wasyl1968
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 111 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Zawartość dodana przez wasyl1968
-
od tamtego czasu wykańczamy już trzeci , tylko u mnie nastawiam w sobotę a niedzielę na wieczór muszę słoik na kłódkę 😉 zamykać bo to moje gamonie wpierniczają jak czipsy co wejście do kuchni to łapa w słoik
-
panie kolego jak z zezwoleniami ? napisz jakie warunki trzeba spełnić że by tam wędkować ?
-
dzisiaj co prawda nie wędkarstwo tylko rowerowo rodzinnie odcinek przyujściowy , było fajnie , gięta z ogniska smakowała ale dzięki temu wyczaiłem stanowisko jazi , co wiatr zawiał to pod drzewem się gotowało , widziałem co najmniej 4 szt. była też kontrola straży leśnej p.s. kurna ale mnie d..a boli od siodełka
-
-
widzę że temat trochę zamarł , nigdy na tym akwenie nie byłem ale dzisiaj wracając do domu za namową kolegi zajechaliśmy zobaczyć co i jak 😊 na miejscu rozmawiamy z wędkarzem który rozkłada się za karpiem do niedzieli , mówi że karpik jest , z drapieżnika drobny okoń i mały szczupak , po ostatnich zarybieniach sporo jazia , cztery lata temu woda spuszczona dno wyrównane piasek , obeszliśmy z kolegą kawałek i w końcu zobaczyłem kawałek dostępnej wody ( za dużo stanowisk to nie ma ) całkiem przypadkowo 😁 mam spining bez przekonania ( patelnia taka że pot po d...e cieknie ) zakładam kajtka , pierwszy rzut " szczupak" ołówek ✏ zmiana na gunke okoń 30 centów ,zmiana na wirujący ogonek następny okoń i następny , niewiem czy to prawo frajera czy po prostu się wstrzeliłem ale na pewno na jesień pojadę tam ze szwagrem ponton i silnik elektryczny , w okresie letnim i w weekendy to tam jest Sajgon
-
na oławskiej sklep prowadziły dwie Panie które później przeniosły się na Kazimierza Wielkiego do zarządu ?
-
chyba na rogu ul. Ruskiej ?
-
a cha , na Widawie taniej i auta nie porysują
-
ktoś może zna możliwość i zasady wędkowania na żwirowni Paniowice ? Ja się poddałem , szukałem , dzwoniłem i dupa
-
dzisiaj z samego rana ujście Widawy, przez trzy godziny tylko jeden okonek i to na Odrze , po mojej stronie byłem sam za to po drugiej stronie pielgrzymki , potem przeniosłem się na Rędzin , przez godzinę nawet ataków bolenia nie widziałem , na koniec przenoszę się na "mój" kanał i miła niespodzianka wreszcie ruszył się okoń , co prawda rozmiar nie powala ale dużo brań , odprowadzeń parę rybek na brzegu
-
-
tyż szrajbnołem 😉
-
dzisiaj szybciej się obrobiłem w robocie ( dzięki Bogu na A4 nie było żadnych dzwonów) około 15stej zjawiam się nad Widawą w Świniarach pod mostem , woda wróciła do koryta bardzo klarowna , niestety przez godzinę zero kontaktu z rybą ani słychu ani widu ( w okularach polaryzacyjnych) ale Widawa super , co do parkowania pod mostem to zjechałem najlepszą terenówką na świecie ( auto 🚗 firmowe🚙😉) za komentarz pare zdjęć
-
testy były ale nie tam gdzie chciałem , miałem chytry plan jechać nad Widawę ale u nas wysoka woda dopiero teraz się stabilizuje , testowałem na kanale odry ale to nie to ( po modernizacji zero drzew nad wodą ) sprawdziłem jak chodzi , po pierwsze przyneta tonąca , szczytówka w górę płynie po wierzchu, mimo 4 gr. " kubaturowo " spora w porównaniu do wirującego ogonka , na żyłce 0,14 można daleko ciepnąć , wydaje mi się że zda egzamin nad Widawą , Ślęzą ale póki co niech woda , pogoda i temperatura się uspokoi . P.s. u mnie na kanale leszcz się trze na całego chodzą takie łopaty że wierzyć się nie chce no i oczywiście są łajzy 😠 chytre na mięso z wysypką tarłową
-
dzisiaj też katowałem mój kanał po południu niestety 😔 zero aktywności ryb ni widu ni słychu tylko koleżanka czapla siwa na drugim brzegu miała wypas , przez cały tydzień o jednej porze widziałem ją , we wtorek napażała się z wroną ( widocznie podeszła za blisko gniazda ) rejwach był taki jakby kogoś mordowali , jutro znowu zwiad
-
właśnie wróciłem z nad różanki kanału woda spada w oczach niestety z rybami lipa , jutro kolejny rekonesans
-
byłem wczoraj i dzisiaj na kanale woda wysoka bez syfu ale też bez efektu jutro powtórka
-
nie wiem jak towarzystwo ale ja 2 maja wywieszam flagę z balkonu w tym roku sprawiłem sobie replikę flagi z 1919 roku i ta dumnie powiewa
-
tak jak w piosence Maanamu " nic dwa razy się nie zdarza " po wczorajszym szaleństwie dzisiaj na kanale bryndza woda poszła do góry o jakieś 20 cm. zero oznak żerowania drapieżnika i wiatr taki że trzeba z kotwicą chodzić 😈
-
niestety po dzisiejszej wizycie szwagra zostaje mi jutro po południu mój odcinek kanału, dzięki za info
-
daj znać jak nad oławką , właśnie wróciłem z nad mojego kanału, pięć brań dwie spinki jedna ryba , trzy brania na wirujący ogonek , dwa na kajtka i ryba na kajtka , woda wysoka brudna ale syfu nie ma , zero okonia za to boleń żerował na całego ten ze zdjęcia 60 cm. na żyłce 0,14 zabawa super , wszystkie brania książkowe przy powierzchni i szybko .
-
dzieki za odpowiedz czyli dupa , to moze olawka na niskich lakach ?
-
mozna mniemac ze widawa tez wysoka ?
-
właśnie wróciłem z nad kanału, pomimo pogody coś się działo ale tylko na najmniejsze rozmiary kajtków i gunek
-