Wędka dorszowa- już wygląda dużo gorzej. Szklana, bardzo gruba i sztywna z końcówką o średnicy chyba z 5-6 mm. Kołowrotek podobny do York sea fisher (albo i to samo). Plastikowa szpula z nawiniętą żyłką a'la fluo na oko 0,40 mm. Hamulec nawet dosyć płynny. Zestaw zakończony agrafką. Do tego pokrowiec jak wyżej, w środku pudełko z jednym srebrnym pilkerem 125 gr, kotwice dla no kilowców (zakrzywione końcówki grotów ) oraz jeden zestaw z przywieszkami. Podsumowując- oprócz pilkera to i tak zestaw lepszy niż niejeden na wyposażeniu kutra. Wędka strasznie toporna, ale od wieeeelkiej biedy.... Z drugiej strony dokładając 20 zł można kupić zdecydowanie lepszy zestaw. To tyle maksymalnie merytorycznego co mogę powiedzieć o tym co obejrzałem. -
Ja wręcz w pewnych sytuacjach nie chcę żeby feeder był usztywniony. Specjalnie wysuwam podpórkę w górę żeby była bardziej wiotka. Stosuję to gdy łowię na dwie wędki wymagające obserwacji np. na feedera i spławikówkę. Wtedy spokojnie jestem w stanie przypilnować takiego wydawałoby się układu nie do przypilnowania. Po prostu wędka pokazuje nawet drobne pociągnięcia, które jestem w stanie wyłapać nawet katem oka.
-
A myślałem, że widziałem już ostre brania Siła ryby+siła nurtu i branie robi wrażenie. Piękne łowienie
-
Na Śląsku to już kawał mięcha Do maszynki do mięsa się zmieści
-
Po ostatnich problemach z producentem- jak już pisałem, raczej nie przewiduję. Gdyby jednak kiedyś temat odżył to będę pamiętał o Tobie.
-
Zielone polary wysłane. Tradycyjnie dajcie znać jak dojdą.
-
Zielone polary są u mnie
-
Nikt rozsądny nie wrzuci wartościowej informacji na forum Ostatnio ktoś pisał o płociach i karasiach, to pół Śląska okupowało w weekend te rejony
-
Jak Ci przyjdzie wyrzucić rakietą wiadro kukurydzy to się przekonasz czy ma znaczenie Jak Ci pasuje to bierz, Ty jej będziesz używał.
-
Niestety nie znam tego kija. Wędka jest kompozytowa, więc może być nieco cięższa niż węglówka. Jak Ci pasuje do ręki i jest sztywna to brać
-
Jak tylko do rakiety, to nawet na to nie patrz.
-
Ciekawe macie podejście, ale ok., niech będzie
-
Nie trzymałem tej wersji w ręce, ale znając sztywność tej wędki to sądzę, że na plaży byłaby idealna.
-
Jak sam piszesz regulamin określa ograniczenia. Czy w regulaminie jest napisane, że możesz np. łowić na kulki proteinowe? Nie, ale łowisz, bo to nie jest zabronione. W regulaminie za zeszły rok były dwa punktu dotyczące środków pływających- jeden mówił o zakazie połowu ze środków pływających, drugi mówił o zakazie przeprawiania się na wyspy przy pomocy środków pływających. Do tego był zapis, że w sprawach nie poruszonych w regulaminie obowiązuje regulamin PZW (ani słowa o tym, że regulamin obowiązujący w okręgu Katowice). W świetle regulaminu GPW i RAPR nie było przeszkód żeby w zeszłym sezonie wywieźć sobie np pontonem dozwolone 2 kg zanęty. W tym sezonie nie trzeba już się nad tym głowić, bo zniesiono zakaz i w Katowicach, więc nawet nadgorliwy strażnik nie ma do czego się doczepić. W zeszłym sezonie sprawa pewnie mogłaby się oprzeć o sąd. W tym sezonie zgodnie z zasadą "kto pyta, ten się dowie to czego nie chciał usłyszeć", proponuję robić swoje zgodnie z obowiązującymi regulaminami
-
Tak jak napisał Piotr zupełnie inna praca wędki- szczytowa w Jaxonie i paraboliczna w Cormoranie. Dodatkowo w tym drugim bardzo gruby dolnik co utrudnia dobre uchwycenie wędki przy rzucie. Jedna uwaga dla tych którzy myślą o Favourite surf. Ja mam 3,9 metra i dziś ze względu na plażę kupiłbym 4,20 m. To naprawdę sztywny kij- jak ktoś myśli bardziej o rakiecie to 3,9 m będzie ok, jak głównie na plażę to dłuższe modele.
-
A na marginesie który punkt regulaminu mówił, że w ubiegłym roku nie można było wywozić?
-
Z tego co widzę całej serii Favourite nie ma w katalogu Jaxona na rok 2010, więc przypuszczam, że będzie dostępny tylko do wyczerpania zapasów w sklepach/hurtowniach. Dobra strona tej sytuacji jest taka, że prawdopodobnie cena będzie niższa niż wcześniej. Wracając do Charismy. Z tego co wiedzę ma CW do 160 g a favourite ma do 200 g.