Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Staszek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Staszek

  1. Staszek

    Zbiornik Dziećkowice

    Czy może mi ktoś wyjaśnić dlaczego jest zakaz wędkowania z pontonów. Sądząc po opisach pontony (normalne a nie te z ceraty ) są stabilniejsze nawet niż łodzie Kupując ponton myślałem że połowię sobie tam , a tu frytki .
  2. Byłem wczoraj pooglądać sobie PIV. Jeszcze jest lód choć wędkarzy nie zauwarzyłem. Patrzałem z pewnej odległości ( wzniesienie na parkingu od Kuźnicy Warężyńskiej) i w sumie nie wiem jaki jest jeszcze gruby lód. Mżawka i wiaterek skutecznie zmroziły moje zapędy do schodzenia
  3. Staszek

    Pontony

    Dzięki za odpowiedź. Od niedzieli mam mieć Rhino Zebco VT44, ponton to będzie Pro Marine Patriot 330. Może masz rację z tym pływaniem, do tej pory jak gdzieś wypożyczałem łódeczkę to około 1 godzinę od wypożyczalni na wiosełkach drałowałem , więc można powiedzieć że w pobliżu byłem i zawsze zazdrościłem tym co sobie na silniczku oddalali . Ostatnio tak było na Koronowskim . Niby się chce ale jak człek dostanie te zwłoki z wypożyczalni to po krótkim czasie ma dosyć czasami . Może jeszcze zapytam o inną rzecz: jak napisałem powyżej chcę kupić ponton bez pawęży (dokładana) . A może jest lepszy , praktyczniejszy z uciętą dupą , z wbudowaną na stałę pawężą , choć w tym wypadku wydaje mi się że ma taki pontonik mniejszą przestrzeń w środku ?
  4. Staszek

    Pontony

    Tak się zastanawiam: jaki jest potrzebny minimalny akumulator do mojego silnika. Zakładam że pływam max 3-4 godziny dziennie na jeziorze. Jakoś nie chce mi sie targać ciężkich akumulatorów a wiadomo- im więcej tych Ah to większy ciężar. Jakie jest Wasze doświadczenie , choć wiadomo, chciałoby się pływać w nieskończoność.....
  5. Staszek

    Pomysły na uzdrowienie PZW

    Jarosław, - jak pisałem już , szukam koła w pobliżu zamieszkania ( Psary ) bo po cholerę należeć do koła oddalonego o 25 kilosów......., może wpadnę do Twojego ???
  6. Staszek

    Pomysły na uzdrowienie PZW

    Powiem tak: wszystko zależy od atmosfery w kole. ja niestety istnieje w kole gdzie widzą mnie w sumie raz-przy płaceniu składki. Dlaczego ? Bo atmosfera jest nazwijmy to mało ciekawa. Jak zagajam rozmowę , próbuję podyskutować to mam wrażenie że jestem intruzem, mam zapłacić i spadać , dostaje suche odpowiedzi tak lub nie -nie jest to motywujące. Porobiło sie kółko wzajemnej adoracji i reszta prócz pieniędzy nie jest im potrzebna. Nie wiem, ostatnio zmieniłem miejsce zamieszkania i może zmienię koło-mieszkam teraz koło Psar (woj Śląskie) więc może jakies koło w Będzinie !!!!!
  7. Ja do pontonu (kupuje chyba Kolibri 300 -330) kupuję silnik Rhino VX 44 . Mam kilka , może głupich pytań : -jak głęboko w pontonach umieszczacie śrubę , wystarczy 20cm , tak by nie zasysała powietrza czy może głębiej - czy można podłączyć do aku silnika echosondę
  8. zimno im, popłyneły sobie na rozgrzewkę
  9. Staszek

    Pomysły na uzdrowienie PZW

    Co zrobić by były ryby-to proste:kontrole nad wodą , potem kontrole i na koniec kontrole. Zero tolerancji dla wszelkich przewinień i zakończyć zarybianie w 90% karpiem.
  10. No i nareszczie coś w temacie ochrony drgnęło - takie są limity na Śląsku I. Na wodach Okręgu Katowice obowiązuje: •roczny limit połowu ryb w ilości 35 szt. łącznie dla następujących gatunków ryb: karp, lin, węgorz, szczupak, sandacz, pstrąg potokowy. •wymiar ochronny: szczupak, sandacz - 50 cm, •dobowy limit: szczupak, sandacz - 2 szt. łącznie, Teraz tylko spróbowac wyegzekwować to a zacznie być dobrze , nie bedzie wynoszenia 100 sandałów przez pseudozawodowców spędzajacych 100 dni na np. Łące koło Pszczyny
  11. Starego Eagla - ale mi w 100% do obaczenia co tam i jak tam na dnie wystarcza Wiadomo- urządzenie nie łowi ale pomaga mi na nowych akwenach zobacz ukształtowanie i widoki dna. Potem tam gdzie uznam że ryba powinna byc nęcenie i dalej wiadomo. W przypadku PIV bedzie to niestety strefa przybrzeżna , na wyrzut lub ewentualna wywózkę , bo wiadomo-zakaz połowu z łodzi .
  12. Dosyć sporo czytam i w kilkunastu artykółach gdzieś takie mocno rzuciło mi sie na oczy , nie umiem teraz napisać ze tam i tam Takie są też moje przemyślenia . Dla mnie wedkarstwo to wielkie hobby , wielkie COŚ . Nie neguję zasady NO KILL staram sie byc bardzo etycznym wędkarzem. Ale mam kilka przemysleń : po pierwsze karp - jako gatunek sztucznie utrzymywany w naszych wodach powinien być w wyznaczonych tylko zbiornikach ! Dlaczego ? Niestety ale to fajne bydlę dużo wyrządza szkód , niesamowicie ryje w dnie powodując unoszenie sie osadów a te wiadomo, zabierają tlen , poza tym ile zje tyle w..sra czym jeszcze dobija warunki tlenowe w zbiorniku. po drugie - powynien byc zwiekszony wymiar większości gatunków z wyjatkiem np. leszczy w zbiornikach zaporowych bo karłowacieją . Albo selektywny odłów sieciowy plus mieszanie stad bo stare stada mają po x latach skazę genetyczną po trzecie widełki wielkości w jakich powinniśmy zabierać nasze ryby-tutaj faktycznie powinniśmy darować naszym olbrzymom życie i znowu niestety nie powinno to dotyczyc karpia !!!!!!!!!!!!!! po czwarte większe zarybianie gatunkami rodzinnymi (lin, sandacz, szczupak, sum, okoń ..... z przewagą i to znaczną drapieżników które wyregulowują pogłowie białej ryby)
  13. ja piszę o pływaniu a nie łowieniu z pontonu.........
  14. nie zgadzam sie,mozna by powiedziec ze samo wedkowanie jest forma sadyzmy.To tak jak bys powiedział ze jak przywoza do szpitala kogos ze złamana noga to lepiej go zabic bo odczówa ból chyba złe porównanie
  15. A może wspólnie wypłyniemy i wspólnie "pomacamy" wodę Myślę że w I połowie marca pontonik już będzie- nie wiem czy tylko lód puści
  16. Witam Jestem nowy na forum i pewnie oberwie mi się za to co napisze ale........ Ale ja jem swoje złowione rybki , oczywiscie nie zabieram wszystkiego bo jestem raczej dobrym wędkarzem więc czasami z jednego łowienia miałbym ryb na miesiąc lub więcej. Dlaczego zabieram ........?????????? Hmmmmmm Jeszcze do niedawna padały opinie naukowców że ryba nie ma czucia , ma mało komórek nerwowych, nie czuje bólu. Obecne badania diametralnie zmieniły ten pogląd - ryba ma bardzo unerwiony pysk , więc to co z nią robimy nie jest bez znaczenia dla niej . Jeżeli przyjmiemy to do swojej wiadomości to może znaczyć że zasada No Kill jest pewna formą sadyzmu . Do takich wniosków dochodza także nasi niemieccy sąsiedzi i tam tendencja sie odwraca -zasada No Kill nie jest już tak propagowana . Przecież MY jesteśmy dla ryb jak jakies UFO - nadleciało nie wiadomo skąd , dało nam papu i naraz wali w łeb - ale tak aby nie zabić . Uff , przeżyliśmy a oni czekają aż podrośniemy ( bo w łeb dostał na przykład młodzieniec 13 letni ) i wtedy znowu w łeb. Panowie i Panie , nie ma się co obrażać ale tak to wygląda . Walczmy wspólnie o respektowanie limitów , okresów ochronnych , wymiarów , zajmijmy się kłusolami ale nie negujmy tych co złowią i zjedzą swój połów ( piszę o umiarze a nie mięsiarstwie bo to dwie rózne rzeczy ) . Pisanie że ktoś zapłacił za karte i musi sie odbic jest czym dziwnym , ja tyle wydaję na sprzęt , na rózne dziwne rzeczy związane z wędkarstwem ze mógłbym za roczne wydatki nakupować ryb do końca rzeczy , więc nie w tym problem. Ja po prostu zjem dobrą , świerzą rybę , uśmierconą w miarę szybko, bez zbytecznych cierpień. W przeciwieństwie do kupionej ryby która spędziła ileś tam dni w sieci, , potem godzinami tłukła się pod pokładem by w końu bez "znieczulenia" być wypatroszona i za powiedzmy 2 tygodni trafić do sklepu .
  17. Witam serdecznie Mam na imię Staszek , mieszkam niedaleko nowej (chyba fajnej) wody , bo koło Kuźnicy Warężyńskiej -Pogoria IV . Zainteresowania - no cóż , wędkarstwo, narciarstwo ze sportów a poz tym muzyka (stary dobry rock) i dobra książka :beletrystyka, historia , ogólnie czytam prawie wszystko co wpadnie mi w ręce
  18. Na poczatek chcę się się przedstawić : mam na imię Staszek i wędkuje już ho ho... Mieszkam niedaleko Kuźnicy Warężyńskiej (PIV) , w sumie zaczałem wedkowanie tam w ubiegłym sezonie i na razie niucham wodę , mam tam na rozkładzie sporo leszczyków (nie ma sie czym w sumie pochwalić ). Za miesiąc kupuje ponton, silnik i zamierzam posondowac wodę - ma ktos pomysł od czego zacząć , od jakiej strony ????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.