wasyl1968
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 111 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Zawartość dodana przez wasyl1968
-
-
gryzą,gryzą , sumienie mnie gryzło i po Teleexpresie poszedłem się przeprosić się z moim kanałem, przez dwie godziny 16 szt. plus mały szczupaczek , jak się zwijałem to kanał zaczął żyć , woda się gotowała od ataków drapieżnika
-
gryzą,gryzą , sumienie mnie gryzło i po Teleexpresie poszedłem się przeprosić się z moim kanałem, przez dwie godziny 16 szt. plus mały szczupaczek , jak się zwijałem to kanał zaczął żyć , woda się gotowała od ataków drapieżnika
-
dzisiaj zdradziłem mój kanał na rzecz płynącej odry , niestety okoń nie współpracował tylko jedna sztuka która posłużyła za "przynęte"ale po kolei , dawno mnie tam nie było (mimo że blisko) za dużo stanowisk nie ma bardzo zarośnięta woda blisko brzegu , rzucam wszystkim co mam czuję trącenia ale bez efektu zakładam małego kajtka i uderzenie myślę szczupak trochę lipa kij pod okonia żyłka 0,14 po 20 min. ląduje 49 cm. boleń ( ręce się trzęsły) rzucam dalej na cyplu branie też na tego kajtka znowu boleń ? widzę w końcu w okularach szczupak i to taki ładny wypina się a na końcu dynda okoń regularnie zagryzł gumkę i w niego uderzył szczupły , dobra zmieniam kij zakładam dużego spinmada branie i spinka , srednia guma to samo i po kolei duża guma,wobler wszystko spinka w końcu zakładam seledynowe kopyto drugi rzut i siedzi zlazłem po kamieniach żeby go podebrać i w momęcie jak wyciągnąłem rękę potrząsnął łbem i odpłynął to co mówiłem nie nadaje się do cytowania 😈 jak dostał porządnie po zębach to się wyniósł . Pierwszy raz miałem tak że z jednego miejsca 6 razy poprawiał szczupak ( desperat ? 😉) a miał dobre 60 cm. Taki już wypasiony
-
powiem tak okonie dalej gryzą , po 20stym przestałem liczyć , brały oczywiście na wirujący ogonek tym razem inny deseń korpusu ale skuteczny był mały biały kajtek którego zdewastował mi 30 cm. szczupaczek , zakładam dużego spinłeja i po drugim rzucie szczupak 49cm. już taki grubiutki , dalej rzucam tym ogonkiem i co ? okonie nawet duża kotwiczka im nie przeszkadzała
-
witam towarzystwo,dzisiaj byłem pierwszy raz na tym akwenie 30 km. w kierunku na Środę Śląską , wygląda to na stare starorzecze dość płytkie od 2 m do metra brzegi dostępne zbiornik typowo karpiowo linowy ( w okularach polaryzacyjnych widziałem dwa karpie) coś waliło w grążelach , jak pod nogami przepłynął mi duży boleń to wiedziałem że to on tak bije miałem też odprowadzenie gumy przez okonia i tyle. fajne miejsce żeby stacjonarnie nastawić się na karpia lub lina
-
dzisiaj przed szóstą melduję się na Rędzinie z nastawieniem na szczupaka , drugi rzut i melduje się nawet fajny okoń ( na woblera) dobra moja jest nieźle , przez następne dwie godziny jeszcze dwa okonie , mam dość przewiało mnie jak cholera zawijam się i jadę na mój kanał, przynamniej trochę cieplej w okularach widzę jak grasuje boleń ( dupa zimna szczupaka nie zobaczę) zaczynam od woblerów a potem wszystko po kolei co miałem w torbie przez dwie godziny bez brania w końcu zakładam wirujący ogonek - no i się zaczęło , dobre 40 szt. wyciągnąłem dużo spadów (za sztywny kij pod szczupaka) nawet mały szczupak się trafił , zrobiłem eksperyment , ten sam rozmiar inny deseń brak brań zakładam właściwy i od razu branie wielkością nie powalały ale zabawa przednia 😁 p.s. nad kanałem żywej duszy nawet z psami nie było . na końcu przynęta dnia
-
dzisiaj ze szwagrem brodzenie od 18stej do 22 , szału nie było , po dwa okonie po zmroku zero żerowania ryby 🎣 jak w basenie , przynajmniej komary nie kąsały, jutro rano kanał różanki będzie porównanie
-
Dolnośląska umawialnia na wspólne wędkowanie
wasyl1968 odpowiedział maniek → na temat → Dolnośląskie
no to w sobotę też się musi coś dziać, ktoś chętny na sobotnio wieczorne taplanie się w wodzie na kanale powodziowym ? -
jezioro Lubiąż w lubniewicach
-
w dupie mam takie wędkowanie , siedzę nad jeziorem w lubuskiem i dłubię tylko okonie palczaki 😈 w przyszłym roku urlop nad kanałem rozbije się namiot ryba jest do domu nie daleko , tylko bliskość teściowej mnie przeraża 😈 fajnie żeście połapali pozdrawiam Wasyl
-
w dupie mam takie wędkowanie , siedzę nad jeziorem w lubuskiem i dłubię tylko okonie palczaki 😈 w przyszłym roku urlop nad kanałem rozbije się namiot ryba jest do domu nie daleko , tylko bliskość teściowej mnie przeraża 😈 fajnie żeście połapali pozdrawiam Wasyl
-
-
kurna zapomniałem dodać trasa Gdańsk Wrocław po drodze stali tylko z kurkami i jagodami
-
sąsiedzi jeżdżą co niedzielę do Wały Śląskie , dwa tygodnie temu już pozbierali czerwonych kozaków trochę kurek i mieli parę prawdziwków ale robaczywe
-
we Wrocławiu trwają dni fantastyki i wyczaiłem że będzie Graham Masterton znany pisarz horrorów , swego czasu nagminnie go czytałem i jedna półka w regale to jego twórczość, niestety w piątek na spotkanie autorskie nie dałem rady dotrzeć ale dzisiaj był panel dyskusyjny na temat fantastycznych światów i był Masterton , na koniec jako jedyny wszedłem na scenę i mam to
-
z tego co widzę jesteś z Warszawy, być może będę na weekend w stolicy , mam sprężone co2 jak będziesz chciał to możemy schłodzić i spróbować złożyć ?
-
WD40
-
https://m.youtube.com/watch?v=LB9lObWclFQ 19 listopada W Starym Klasztorze we Wrocławiu można posłuchać takich ciekawych dźwięków.Bylem wcześniej, widziałem i polecam.
-
kto się nie dziara to fujara 😉
-
w pięknej okolicy mieszkasz ( statek piła tango czarna bandera .... ) jeżeli okręgi mają porozumienia to nie wnosisz żadnych dodatkowych opłat wszystko masz w składce , tylko że w obecnych czasach jeżeli pojedziesz nad jakiś akwen musisz się zorientować kto jest właścicielem bez względu na porozumienia . Powodzenia
-
swego czasu też się "katowałem" robieniem własnych zanęt z racji tego że robiłem w vendingu tak że do czekolady i mleku w proszku mogłem górki sypać ( kurna nie wpadło mi do łba żeby użyć barszczu 😉) ale według dawnych porad wiadomości wędkarskich korzystałem z odchodów gołębi , dawne czasy i jakoś szału nie było , tak samo po latach zajarzyłem że sprzedawany szafran do ciasta , pęczaku itd to był proszek z kamizelek ratunkowych . Dzięki Bogu dożyliśmy takich czasów że zanęt , komponentów i dodatków jest tyle że teraz jest dopiero pole do popisu 😁 Amen
-
Panie kolego zobacz temat spining jest dużo wątków co do c.w. I długości wędziska niestety a może stety dożyliśmy tych czasów że dobieramy sprzęt pod konkretną rybę , mimo tego że swoje wiem to i tak przeglądam wszelkiego rodzaju nowości do spiningu
- 10 odpowiedzi
-
- do 300zł
- kołowrotek
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
po raz kolejny nastawiony słoik z tą różnicą że tym razem ze świeżym koprem , z racji tego że jestem częstym gościem w kopalni soli w Kłodawie używam soli nie jodowanej według mnie jest różnica a teraz dwa razy p.s. polecam wycieczkę do Kłodawy wrażenie robi sala koncertowa i boisko do kosza oczywiście wszystko w czeluściach ziemi a druga spawa 80 % sprzedawanej soli himalajskiej to sól z kłodawy ( tzw sól różowa) sład chemiczny i wygląd taki sam a dużo tańsza