
-
Liczba zawartości
10 699 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
176
Zawartość dodana przez tomek1
-
Z tego co pamiętam sprzed lat- WW miało nawet określone normy medalowe na tą rybę.
-
Ale i tak całkiem nieźle wyszło
-
tomek104, nie przejmuj się takimi dziwnymi komentarzami. Nie uważam żeby cena 150 euro za taką imprezę była wygórowana a jak na warunki zachodnie to uważam, że jest niespodziewanie (dla mnie) niska. Tak jak piszesz, podczas takiego wypadu można wchłonąć wiedzę jaką samemu trzeba byłoby zdobywać latami. Zachowując proporcje miałem ostatnio taką sytuację z kolegą z pracy. Niemłody wiekiem, ale "świeży" stażem wędkarz zabrał się za wędkarstwo w zeszłym sezonie, ale wyniki miał powiedzmy przeciętne- mimo, że spędzał nad wodą wiele czasu. W tym roku poprosił mnie żebym go zabrał na ryby. Najpierw pojeździliśmy po sklepach i pooglądaliśmy trochę sprzętu. Potem pojechaliśmy na ryby- dwa razy po parę godzin- raz na stojącą i raz na płynąca wodę. Te parę godzin wspólnego łowienia i rozmów były dla niego (jak sam stwierdził) jak nowe wędkarskie narodziny. Dlaczego? Bo mimo, że przeczytał tony gazet i książek wędkarskich, to dopiero omówienie podstaw nad wodą i łowienie z nieco bardziej doświadczonych wędkarzem pozwoliło mu zobaczyć jakie błędy popełnia i wspólnie je wyeliminowaliśmy.
-
Tak to jest z morzem- albo ryba jest i bierze jak szalona, albo jest kompletna klapa. Nie zrażaj się, kombinuj zwłaszcza z godzinami połowu
-
Wojtek, Bardzo dobry film Minuta oglądania da więcej tym którzy zaczynają z tą metodą niż 10 stron tekstu. Jeżeli mogę coś doradzić od technicznej strony- to spróbujcie kręcenia ze statywu- zobaczysz, że efekty są znakomite. Wystarczy najprostszy statyw za 30 zł, niewiele waży a przydaje się zwłaszcza przy samotnych zasiadkach (również do robienia zdjęć z samowyzwalaczem). Mam nadzieję, że wrzucisz film na Haczyk.tv.
-
Parasol wędkarski - jaki polecacie?
tomek1 odpowiedział Lary → na temat → Pozostałe akcesoria wędkarskie
Miro1956, dzięki za linka. -
Parasol wędkarski - jaki polecacie?
tomek1 odpowiedział Lary → na temat → Pozostałe akcesoria wędkarskie
Odświeżam temat. O parasolu Kongera już zostało co nieco napisane. Nie znalazłem żadnej informacji o parasolu Rumpol . Jeżeli ktoś miał do czynienia z tym drugim to będę wdzięczny za informacje, bo waham się między dwoma wymienionymi wyżej. -
kaczor.p, zgrabnie napisane A zjawisko bardzo smutne
-
Wystarczy tych "uprzejmości", wracamy do tematu.
-
pierwiastek z -1 PS. Ciekawe kto to "pociągnie"
-
Zdjęcia z kwietniowego zarybienia http://www.flyfishing.pl/galeria/galeria.php?gal_id=996
-
Nie. I tak go kupisz
-
To jest coraz częściej pojawiające się hasło wśród wędkarzy
-
Na razie niech zostaną, bo może na co dzień nie każdy zauważa ten temat a tak to będzie okazja żeby zamówić sobie koszulkę haczyka.
-
Tomik pisze o potwierdzeniu odbioru a nie pobraniu.
-
Dlatego dziwię się, że tak barwnie opisujecie udane połowy na forum Każdy kto łowi śledzie wie, że ilość miejsca do łowienia przy wyjściu z portu- jest bardzo ograniczona. Kilkunastu ludzi na główkach oznacza łowienie ramię w ramię (dosłownie). Jak wśród tych osób jest jakiś kretyn, to znacznie wzrasta prawdopodobieństwo zwady. Jeżeli zamiast kilkunastu pojawi się dwadzieścia parę, to już zaczyna się robić nieśmiesznie, bo ci co przyszli później rzucają na skos tam gdzie lepsze brania. Jakie są efekty wiadomo. Dlatego łowienie śledzi to sport dosyć ekstremalny. Może to trochę głupio zabrzmi jak na forum, ale zachowajcie rozwagę w informacjach o śledziach, dla zdrowia Waszego i innych owładniętych szałem połowu. Bawię się w to już ładnych parę lat i czasem ciężko uwierzyć do czego zdolny jest wędkarz, żeby złowić kilka rybek, których kilo kosztuje 5 złotych Coś takiego jest w tej zabawie, że emocje idą w górę (może to dążenie do zapięcia kompletu na zestawie )
-
To film autorstwa naszego forumowego kolegi kowson77
-
To faktycznie straszne, ale w naszych rzeźniach wcale nie wygląda to lepiej Tyle, że my jemy krowy, świnie i kury a oni psy i koty, które my z kolei uważamy za zwierzęta domowe
-
Romanie, życzę szybkiego powrotu do zdrowia
-
Ale konkretnie, w jaki sposób Pamiętaj, że to ptaszki chronione, więc piórko z głowy im spaść nie może.
-
Temat jest bardzo trudny, faktem jest, że dzisiaj to ofiary kormorana i wydry wypadałoby chronić Gdy zastanawiam się nad jakąś problematyczną sprawą staram się zawsze popatrzeć na problem z dwóch punktów widzenia. Jako, że sytuacja "mam własny staw" jest dla większości z nas dość abstrakcyjna (zwłaszcza dla mieszczuchów) to przyszła mi do głowy taka hipotetyczna sytuacja, którą chciałbym żeby rozwikłali koledzy broniący wydry (desperado i inni). Oto symulacja- mieszkasz w bloku i postanowiłeś sobie wstawić nowe okna. Wiadomo inwestycja na lata więc nie żałujesz forsy na porządne okna. Pewnego pięknego dnia nadlatuje stado ptaków (traf chce, że chronionych ), którym nie wiedzieć czemu zasmakowały uszczelki w Twoich nowych oknach. Wystarczyło parę minut, żeby zrobiły Ci na stałe mikrowentylację. Myślisz sobie- miały słabszy dzień a jak kocham przyrodę. Zlecasz naprawę za ciężkie pieniądze. Tymczasem ptaszki zwołują się widząc, że podano do stołu Jak widzisz rozwiązanie tej sytuacji?
-
Z moich obliczeń wynika, że wszystkie polary dotarły do adresatów. Cieszę się, że się podobają Myślę, że tego typu Haczykowe gadżety to naprawdę fajna rzecz. Serce rosło jak we Wrocławiu spotkała się grupa haczykowców w "firmowych" polarach pod banerem Haczyk.pl
-
Z tego co mi wiadomo nie ma zezwoleń krótszych niż miesiąc. Przy czym cena którą podał jacekfr dotyczy właśnie zezwolenia miesięcznego.
-
Myślę, że rozumiemy dobrze Mańkowi chodziło o to, że przy takim ustawieniu jakie stosujesz, gwałtowne branie spowoduje złamanie szczytówki. Ja pisałem o tym, że w pewnych sytuacjach specjalnie dążę do tego, żeby branie "ruszyło cały majdan" z powodów opisanych wyżej. A konkluzja jest jak zwykle jedna- każdy łowi tak jak mu wygodnie i skutecznie
-
Zakupy sprzetu wedkarskiego w dyskontach i supermarketach
tomek1 odpowiedział P → na temat → Tematy ogólne
Teść dzisiaj pojechał skuszony gazetką i jak to często bywa kupił, choć pewnie nie wykorzysta, bo ma całe stado podobnego i lepszego sprzętu Kupił wędkę na dorsza i 3 metrowy teleskop. Dość sztywny teleskop 3 metrowy do 100 gr, szklany, malowany, przyzwoite przelotki (a'la SIC), korkowa rękojeść (choć nie zdjąłem foli więc tu zostawiam mały znak zapytania ). Do tego kołowrotek z plastikową szpulą (+1 zapas), ale o dziwo z całkiem niezłym hamulcem. Nawinięta żyłka i związany zestaw "na węgorza". To wszystko w pokrowcu- z jednej strony sztywniejsze tworzywo z drugiej przeźroczyste. W środku pudełko plastikowe a tam trochę dużych haczyków, 50 metrów żyłki 0,28, koraliki, kilka ciężarków, dwa dzwonki i inne drobiazgi. Oprócz tego w pokrowcu zauważyłem podpórkę. Podsumowując początkujący gruntowiec może się skusić, bo za 100 zł wiele lepszego sprzętu nie uda się skompletować. Nawet ten "pokrowiec" powinien wytrzymać kilka- kilkanaście wypraw bez szaleństw. Wędka dorszowa- już wygląda dużo gorzej. Szklana, bardzo gruba i sztywna z końcówką o średnicy chyba z 5-6 mm. Kołowrotek podobny do York sea fisher (albo i to samo). Plastikowa szpula z nawiniętą żyłką a'la fluo na oko 0,40 mm. Hamulec nawet dosyć płynny. Zestaw zakończony agrafką. Do tego pokrowiec jak wyżej, w środku pudełko z jednym srebrnym pilkerem 125 gr, kotwice dla no kilowców (zakrzywione końcówki grotów ) oraz jeden zestaw z przywieszkami. Podsumowując- oprócz pilkera to i tak zestaw lepszy niż niejeden na wyposażeniu kutra. Wędka strasznie toporna, ale od wieeeelkiej biedy.... Z drugiej strony dokładając 20 zł można kupić zdecydowanie lepszy zestaw. To tyle maksymalnie merytorycznego co mogę powiedzieć o tym co obejrzałem.