Skocz do zawartości
tokarex pontony

Marienty

Moderator Grand Prix haczyk.pl
  • Liczba zawartości

    1 603
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    114

Zawartość dodana przez Marienty

  1. Marienty

    Widawa

    Dzisiejszy wypad zaowocował 2 małymi klenikami + kilka wyjść i puknięć (bromba + insekty). Jutro powtórka z czereśnią
  2. Też jestem tego zdania.
  3. Rady radami ! No ale jak tam efekt wyprawy ?
  4. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Dzisiejszy wypad na kanał powodziowy - bez kontaktu z rybą. Widać sprawdza się to co mówią o tym kanale, że jak jest niski stan wody to można nawet wędek nie rozkładać Wdziałem za to małego szczupaczka, takiego ok 35 cm. jak złapał a potem przy brzegu pałaszował kiełbika.
  5. Co do pogody to ja ją sprawdzam zawsze tu: http://www.pogodynka.pl/polska/wroclaw_wroclaw (tylko pisz swoje miasto) Jest podział na godziny i mi się sprawdza. Co do nocki to sam się nauczyłem nawet w pełni lata zabierać kalesony i górskie buty zimowe (takie poza kostkę) . Jakoś zawsze zapominałem o nogach a te szybko marzną. Pamiętaj o osadzającej się rosie więc warto mieć coś nad głową. Ubranie potrafi w nocy szybko zajść wilgocią. Zawsze mam też ze sobą ostrą siekierkę. Jeśli nie można z jakiegoś powodu zrobić ogniska to warto mieć ze sobą kuchenkę/małą butlę gazową albo chociaż świeczkę. Na allegro jest tego pełno np. http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna-gazowa-kartusz-butla-2-w-1-i2317446076.html http://allegro.pl/art7-butla-gazowa-2kg-tanio-i2275381260.html Nic nie smakuje lepiej jak gorąca kawa/herbata/piwko z menażki na łonie natury
  6. Marienty

    rzeka Ślęza

    Łowię na odcinku przy ul Rymarskiej czyli przed kładka Oporowską. Przy tej kładce próg jest tak wysoki, że nie ma szans, żeby jakaś uklejka z Odry przedostała się dalej w górę rzeki. Nie wiem jak jest dalej w górę rzeki czy też są takie duże progi. Z tego co mówią wędkarze z którymi rozmawiam na tym odcinku to co jakiś czas trafiają się większe klenie ale rzeczywiście jest ich mniej. Zamierzam trochę nad nimi popracować
  7. Marienty

    rzeka Ślęza

    Wyskoczyłem na 2h z lekkim gruncikiem. Kiełbie na białego brały cały czas, rzeczywiście jest ich tam mnóstwo. Złapałem jeszcze kilka małych płotek. Bedzie trzeba jeszcze chwilkę poczekać na bardziej selektywną przynętę, czyli na hiszpańską czereśnię bo drobnica na robaka nie daje połapać.
  8. Marienty

    rzeka Ślęza

    Byłem dzisiaj na godzinkę na wysokości Krzyków. Efekt to kiełb (podobno jest ich tam zatrzęsienie) i ładna płoć +25cm. Szkoda, że nie mogłem posiedzieć dłużej. Na tygodniu widziałem, że inni łowili tam kleniki na grunt i blaszki.
  9. Sobotni wypad na kanał powodziowy Odry we Wrocławiu w godzinach 13-19. Jak na tyle czasu to efekty marne: dwie płocie ok 25 cm., klenik 40cm, mały jazik i 2 małe leszczaki. Metoda DS + białe robaczki. Na 6 łowiących każdy coś tam złapał i to nawet ładne jazie.
  10. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Sobotni wypad na kanał powodziowy w godzinach 13-19. Jak na tyle czasu to efekty marne: dwie płocie ok 25 cm., klenik 40cm, mały jazik i 2 małe leszczaki. Na 6 łowiących każdy coś tam złapał i to nawet ładne jazie.
  11. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Nic lepszego do tego typu spraw nie znajdziesz jak to: http://www.pogodynka.pl/polska/hydro/odra/ Widać obecny stan oraz (po punktach powyżej) jaki będzie w ciągu 24h. Mi się sprawdza
  12. Marienty

    Kozielno

    Dokładnie od strony wioski. Nie pamiętam kiedy dokładnie ale to było w którymś letnim miesiącu i to chyba właśnie lipiec. Wtedy Padły 4 takie sztuki (1 się zerwała) w tym jedna medalowa
  13. Marienty

    Kozielno

    Przeglądałem zdjęcia i znalazłem to. Jeden z lepszych wypadów na Kozielno
  14. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Dzisiaj: 6:00-8:30 Kanał powodziowy. Zero brań, tylko wiatr i deszcz. 9:00 - 10:30 Odra w okolicach Kromera z takim samym efektem. Trochę to denerwujące, że w tygodniu ładna pogoda kiedy człowiek musi pracować a w weekend, kiedy wreszcie można na rybki skoczyć to deszcz...
  15. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Ja łowiłem na białe i na pinkę. Chwile nawet na kuku. Miałem jutro skoczyć na Widawę ale wracam z rana na kanał powodziowy z moją "tajną bronią na jaśki". Dam znać jak wrócę
  16. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Dzisiejszy wypad na kanał powodziowy 10:00-12:30. Pogoda piękna Kilka ładnych brań ale bez rybek. Nie powiem bo sąsiedzi kilka ładnych jazi wyciągnęli. Jutro Widawa
  17. U mnie lista na nockę wygląda następująco: - kompan (nigdy sam na nockę nie jeżdżę) + ewentualnie żona, która broni się rękami i nogami po jednym wypadzie z komarami - min 2 latarki - sygnalizatory elektroniczne - siekierka - w tym roku kupiłem dla wygody 2 łóżka polowe - termos z kawą - ciepłe ciuchy. Nierzadko nawet spodnie narciarskie albo kalesony w środku lata - plus wszystko to co przy połowach dziennych - po 2 piwka na głowę
  18. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Byłem tam dzisiaj z lekkim spiningiem (troczek) na powodziowym przy moście Swojczyckim ale bez brań. Lód jest tylko przy jednym brzegu jakieś 2m. Więc od strony ulicy Monopolowej i Betonowej można spokojnie łowić. Booseib miał ładne wyniki. Sam więc spróbuje z feederkami w przyszłym tygodniu
  19. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Kolego co Ty za głupoty piszesz:> Na wiosne na barkach nie ma ryb?? to gdzie maja być jak nie tam. Barki zarówno pierwsze jak i drugie to najlepsze miejsca na wiosne na połów białej ryby a w szczególności pieknych płoci. W tamtym roku dokładnie 24 marca łowiłem piekne płocie na wysokości mostu milenijnego na bata. Zabawa rewelacyjna a płocie były w rozmiarze 30-35cm. Pozdrawiam Panowie potwierdzcie taki stan rzeczy jakimiś dowodami,bo zgłupiałem przez was i nie wiem czy mam sie na barki wybierać Kolega boseib powiedział, że połapał rybek w marcu na barkach ale w zeszłym roku. Ja osobiście byłem na 1 barkach w sobote i nikt nic nie łowił. Paru pytałem to przez 6h brania nie mieli. Z barkami i rybami jest jak z kobietami. Trzeba trafić. Jak bierze to przeważnie wszystkim lepiej czy gorzej. Jak bryndza to też u każdego. Kto nie spróbuje to się nie przekona. Jedź i zdaj relacje
  20. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Tak. To tam Placek z tego co pamiętam to miałeś od marca miętusy w Odrze łowić. Jakieś sukcesy?
  21. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Byłem dzisiaj z lekkim spinem na 1 barkach. Lód rzeczywiście kończy się z mostem. Brań nie miałem. Po obydwu stronach widziałem ok 8 osób z feederkami/spławikami ale u nich też zupełna cisza. No ale pies się wybiegał
  22. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Jeśli koniecznie chcesz posiedzieć teraz z federkiem to poleciłbym Ci ujście kanału żeglugowego do Odry. Woda z kanału nie jest taka mętna jak w Odrze a poza tym często tam ludzi widziałem na wiosne i jako takie o tej porze wyniki mieli. Ja sam wybieram się na barki ale z trokiem na okonie. Zobaczymy
  23. Marienty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Byłem dzisiaj na kanale żeglugowym porzucać trochę na troczek. Lodu już nie ma ale za to nie miałem kontaktu z rybą. Poza mną było tam jeszcze 4 biczujących wodę ale nie pytałem co u nich Przynajmniej pogoda dopisała
  24. Marienty

    Widawa

    Trzeba poczekać. Podwyższony stan wody. Z resztą tak wyglądają obecnie wszystkie rzeczki w dolnośląskim. Też się niecierpliwie
  25. Czy widzieliście kiedyś moment kiedy ryba składa ikrę? Chciałem się z wami podzielić tym co zaobserwowałem kiedyś na rybkach. Każdy z nas ma jakaś miejscówkę w której bardzo lubi łowić. Ja taką "kleniową" mam w samym Wrocławiu. Płytka woda wysypana kamieniami na dużej powierzchni. Zawsze przed łowieniem szedłem najpierw na most popatrzeć się na te piękne rybki. Kiedyś będąc na moście zauważyłem piękne 4 brzany miały jakieś 60-70 cm i płynęły bardzo powoli pod prąd. Nie mogłem oderwać od nich oczu. Były piękne. Tak się na nie patrzyłem kiedy ta na przedzie zaczęła składać ikrę. Jest tam bardzo płytko - po kolana. Widziałem wszytko jak na dłoni. Zawsze myślałem, że takie składanie ikry trochę trwa. Po złożeniu ikry podpłynął jeden z samców trzymających się z tyłu i "puścił chmurkę" , potem następny. Wszystko trwało może kilka sekund. Buzia mi się jeszcze długo nie zmykała. Takie brzany widziałem dotychczas tylko na filmach. Obiecałem sobie wtedy, że nigdy żadnej brzany nie zabiorę ze sobą do domu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.