
-
Liczba zawartości
1 590 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
112
Zawartość dodana przez Marienty
-
Im bardziej niedoceniana rzeka tym więcej w niej ryb - taka prawda Zdjęcia nie są takie złe (jak się już na nie kliknie ). Najlepiej stwórz własne albumy. Wtedy zdjęcia wyświetlą Ci się w pełnej okazałości Wejdź na dres: http://haczyk.pl/galeria/ Kliknij zakładkę > Mój profil (musisz być zalogowany)>Utwórz /uporządkuj moje albumy > nowy album. Utwórz sobie kilka albumów Np: Ślęza , Odra, Widawa itp. Później jak wrzucasz pliki do swojej galerii to już do konkretnego albumu. Przy wrzucaniu pliku pojawia Ci się link, który umieszczasz bezpośrednio w poście. voilà! Gratuluję tym co wpisali się już w punktację! Super!
-
Już się robi coraz cieplej. Pogodynka wskazuje już 6°C. Byłem dzisiaj na szybkim spacerku z psem (spotkałem kolegę z haczyka, który niedawno dopisał się do rywalizacji) i widziałem pierwsze spławy ryb. Dobrze to wszystko rokuje.
-
To raczej lenistwo Nie chciało mi się targać 3częściowego feedera. Kijek to Dragon moderate 3.05 c.w. 3-15. Bardzo go sobie chwalę. Na takiej małej rzeczce może robić za feederka Łowiłem na wątróbkę i kuku.
-
Wybrałem się dzisiaj nad naszą rzeczkę zapolować na zimnego klenia (choć patrząc na pogodę to już nie takiego zimnego ). Miałem 2 porządne brania z czego wykorzystałem tylko 1. Efektem jest pierwszy w tym roku kleń 36cm. . . . . . . Nie lękajcie się! Klenik złowiony na DSa
-
Ja dzisiaj zaliczyłem 2h. Kontaktu z rybą nie było (jedynie wzrokowy bo widziałem szczupaczka wygrzewającego się w płytkiej zatoczce). Pogoda piękna, można się wręcz zgrzać w tym słońcu! Co najważniejsze, widziałem pierwsze w tym roku owady. Wiosna Panowie! Wiosna!
-
Święta racja. GuCeK zaliczył ładnego klenika, rozjuszył forum i nastąpiło pospolite ruszenie w kierunku Ślęzy . Ja też się skusiłem i dzisiaj korzystając z dnia wolnego zaliczyłem 4h biczowania wody. Oczywiście bez kontaktu z rybą. Trochę przynęt przerzuciłem (przynajmniej obyło się bez strat). Wniosek z wywodu taki, że trzeba jeszcze zaczekać. Dobrze jednak pójść, trochę zmarznąć i ostudzić emocje bo się człowiekowi wydaje, że już nie wiadomo jak dobrze biorą hehe
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
Marienty odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
jaceen! Piękne masz te ważki! Aż szkoda do wody wrzucić. GuCeK, estetyka na 2 miejscu! najważniejsze, żeby były łowne! Ja też zaczynam kupować wszystko co potrzeba i zacząłem strugać pierwsze korpusy. Zaczynam od smużaków - najbezpieczniej -
Pięknie GuCeK! Właśnie mnie namówiłeś, żebym w tygodniu wyskoczył
-
My swojego czasu jeździliśmy do Gołuchowa (k.Kalisza) byliśmy tam chyba 3 razy. http://www.gotis.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=63&Itemid=27 Raz byliśmy w 16 osób (teraz prawie wszyscy mają małe dzieci i wyjazdy się skończyły). Może standard nie powala ale mają b.dobre ceny (wtedy bardziej nam na tym zależało ). http://www.gotis.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=56&Itemid=2 Woda PZW (wtedy z porozumieniem z O.Wrocław). Głównie spiningowaliśmy z brodzeniem w spodniobutach. Efekty słabe (może gdybyśmy się bardziej skupili na łowieniu... ). Podczas jednego z wyjazdów złowiłem równe 10 pistoletów - żaden nie był wymiarowy.
-
Nie żebym się czepiał ale można zapomnieć, że u nas okres ochronny pstrąga (do wysokości Bystrzycy) jest do 31 stycznia. Nie wiem gdzie łowiłeś ale i tak gratuluję
-
Byłem w ciągu tygodnia porzucać godzinkę - totalnie bez efektu. Wczoraj wyskoczyłem na 1,5h z DSem i miałem 3 porządne brania ale nie zdołałem ich zaciąć. Ciężko teraz o rybkę. Woda jeszcze zimna (jak to w zimę) ok. 4,5°C, z dużymi wahaniami. Ja się wstrzymuję do lutego. Wykorzystałem godzinę w sobotę, żeby przejść po moim odcinku i posondwać dno. Znalazłem kilka ciekawych wypłyceń i dołków >2m. Przeszedłem może 150m. Mam nadzieje, że wiedza zaprocentuje
-
No właśnie tak sobie OBSERWUJĘ wasze wpisy i muszę stwierdzić, że Erin jest w tym przypadku dobrym prowokatorem i jak widać dobrze się bawi, zachowując przy tym spokój. Jeśli naprawdę zależy wam na tej sprawie to internet nie jest najlepszym miejscem na jej załatwienie. Jak widać w historii tego tematu jedna czy dwie osoby, które założyły konta specjalne pod ten temat potrafią skutecznie wiązać w rozmowie całą grupę i podnosić jej ciśnienie. Także...siła spokoju Panowie!
-
Ja generalnie nie używam. Na kilkanaście szczupaków złowionych w Ślęzie w 2014 miałem jedną obcinkę - wiem, kwestia szczęścia. Żaden nie był wymiarowy i większość złowiłem w marcu. Przy smużakach będą bardzo przeszkadzać ale przy woblerach pływających/tonących już nie. Jest nad Ślęzą specjalista z wąsikiem (prędzej czy później go spotkasz), który łowi tylko z przyponem i ma bardzo dobre efekty.
-
O kurde! O kurde! Mój rozmiar! Przypadek ?! Nie sądzę... Wszystkim, którzy jeszcze nie widzieli polecam stronę: http://monitor.pogodynka.pl/hydro/map#/Odra_do_Bobru Kartę opłaciłem. Na rybach już byłem. Jeśli jednak chodzi o Ślęzę to tylko częste spacery z psem.
-
Zgłosiłeś? bo wydaje mi się, że sreberko by było Nie zgłaszałem. Zdjęcie to najlepszy medal
-
Raczej nie bo rzadko w zimie jeżdżę na ryby. To musiałby być duży łut szczęścia ale kto wie...
-
Otwarcie sezonu 2015. Feeder + popularne wrocławskie łowisko + białe robaczki. Łowiliśmy w pn. w godz. 17-23. Efekt to kilkanaście płoci głównie w przedziale 20-30cm. Największa na zdjęciu 36cm. Wszystko pływa dalej.
-
Ja wczoraj zaliczyłem otwarcie sezonu 2015 (choć zarzekałem się żonie, że zacznę w lutym ), na jednym z popularnych miejsc we Wrocławiu. Łowiliśmy z kolegą na feederki w godz. 17-23. Zimno było ale wiatr ucichł a brań było tyle, że nie chciało się wracać. Efekt u mnie to kilkanaście płoci głównie w przedziale 20-30cm. Największa na zdjęciu 36cm. Wszystko pływa dalej. Super wypad.
-
Największa z wypadu, płoć - 38cm - pływa dalej.
-
Dzisiaj wypad z kolegą z forum na popularne wrocławskie łowisko i chyba zamknięcie sezonu 2014. Trochę drobnicy i parę płoci. Ta największa ze zdjęcia 38cm. Wszystko pływa dalej. Zauważyłem, że nie tylko my wypuszczaliśmy rybki - pozytywnie