Nie karmię !! Na tym pic polega, żeby nie karmić, żeby się wypłukały, poza tym karp o tej porze roku to już słabo żeruje, chociaż znam kilka przypadków u "hodowców" że po odłowach trzymają karpie w lekko podgrzewanej wodzie, żeby jadły i w momencie, kiedy pojadą przed świętami do sklepów miały jak największą masę. Takie karpie sa w smaku delikatnie mówiąc niesmaczne. Po jesiennych odłowach powinno się karpie trzymać bez karmienia, w czystej, najlepiej przepływowej wodzie, ale mało kto to robi, bo wtedy tracą wagę, a co za tym idzie hodowcy tracą pieniądze, więc ładuje się do sklepów karpie z brudnej wody i do tego pełne G
Ja swoje odławiałem jeszcze przed mrozami, i moje wanny mają po 6tys.litrów