
-
Liczba zawartości
1 590 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
112
Zawartość dodana przez Marienty
-
hmm... Masz rację. Mam nadzieję, że koledze miro 85 nie będą wieszały się sumki jeszcze przez najbliższe ~ 133 minuty
-
Sumka można łowić już od niedzieli: RAPR "Jeżeli pierwszy lub ostatni dzień okresu ochronnego dla określonego gatunku ryb przypada w dzień ustawowo wolny od pracy, okres ochronny ulega skróceniu o ten dzień" (ja już próbowałem na nocce z soboty na niedzielę ale nawet króciak na wątróbkę się nie połasił...)
-
Turcja - M. Śródziemne i górskie jeziora
Marienty odpowiedział Filippos → na temat → Łowiska zagraniczne
Dzięki za rady Pochwalę się po powrocie -
Turcja - M. Śródziemne i górskie jeziora
Marienty odpowiedział Filippos → na temat → Łowiska zagraniczne
Witam! Wybieramy się w kilka osób do Turcji (Alanya) za tydzień. Planuje z kolegą wziąć wędkę. W związku z tym mam parę pytań. Łowienie z plaży w dalszym ciągu jest możliwe bez zezwolenia/opłaty? Będziemy zapewne łowić z plaży i hotelowego pomostu ew. w porcie. Widzę, że na słpawik można się trochę pobawić a z gruntu? Można liczyć na jakaś rybkę? Pozdrawiam -
Ta fajna rzeczka jest tak często zatruwana, że mam tylko nadzieje, że się utrzymają. To pierwszy pstrąg w Slęzy o którym słyszę. Ja próbowałem w czwartek trochę na czereśnię na wysokości Krzyków. Przyszła baba z psem, puściła go do wody, prawie pod moją wędką i było po łowieniu.
-
Są też ładne okonie. Czasami jak człowiek chce żywca złowić to się trafi taki 25+ Ja w sobotę przeszedłem się z rodzinką i psami wzdłuż Ślęzy od wysokości Krzyków (prawie ul. Przyjaźni) do samego ujścia. Całe 15 km. Słońce pięknie grzało ale wędkarza żadnego nie widziałem. Woda była jeszcze zbyt wysoka - pewnie dlatego.
-
Nie martw się na zapas. Pewnie chodzi o takie "wędkowanie", gdzie się nawet wędek z pokrowca nie wyciąga
-
Nie popadajmy w skrajności. Jeśli nie jest się w pojedynkę i zachowa się zwyczajne środki bezpieczeństwa będzie dobrze. Koledze pewniakowi polecam łowienie w terenie miasta. Nawet mocno oblegane wrocławskie miejscówki są wtedy puste. Polecam szczególnie przy "niepewnej pogodzie" i w tygodniu - brak wyjątkowo głośnych ludzi z %. Wbrew pozorom jest całkiem bezpiecznie. Ja ostatnio polubiłem spinning nocą. Przekonałem się, że są miejsca we Wrocławiu do których w dzień nigdy bym się nie wybrał.
-
Dzisiaj 2h z lekkim spinem na pobliskiej rzeczce we Wrocławiu. http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=248461#248461
-
Dzisiaj pierwszy wypad w tym roku ze spinem na Slęzy, na wysokości Krzyków. Kilka puknięć i jeden klenik 32 cm na brzegu (wahadłówka DAM nr1).
-
Byłem z lekkim federkiem i kuku w poniedziałek na 2 godzinki na wysokości Krzyków. Kilka niemrawych brań i to wszystko. Rybka jeszcze nie chce współpracować. Widziałem się z jednym spławikowcem i też bez rewelacji. Dzisiaj byłem z Booseibem na rowerze i widzieliśmy jak jeden pan z lekkim spinem kleniki dłubał. Lada moment ruszy się na całego.
-
Witam! Minęły 2 lata i kolejny raz wybieramy się większą grupą do Gołuchowa na weekend majowy. Mam do was pytanie. Chcieliśmy wypożyczyć łódkę na parę dni. Ma ktoś może informacje, gdzie takową można wypożyczyć? Szukałem w necie, zadzwoniłem w kilka miejsc i nikt nic nie wie. Może macie jakieś namiary (może być osoba prywatna). Chciałem się was też zapytać czy na tej wodzie można używać silników elektrycznych/spalinowych ?
-
Z sobotniego wypadu haczykowców na Odrze we Wrocławiu. http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=245947#245947
-
Opisy zlotów i spotkań dolośląskich haczykowców
Marienty odpowiedział maniek → na temat → Dolnośląskie
Hello! Za wspólne wędkowanie podziękowania dla , wasyl1968, maniu394,majki1506, Booseib, pankowaty (mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem) Rybki może nie szalały ale każdy coś tam złowił . pankowaty może pochawilić się największymi rybkami wypadu. Pogoda wyśmienita choć pod koniec zaczęło trochę wiać. U mnie i Booseiba 4 sztuki byczków (ja tylko jednego ). -
Wpadłem dzisiaj po pracy na Barki I zobaczyć co słychać, "na sucho" czyli bez wędek. Było kilku wędkarzy ale co do efektów to bez rewelacji. Ktoś tam złowił leszczyka, ktoś jednego byczka... rybki się ruszają ale bardzo powoli.
-
Dzisiaj zauważyłem z przerażeniem, że jest to już siódmy wpis w książeczce w tym roku, pod tytułem "423P" a ja jeszcze bez ryby... Dzisiaj Odra 2h, na Kromera i też bez brania. Kwestia pogody? hmmm Na dodatek po 2 stronie Odry, przy moście kolejowym trwa remont. Robi się taki hałas i takie drgania (wyciągają te metalowe "sztalugi"), że nie można się dziwić, że nic nie brało.
-
Niech się wali i pali. Będę i ja !
-
Witam, Chciałem się zapytać, czy ktoś łowi na tej wodzie. Swojego czasu łowiłem na wysokości Janikowa ładne karasie, okonie i szczupaczki. Teraz interesuje mnie odcinek na wysokości Cholendrów Kuźmińskich (bardziej jaziowo-kleniowy). Ktoś może się podzielić wrażeniami? Jaka rybka? Ma ktoś jakieś efekty? Słyszałem, że kanał jest dość mocno zanieczyszczony nawozami spływającymi z pól. Pozdrawiam!
-
Niektórym wysoka, mętna woda na Odrze nie przeszkadza w wynikach . Graty Jacku Jeśli do soboty nie będzie oznak żerowania byczka to również ruszam z DSem za kleniem nad Odrę.
-
Byliśmy dzisiaj we 3 na barkach 1 oraz 2 pobawić się troczkiem we Wrocławiu. Oczywiście zero brań. Ogólnie było kilku federkujących na barkach 1 ale z marnymi efektami (1płotka/dzień). Jeszcze tydzień i może byczek się w końcu ruszy. Wiosna idzie. Nawet nietoperze zaczynają latać i to w dzień o 12 w południe.
-
Wiem wiem kolego. Zapałki rzeczywiście zdejmują na zimę. Miałem tylko nadzieje, że jest ciut wyższy stan wody. No i tam gdzie okonie stoją w lato tam teraz przy stanie wody po kolana gdzieś się pochowały . To raczej z założenia miało być łapanie świeżego powietrza (o ile to możliwe w centrum miasta) niż łapanie ryb
-
Dzisiejszy wypad nad Starą Odrę we Wrocławiu. Bez rybek ale i tak fajnie http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=243305#243305
-
Nie wytrzymałem psychicznie i dzisiaj zachęcony ciut wyższą temperaturą wybrałem się pierwszy raz w tym roku na ryby a dokładnie nad Starą Odrę we Wrocławiu. Na miejscu przypomniałem sobie, że na zimę zdejmują tamę zapałkową więc nie dość, że było płytko to jeszcze nurt wartki. Metoda - troczek. Bez kontaktu z rybą ale i tak było miło
-
To nie pierwszy i pewnie nie ostatni kolega udzielający się na haczyku, który znalazł się w katalogu dragona. Jak zaczniemy łowić tak jak kolega Winko to dragon sam się do nas zgłosi hehe Ja już nie mogę wysiedzieć w domu. Karta dawno opłacona ale rybkowanie pewnie zacznę od byczków z początkiem marca bo póki co nie zapowiada się na ocieplenie. Winko, graty dla Ciebie!
-
Witam kolegów! Chciałem się was zapytać o staw przy A4, przy zjeździe na Sokoloniki / Jarosław. To jest jakieś 40 km. od Wrocławia. Co to za woda? PZW? Aż takie małe to nie jest. Są pomosty. Ktoś tam łowił?