A teraz zupełnie z innej beczki jak mawiali Monty python 😜 , z karpiarstwem skończyłem dobre 15 lat temu ( dwie wędki Robinson Long John ) chyba jedne z pierwszych dwu składowych kijów karpiowych w budżetowej cenie , mam i używam dalej , na żywca czy z gruntu , swingery mam jeszcze made in Czechosłowacja ( tak ! było takie państwo 😉 ) kiedyś kupiłem tripoda ale za cholerę nie mogę go znaleźć., Podejrzewam że jak sprzedawałem auto to poszedł i stojak , ale do rzeczy , z myślą o wędkowaniu z pomostów ( ciężko wbić podpórkę ) sprawiłem sobie po raz kolejny tri poda , o dziwo nawet fajnie zrobiony , stabilny , jedyny mankament trochę trzeba się na skręcać ale używany będzie okazjonalnie tak że nie problem , a teraz najważniejsze, urzekła mnie jego cena nie całe 130 zł. 😁