dzisiaj spontan po pracy , kole 14stej jestem nad wodą , nie wieje nie pada na wodzie flauta, tylko kolor wody mnie niepokoi , kawa z mlekiem , po raz pierwszy kajtki poległy , przerzuciłem wszystkie desenie tylko jeden okoń na białego kajtka ale strzałem w dziesiątke okazało się 2 cm. imitacja kiełża na dwu gr. główce w deseniu motoroil z czarnym pieprzem , wszystko dłubanie na krótkiej żyłce dosłownie jak w zimie łapie się na mormyszke , wielkość od 10 do 25 cm. ale co przeciągnięcie to ryba aż żal było się zwijać