Skocz do zawartości
Dragon

madi

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 451
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez madi

  1. madi

    Zbiornik Topola

    Byłam wczoraj i kompletne zero. Obok siedziała rodzinka i trafił się im jeden mały leszcz. Ogólnie: u nikogo nic Relacja z wczoraj jest TU
  2. Na pewno tak ,ale głównie to wspomnienia No właśnie, a wspomnienia i rzeczy, które do tych wspomnień się przyczyniły są bezcenne O kurcze to ja też tak chcę, byle tylko nie dziś
  3. Mańku, u Ciebie to raczej podchodzi pod "Kolekcjonerstwo i Sentymentalizm", a u mnie jeszcze pod... sama jeszcze nie wiem co za krótko tego kija mam
  4. My ależ skąd nigdy Nie no pewnie, że nigdy ... No właśnie zdawam sobie z tego sprawę Cholera, ale dobrze, że już zrobiona. Ja wczoraj miałam taką deprechę, że chciałam szukać samego tego jednego składu, albo zamówić nowego spina. Bo właśnie opcja typu skrócenie nie bardzo mnie satysfakcjonowała. A sam kij mimo, iż taniocha to jestem z niego mega zadowolona. Sam Mańku wiesz, bo sam mi doradzałeś Zobaczymy co ten "inwalida" zaprezentuje nad wodą
  5. A co chcesz zrobić.Wyjścia sa 3. Skleić, skrócić lub wyrzucić Wiecie co.... człowiek tu traumę przechodzi, a Wy moi drodzy jajca se robicie No fuks, że dziś już doszłam do siebie I tak się sprawa rozwiązała. Teraz mam model Shimano Hyperloop AX SPINNING 2,3m i cóś..... Inwalida bo inwalida, ale żyje - a to najważniejsze, bo to moja ukochana wędka Jakby mi się gruntówka czy spławikówka połamała, pewnie nawet bym się nie przejęła, no ale spin..... Tak czy inaczej serdeczne dzięki Panowie
  6. No co ja mogę napisać... HELP HELP HELP Ciul tam amorki to mojego auta, ale mój ukochany Hyperloop'ik, 8,5cm części szczytowej "luzem"
  7. madi

    Co nowego kupiliscie...

    Robaki różne różniste, haczyki, żyłki, rurki i inne duperele. Zanęty Stila: Płoć, Karaś, Karp, Leszcz. Namiot 4-osoby, który to zdał egzamin na nocce, z której właśnie wróciłam....
  8. madi

    Wilanów

    Dlaczego?? Bo to szkodnik jakich mało RAPR: ciekawy artykuł o sumiku karłowatym
  9. madi

    Wilanów

    Akurat sumików karłowatych nie wpuszcza się do wody, z której zostały złowione......
  10. madi

    PILCE

    Wykopałam na stronie PZW relacje ze stanu wód i otoczenia po powodzi, w podanym linku znajdują się również foty znad Nysy Kłodzkiej, Owiesna, jak również z Korytowa. Ogólnie rzecz biorąc to jednak Pilce dostały w tyłek Fotorelacja po powodzi w Kotlinie Kłodzkiej Kolejna sprawa dot. Pilc - pływają tam rekordowe Karasie (i zapewne nie tylko), więcej szczegółów w tym wątku Pytanie, który to może być staw??
  11. madi

    PILCE

    W sumie tak, ale po co mam jechać jak będzie droga jeszcze zamknięta? Dowiem się chociaż czy przejazd jest, a jak będzie to wtedy pakuje swój śliczny tyłek w samochód i jadę obcykać co tam świszczy w terenie Dziś jadę na nockę, szkoda tylko, że nie na Pilce.....
  12. madi

    PILCE

    suhhar weź nie gadaj, aż taka tragedia? Ja mam nadzieję, że to jednak trochę przerysowana plotka, jak dam radę to zadzwonię jutro na tamtejszy zakład i spróbuję się czegoś dowiedzieć. Chociaż jutro sobota i z info może być lipa. Dzięki za odzew, jak coś ustalę to też dam znaka
  13. madi

    Zbiornik Topola

    No proszę dobrze jednak wczoraj w wędkarskim słyszałam, że na Topoli coś ruszyło. Panowie, a jak tam drapieżnik stuka coś czy słabiutko?
  14. madi

    PILCE

    Halo, halo..... jakieś świeże wieści z Pilc? Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek widział, niech da znać jak tam sytuacja wygląda, toż to weekendu początek czas na wyprawę....
  15. madi

    PILCE

    Kurcze mam nadzieję, że nie było poprawki z powodzi z 97, bo by mnie chyba trafiło.... W sumie to pewnie przez pewien czas będzie tam nieciekawie. Dzięki wielkie za info i czekam na dalszy rozwój
  16. madi

    PILCE

    A co się stało, że droga zamknięta? Zalało tam czy co? To się podziel drogi kolego na cóż takiego i jakie rybska bierą na Pilcach Jak będziesz miał info o dostępie do zbiorników to daj znać, w sumie to miałam się w tym tygodniu tam wybrać i to na noc......
  17. Ja z miłą chęcią, ale najprawdopodobniej coś mi się uda dopiero w lipcu, o ile się uda.... Zajazd w robocie totalny po "naście h", masa postów do przeczytania, nie pamiętam jak się kija trzyma... Albo przetrzymam albo L4.... bo nie wyrabiam Ale jakby co to okolice Nysy jak najbardziej.... Klenie, kleniami czy coś tam innego to swoją drogą, ale lipieniom w tym roku nie odpuszczę Zapoluję w "nowych gatkach"
  18. madi

    Straty wędkarskie.

    Nie wiem jak u trini, ale ten mój cały dobytek do wędkarstwa gruntowego na szczęście nie bolał tak bardzo jakby mogła boleć strata choć jednego z trzech pudeł wypełnionymi przynętami spinningowymi. W takim wypadku bym się chyba cięła plastikowym nożykiem, a w akcie desperacji to chyba nauczyłabym się szydełkować Ja bym się popłakała, nawet gdybym była facetem.... O mało mnie nie trafiło jak straciłam jednego Sieka M, a co dopiero kilka bądź kilkanaście sztuk....
  19. madi

    Straty wędkarskie.

    Jakimś dziwnym trafem jakiś miesiąc temu (+/-) straciłam bardzo cenną skrzynkę z całym osprzętem, w której znajdowały się m.in. elektroniczne sygnalizatory, zestawy rurek i sprężyn, pełna rozmiarówka haczyków, komplet żyłek przyponowych, różnego rodzaju stopery i inne pierdoły Bolało jak cholera P.S. Pozdrowienia dla szczęśliwego znalazcy.
  20. Oczywiście, że tak, nie ma co porównywać komara z kleszczem. Aczkolwiek dla mnie jako osoby, która reaguje alergicznie na najmniejsze udziabanie komara, jest problem..... i wesoło nie jest, tym bardziej, że potrafię masakrycznie spuchnąć od jednego małego krwiopijcy A nie chcę sobie wyobrażać co by było gdyby dopadła mnie np. pszczółka
  21. Lipnie wygląda planowanie tego spotkania podobnie jak wcześniejszego, które i tak wypaliło w praktycznie ostatniej chwili i było naprawdę cool Oby tak było i tym razem Tak czy inaczej ja jestem zwarta i w miarę gotowa, nie licząc potyczek sprzętowych
  22. Nawet jeśli jest wysoka, to i tak dla nas wędkarzy ten "luksus" jest bezcenny Niestety miałam możliwość tego doświadczyć w obecnym sezonie, na szczęście jeszcze nie na własnej skórze. Ogólnie kleszcze się ode mnie z dala trzymają, gorzej z tymi latającymi gryzącymi i ssącymi....
  23. To nie jest jakieś tam mega % stężenie, komary po prostu odstrasza metka z ceną wystającą z kieszeni kamizelki
  24. madi

    Co nowego kupiliscie...

    A co trzeba zrobić żeby dostać choć jedną sztukę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.