wasyl1968

nie po to dzisiaj wstawałem o 3 w nocy żeby obrobić robotę w Poznaniu szybki powrót i jestem u siebie , trochę cieplej jak wczoraj 😁 brania bardzo himeryczne dużo skubania ale rozmiar większy tylko że brania mniejsze dzisiaj siedziały w krzakach , przynęta dnia kajtek nr. 2 na trójkę brał taki sam asortyment okoni , nic większego , następne wędkowanie w piątek , p.s. Chwilę pogadałem z marynarzem który akurat się śluzował , w przyszłym roku między koźlem a wrocławiem ma kursować 40 jednostek , moja meta spalona i wszystkie kanały żeglugowe , woda bełt i nie chcę odczepiać srajtaśmy z żyłki po każdym zarzuceniu 😈

Jacek ja też mam telefon z Windowsem jak zrobiłem reset telefonu to się poprawiło

jeżeli dzisiaj były by zawody na najmniejszego okonia to bym wygrał 😁 , od 14stej do 17stej przez godzinę katuje drop shota , zero , dzisiaj siedziały w krzakach , miałem ubaw bo koło mnie usiadł dziadek 👴 i nie mógł się na dziwić że u niego ani brania a ja okonek za okonkiem i pytania " panie na białego ? , panie a gdzie ma pan spławik ? " metoda "spining boloński " dał radę co prawda liczyłem że na ukraińskiego czerwia trafi się jakiś białoryb, niestety brały tylko palczaki, przynęta dnia to kajtek nr. 2 w kolorze słusznym i kolor marchewka ( wegetarianie okonie ? 😁) p.s. pogoda raczej na miętusa niż na okonia , śnieg deszcz słońce nieźle mi dupa zmarzła, nawiązując do dyskusji okonie nocą to po raz kolejny jak zrobiło się ciemno brania ustały, chyba że w cieplejszych okresach jest inaczej , pozdrawiam Wasyl

teraz ok

na laptoku to samo nie idzie cofnąć na poprzednią stronę , tylko mieli mieli mieli mieli mieli mieli

potwierdzam u mnie to samo

o 7 dmej rano melduję się nad wodą mam czas na rozwinięcie sprzętu bo barki kursują w te i na zad ruch jak na Marszałkowskiej 😉 woda się trochę uspokoiła to zaczynam najpierw drop shot i kajtek nr.2 drugi rzut i okonek po chwili schodzi do mnie wędkarz i pyta się czy nie jestem z haczyka , okazało się że kolega peekol zawitał w "moje" rejony , pół godziny bajery wymiana doświadczeń i przynęt i zaczynamy zabawę, może wielkościowo szału nie było ale ilościowo - z jednego miejsca można było wyciągnąć po 10 szt. za namową peekola zmieniam rozmiar kajtka na nr. 3 i praktycznie nie ma przeciągnięcia żeby nie było ryby 🎣 na moją spiningową bolonkę też połapałem zarówno na ukraińskiego czerwia jak i na kajtka w jedynie słusznym kolorze, w sumie przeszedłem może z 200 m. i było co robić 😁 nieźle dzisiaj zarybiliśmy okoniami 😁 odrę aż żal było schodzić p.s. w piątek zapowiadają szamani od pogody że ma być piękna pogoda i 14 stopni ja biorę wolne ktoś chętny ?

ciąg dalszy eksperymentu , bolonka jako spining sprawdziła się na medal co prawda dzisiaj brał mniejszy kaliber ale testy wypadły super , druga metoda to drop shot też dzisiaj inicjacja i jestem mile zaskoczony , okonie większe i z środka kanału , przynęta kajtek nr. 2 w jedynym słusznym kolorze, ciężarek 10 gr. idealny na większą gramature dużo zaczepów , jutro znowu dokształcanie 😉

dzisiaj odebrałem mój nowy "spining" bolonka mikado princess c.w. 20 gr. długość 4 m. i to co mnie cieszy waga ♎ 140 gr. do tego shimano alivio 1000 ( nic lżejszego nie miałem ) plus żyłka dragona czerwona fluo 0,14 i przypon z fluocarbonu drugi kij też eksperyment pierwszy raz metoda drop shot relacja jutro c.d.n.

eksperymentu ciąg dalszy sobota koło 8 smej jestem na miejscu przez godzinę dwa maluchy , dzwoni szwagier że z kumplem jadą na nasze miejsce , zawijam się i dołączam do nich na odrze sztorm kij wyrywa z ręki , na początek prowadzę ja dwa oni zero potem szwagier się wstrzelił i parę okoni wyciągną kolega szt. dwie ja podobnie jak szwagier który zdeklasował mnie zębatym 48 centów , łapaliśmy na ten sam kolor i rozmiar kajtków ( jak bym im nie powiedział jaki kolor toby nie połapali) Niedziela - jadę ze szwagrem na pierwsze barki przez godzinę remis 2:2 a potem cisza , wracamy na nasze miejsce , ja idę na koniec szwagieroszczak zostaje na początku , przez dwie godziny i mnie jeden okoń i miłośnik pirsingu taki koło 40 + zębaty poszedłłł szwagier dzwoni i jest na zero, powoli idę w stronę auta i w połowie drogi nadrabiam zaległości 8 szt. ale wszystko na ukraińskiego czerwia szwagier na zero , uwagi zastanawiam się nad 5 m. bolonką będzie na pewno lżejsza od mojego mikado Cdn p.s. mile zdziwiony kontrola PSR drugie p.s cały czas katuje odległościówkę

dzisiaj zrobiłem eksperyment , w ruch poszła odległościówka mikado ulltraviolet 4,5 m c.w. Do 25 gr. Efekt to ponad dwadzieścia okoni co prawda rozmiar szkolny ale przez niecałe dwie godziny było co robić, plusy - zero strat w przynętach ( w poniedziałek 7 kajtków poszło w pi... 😈) możliwość podania przynęty za zielsko teraz minusy - trzeba mieć charakter w ręce żeby operować kijem , wiatr też jest problemem, uwaga zdecydowanie żyłka fluo poprawia komfort wędkowania , jutro modyfikacje i próby na innej wodzie

dwie godziny przed zmrokiem 12 szt z z czego dwa na czerwia a reszta na kajtka w jedynie słusznym kolorze , im ciemniej tym gorzej i rybki mniejsze

ja wieczorem nie dam rady ale mam na pieńku z jednym szczupakiem z tamtego miejsca P.s dobra rada na przyszłość nie wstawiaj fotek nie wymiarowych ryb opisać że się złapało takowe to tak ale fotki niet . do miłego

gryzon a ty czasami w "moje rejony" nie zawitałeś ? 😉

faktycznie czas ostatniego postu pokazuje się normalnie , nie wiem jak u was ale u mnie jest tak że po wpisaniu adresu haczyk forum otwiera się strona i jak w przeciągu 4 sekund nie za znaczę czego kolwiek od razu wywala

a ja się czaje na czerwiec Kraków i Impack festival zapowiedziana gwiazda to OZZY OSBOURNE na razie żadnych szczegółów nie ma

dzisiaj szybciej skończyłem robotę to szybko nad kanał , początek obiecujący coś się dzieje ale kubatura licha , same małe , przez godzinę były brania potem cisza , nie pamiętam kiedy ostatnio zerwałem tyle kajtków 😈 i oczywiście ukraiński czerw też został w wodzie job twoju mać jak mawiają nasi wschodni sąsiedzi 😉 wstawiam fotkę opakowania , zamówiłem dwie paczki tak że tragedii nie ma

cholera jasna szlak mnie trafia PROSZĘ o weryfikacje komunikacji po przez telefon u mnie jest dalej do DUPY

panie kolego takiego eldorado dawno nie miałem 😁 ale od początku miałem jechać na kanał do Gajkowa ale że wczoraj imieniny szwagra to dzisiaj grzecznie z buta via żabka po lekarstwo 💊 na "moją" metę zaczynam od ukraińskiego czerwia , 1,2,3,okoń jest nieźle następnie zerwanie , 😈 urwy poleciały przepraszam się z kajtkiem i przysłowie że człowiek uczy się całe życie to racja , zajęło mi to dwie godziny ale jak obczaiłem co i jak 😊 to okoń za okoniem co rzut to ryba i to takie ładne

próbowałem czebaruszke i zero zwykła dwu gramowa główka jigowa dawała rade , próbuj jak na mormyszke z pod lodu

kurna czerwia super ale nie jestem w temacie cyprys 19 ? to producent ? , jutro inny odcinek odry i weryfikacja przynęty jak i moje zmiany raczków

masz racje , w amoku opisałem że płoć , a przynęta to dostałem od znajomego z Ukrainy , zrobię zdjęcie opakowania to wstawię ale takiej firmy nie znam

Kilka zdjęć z wczoraj oraz przynęta dynia

piękny " okoń " pewnie uciekł z zoo , na co dzień też używam tego kija od ładnych paru lat i póki co nie zamienie go na nic innego , u mnie prawie okoń to płotka 28 cm . na imitacje kiełża , graty za piękną rybe

dzisiaj wygospodarowałem dwie godziny do południa na kanale żeglugowym na ul. monopolowej , efekt to dziesięć okoni niektóre takie pod 30 cm. mały szczupaczek i wisienka na torcie płotka 28 cm. menu to mały kajtek w jednym słusznym kolorze i imitacja kiełża na którą skusiła się płotka niestety ochrona pogoniła mnie z pomostu [ ponoć nie wolno z nich wędkować ] ale i tak jak na dwie godziny wrażeń dużo ps jak będę mógł to wstawię zdjęcia tego kiełża którego dostałem od znajomego z ukrainy , jutro z rana atakuje pierwsze barki a potem objazd sklepów w poszukiwaniu podobnej przynęty