wasyl1968
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 111 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Zawartość dodana przez wasyl1968
-
Przywołany do tablicy przez kolegę Peekola melduję że przez następną godzinę nawet nie pykło , dzisiaj byłem przez trzy godziny , masakra , wody jeszcze mniej , pełno liści na powierzchni , poprzez śluzowania woda bełt , próbowałem na lekko , ciężko , bez efektu
-
Boorys w pewnym momencie naliczyć 26 chłopa , przepraszam 25 + 1 dziewczyna 😉 tak że parytet zachowany 😁 , Boorys pewnie coś więcej szrajbnie i wstawi trochę zdjęć . Fajnie było się spotkać 🍺😀🍺😀
-
-
Dzisiaj powtórka , wieje tak że łeb chce urwać , chwilę porzucałem moim 4 m. " spiningiem " ale mijało się to z celem , efekt dał dropshot , ciężarek 15 gr. ledwo dawał radę , coś się działo ale ryb mniej i mniejsze , wystartował mi z pod nóg szczupły dobra 80 siątka , całe szczęście że nie trafił bo na bank był by zakolczykowany , jutro ma nie wiać może efekty będą lepsze 🤔
-
Dzisiaj wolne 😁 , ładna pogoda coś trzeba robić , z rana ( no powiedzmy po 9 😉 ) jestem nad wodą , pierwszy rzut na dropshot i blisko brzegu branie , kij wygięty i dupa ryba weszła w zielone i spinka ( cholera strasznie mała woda ) jeszcze parę rzutów i nic , nagle mnie naszło 🤔 a może ? pierwszy raz w tym sezonie rozwijam mój 4 metrowy spining 😜 i to był dobry pomysł , koło 20 przerzuciłem , sporo spadów ( znowu zielone ) zacząłem kombinować z gramaturą i kolorem , niestety dzisiaj jeden kolor Kajtka na dwu gr. główce , jutro powtórka pozdrawiam Wasyl
-
Panowie woda w Wrocławiu poszła do GÓRY !!! , byłem zobaczyć w " moich " rejonach wracając z Mietkowa na którym , z kolegą przez pięć godzin pływania zaliczyliśmy komplet 😜 świeżego powietrza , nawet brania 😭 , łodzi ponad dwadzieścia na wodzie , cały pirs obsadzony ( siedzieli jeden przy drugim ) gadałem z jednym wędkarzem , mówił że wczoraj było lepiej ( pokazał zdjęcia dwóch sandaczy i bolenia dziewięćdziesiąte ) przynajmniej pogoda dopisała 😀 . Ps. były kontrolę policji wodnej
-
No to Jacek miałeś farta w przeciwieństwie do mnie , jako że u mnie dalej wody nie ma ( mam nadzieję że wróżby kolegi Wolana się spełnią 😉 ) dzisiaj znowu miasto , przez półtorej godziny nic 😭 jak zaczęły się brania to rozwarstwiła się szczytówka ( kurna dlatego trzeba nosić z sobą klej szybkoschnący ) jednego okonia wyciągnąłem , zmiana wędki i branie , fajny okoń się spina ale widzę że jeszcze większe go odprowadzają , dałem dupy bo źle dobrałem główkę , szukam w klamotach i nic pod kajtki nr. 3 , zawijam się i pierwsze kroki do sklepu po odpowiednie główki , jutro Mietków ( jak zwykle będzie lipa 🤔, ale jak pływanie za free dlaczego nie 😜 )
- 160 odpowiedzi
-
🍺🍺🍺 tradycja zobowiązuje 😜
-
22-11 Pub Rejs ul. Kotlarska około godziny 19
-
Plose pani ! plose pani ! a Pioter znowu nie potrafi się bawić 😫😫😫 graty Budek za owocny weekend
-
Bede 😜
-
Z racji tego że " u mnie" dalej niska woda postanowiłem udać się w miasto 😜 , i to był dobry pomysł 😀 okonie gryzły jak wściekłe , dzisiaj górą dropshot , fajne było to że brały na całej szerokości Odry , zarówno na dwójki i trójki kajtki , ale jazdę miałem jak wziąłem drugą wędkę z mikro jigem , co rzut to siedział , parę razy trzeba było się posiłkować podbierakiem ( 1,5 m. do lustra wody + kijek do 3.5 gr. ćw dawało frajdę 😜 ) wszystko skończyło się o 10ntej , cholery gryzły tylko w jeden kolor, dobrze że jak bezzadziorowy tak że nie było problemu z wypinaniem nawet tych małych
-
Gdzie ? to wiadomo ! 😋🎬🎞️🎥 , Kiedy ? 🤔
-
Początek października pod względem szczupaka super , co prawda metrówek nie było 😫 ale nie miarowy się nie trafił , 2 , 3 za jednym wypadem się trafiały wszystko ponad wymiar , skończyło się jak spadła woda , co do okonia to mam nadzieję że coś się ruszy bo teraz to tragedia ☹️ same palczaki dłubane w kamieniach , żadnego normalnego brania , w zeszłym roku o tej porze było eldorado i brania ze środka akwenu
-
Witamy w wrocławskim towarzystwie , co do koła ? zobacz koło Krokodyl przy ul. Tęczowej ( sklep wędkarski Krokodyl) mają swoje łowisko w Blizanowicach - " Mała Szwecja" , co do wędkowania w towarzystwie to przejdź się nad kanał powodziowy k. mostów Chrobrego , połowa wrocławskiego haczyka tam urzęduje 😜 polecam co roczne styczniowe spotkania w knajpie Rejs 🍺🍺🍺, tam dopiero ciekawych i pożytecznych rzeczy się dowiesz i pogadasz z naprawdę mistrzami street fishingu
-
Panowie mam pytanie , czy tylko w " moich" rejonach tak niska woda ? czy w całym Wrocławiu ? , wczoraj byłem godzinę porzucałem i stwierdziłem że nie ma sensu , do lustra wody 3 metry + 3 metry zielonego , nawet jak by coś się uwiesiło to robić wszystko żeby się spięło bo podebrać nie da rady ( nawet podbierakiem ) dzisiaj byłem na Rędzinie , to samo , mała woda a na tych kamieniach to se można kulasy połamać , co prawda widać było aktywność ryb i trochę okonków przerzuciłem , brały tylko na jeden kolor , jutro powtórka
-
Co jest towarzystwo ? grzybów od groma i nikt się nie chwali ? dzisiaj nie całe trzy godziny rejon Kobylej Góry , więcej schylania jak łażenia 😛 zero ludzi , być może przestraszyli się wróżb od szamanów od pogody 🤔 , w każdym bądź razie deszczu nie było 😀 , las typowo podgrzybkowy , na prawdziwki trzeba jechać za Bolesławiec ps. teraz trzeba to wszystko oprawić 😭
-
Z przed chwili 😜 , krótka przerwa w pracy , drugi rzut i siedzi , równe 60 cm. i na co ? oczywiście na wirujący ogonek 😛 , teraz siedzę w aucie bo zaczęło lać i wiać , może przejdzie 🤔
-
W zeszłym roku też miałem do czynienia z służbą zdrowia i pobytem w szpitalu , tak że przez pewien okres wędkarska posucha 😟 życzę koledze szybkiego powrotu do zdrowia ( i oczywiście wędkowania 😀 ) ps. Przynajmniej obiady nie były takie złe 😜 ale śniadania i kolacje tragedia , pozdrawiam Wasyl
-
Dzisiaj miałem tzw dzień konia , ale od początku , rano jadę do roboty przejeżdżając przez most gula mi skacze , flauta na wodzie, lekka mgła w miarę ciepło , no kurna a tu trzeba zapierniczać , i to w dodatku w samym centrum gdzie nie ma zaparkować 👿 pierwszy fart - jest gdzie zaparkować , roboty na godzinę ( mam zadaniowy system pracy , jak pracuję w tej firmie 15 lat jeszcze tak szybkiego montażu nie miałem) szybko jadę do chałupy po klamoty , nad wodą super tak jak rano , pierwszy rzut Okonek , potem następny , zmiana koloru i od razu branie , oczywiście na zestaw okoniowy ( znowu podbierak uratował mi dupę ) na brzegu melduje się szczupak taki jak w zeszłym tygodniu ( daję mu z 50 cm. może to ten sam? 🤔) zmiana przynęt na większe, mniejsze , nie daje rezultatu , powrót do poprzedniego koloru po 20 min. daje następnego szczupaka z 10 cm. większego , byłem na to przygotowany bo dowiązaniem stalkę , tak że byłem pewny swego 😁 + podbierak i ryba na brzegu , po pół godziny następne branie , niestety po chwili spinka , pogoda się wyklarowała to brania się skończyły , rozmarzylem się co by się działo jak bym był nad wodą od rana ? . ps chyba puszczę dzisiaj totka 🤑
-
Po wczorajszym meczu i zwycięskim remisie ( 4-4 ) 😜 ciężko było wstać rano , ale się udało , temperatura w aucie pokazuje 6 stopni , ale przynajmniej nie wieje , przez pierwszą godzinę nawet brania nie było , jak słońce zaczęło mocniej grzać to i ryby się obudziły , przynęta dnia to wirujący ogonek ale tylko w jednym kolorze i rozmiarze , praktycznie co rzut to okoń , rozmiarowo szału nie ma ale jest co robić , zacząłem kombinować z innymi przynętami , bez rezultatu , powrót do ogonka tylko większego i od razu branie , okoń koło 30 cm. ( muszę zainwestować w miarkę ) . wyczaiłem stado krasnopiór , a może mikro jigi 🤔, zakładam wyrób Boryssa , branie - wyciągam - okoń 😕 co jest ? następne branie - krasnopióra , i tak co dwie krasne to jeden okoń , wszystko fajnie do chwili jak JEDEN BARAN 👿 na pełnym gazie przepłyną motorówką , duża fala woda zbełcona wzdręgi zniknęły , mam dość ( żabka już otwarta można kupić browara bo pot po grzbiecie leci ) ps. HEJ ŚLĄSK !!! 😝
-
Powiem tak , od pięciu lat używam trzy modele alivio , 1500,2500,4000, złego słowa nie dam powiedzieć o tych młynkach , proste lekkie bezawaryjne , na dzień dobry bardzo dobry wybór , model 4000 do zadań specjalnych czyli na ciężko pod szczupaka idealny takie są moje wrażenia z użytkowania
-
Plan był ambitny , wstać rano i nad wodę 😜 maraton wrocławski zniwelował plany jazdy autem , tak że uderzyłem z buta na "moje" rejony , w ręku dwa kije , jeden pod okonia drugi pod szczupaka , na początek płytka i stojąca woda , na małe kajtki Okonek za okonkiem , zmiana na 6 gr. spinmada mały szczupak zapięty za kapotę ?! ( jeszcze mi się nie zdarzyło złapać szczupaka za grzbiet w dodatku na dwuramienną kotwiczke) zmiana miejsca na " płynącą wodę " de fakto woda stoi , niestety zero okonia , zakładam małego woblerka karasiowopodobnego i przy pierwszym rzucie 50 cm. bandyta się melduję ( tylko dlaczego na kij okoniowy ? 🤔) dobrze że miałem podbierak bo przy plecionce 00.3 bez stalki i wysokim brzegu marne szanse na wyciągnięcie ryby .
-
Fido dzwonił do mnie jak wysiadałem z auta po 9h za kierownicą z czego godzina stania po wypadku , tak że myślami byłem z wami ale brakło siły 😭
-
W końcu na urlopie , co prawda wędkarsko na razie słabo , ale sypie ,😝 zastanawia mnie brak okonia 🤔 nawet wyjścia nie miałem ale za to widoczki cudne , no niestety ale moja kijanka to nie auto terenowe , musiał pomóc ciągnik gospodarza p.s. trza uważać jak się jeździ bo dzisiaj przez przypadek wjechaliśmy na Litwę 😜