Skocz do zawartości
Dragon

Tomaszek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 940
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomaszek

  1. maniek, maprawdę wyobrażasz sobie wyciąganie się z wody za linę przyczepioną z tyłu na wysokości pasa? Weź no napisz torchę więcej jak żeś taki wędkarz kaskader
  2. Mój problem opisany w tym temacie w 100% powodowany był przez kołowrotek. Od tamtej pory kupiłem już kilka (3) kołowrotków i na wszystkie (i wszystkie ich szpule) nawijałem przez książkę i żyłki i plecionki i nie mam najmniejszych powodów do narzekania. Linka prosta i nie poskręcana
  3. Tomaszek

    Rejestr Połowu Ryb

    W moim rejestrze połowów są na pierwszych stronach symbole łowisk mojego okręgu i okręgów 'z porozumień' Tu masz zdjęcie ze środka mojego rejestru. Po lewej stronie ostatnia strona z wypisanymi symbolami łowisk - po prawej 'właściwy' rejestr. Ponieważ wszystkie złowione dziko ryby wypuszczam są tam wpisane tylko daty i miejsce połowu (w tym wypadku wpisane jest 'Wisła Warszawa' bo okręg mazowiecki (przynajmniej w 2006) nie miał symboli łowisk. Jak nic nie zabierasz ani nawet jak nie biorą to data i łowisko muszą być wpisane i to zanim zarzucisz wędki. Przy okazji, to wszystko jest (powinno być) precyzyjnie opisane na stronach, właśnie rejestru połowów.
  4. Obawiam się że właśnie źle kombinujesz. Po pierwsze nie obrucisz się w lodowatej wodzie przestraszony tym co się stało. Nie obrócisz sie o ile nie trenowałeś tego wcześniej i to w podobnych warunkach. Po drugie, jak się obrócisz to już okręciłeś się do połowy tą liną. Teoretycznie może się wydawac ok, a jeśli by to przećwiczyc ileś razy to może i by się udało. Ale w sytuacji nagłego znalezienia się w wodzie ta lina w najlepszym wypadku 'nie pomoże'. Zwróć też uwagę że masz na sobie ubranie które będzie Cię ciągnęło pod wodę. Po załamaniu się lodu instynktownie starasz się przytrzymac tego co pływa - lodu. Aby chwycić tę linę musisz go puścić i ponad wszelką wątpliwość w czesie tej operacji zanurzysz się całkowicie w lodowatej wodzie (najwięcej ciepła oddajesz przez głowę i genitalia) - dodatkowo nawet jeśli zrobisz taką woltę to możesz w tym czasie znaleźć się pod lodem pokrywającym zboirnik. W takiej sytuacji na 95% stracisz orientacje a fakt że się jeszcze obracałeś nie pomoże Ci zmiarkować w którą stronę tę linę (do połowy już wokół Ciebie okręconą) ciągnąć. Znajdujesz się w kiepskiej sytuacji, cały pod wodą, pod lodem - ile cennych sekund już minęło.... Ile jeszcze minie zanim zimno i przerażanie sprawią że niczego nie będziesz już mógł zrobić. Tylko to sobie wyobraź. Ja bym nie zaryzykował. Jeśli lina była by przyczepiona na wysokości klatki piersiowej i z przodu, a na dodatek wyciągać byś się miał do przodu (w kierunku tego drzewa) to może, może by się udało.
  5. Nie mam doświadcze ale jesli lina będzie przyczepiona z tyłu ("za szelki") to gdy znajdziesz się w wodzie nie sięgniesz do niej i tak naprawdę na nic Ci się nie zda a jedynie faktycznie może się oplątac i tylko pogorszyc sytuację. Środki bezpieczeństwa to, kolce, kombinezon i koledzy.
  6. Tomaszek

    Rejestr Połowu Ryb

    Zanim zaczniesz wędkowac wpisujesz datę i symbol łowiska. Wpisujesz tylko ryby które zabierasz.
  7. Tomaszek

    wybór spinningu

    Heej - wszystkim bardzo dziękuję za odzew ale przypomnę że ta wędka ma być po pierwsze i przede wszystkim do spinningowania na morzu. Ponieważ wiem że są tu w okolicy dobre i znane wody łososiowe więc wspomniałem o tym też w nadziei że uda się kupić jedną wędkę na obie okazje. Dlatego wędka do 40g wydaje mi się za lekka, bo - jeszcze raz powtórzę przede wszystkim ma być to spin na morze.
  8. Tomaszek

    wybór spinningu

    artech, to w takim razie z tego co piszesz na rzeki trociowo-łososiowe potrzebny będzie mi inny kij, może nawet lżejszy niż do 60g za to dłuższy.
  9. Tomaszek

    wybór spinningu

    Tutaj średnia temp w zimie pomiędzy 4 a 7 stopni. Najnoższa odnotowana to jak pamiętak około -4 w XIX wieku
  10. Tomaszek

    wybór spinningu

    Hehe no ja wiem - ale właśnie trochę obwiam się że to przeglęcie tyle wędek. Potem sobie jeszcze kupię taką 2g - 5g i mimo że jej pewnie nigdy nie użyję to będę miał w arsenale dla "kompletności" wyposarzenia Ale, ale, ale - dlaczego uważasz że 2.4 to za mało? Czyż w takich rzekach łososiowych nie brodzi się i tak w woderach? A dlaczego uważasz że wędka do 80g to za dużo? Hmmm... może i za dużo
  11. Tomaszek

    wybór spinningu

    Sam nie wiem czy lepiej się tu dopisać czy nowy temat założyć, ale niech tam. Sytuacja podobna – chcę kupić sobie kij spinningowy cięższy. Do czego ma być? Ano….. jak zauważyłem liczba moich wędek powiększa się w zastraszającym tempie, więc chciałbym w miarę uniwersalnie, bo naprawdę, choć kupowanie nowej zabaweczki jest zawsze przyjemnie to potem tyle tego zalega….. Mam Dragona Millenium 5-25 i zakładam, że szczupaka nim będę w stanie wyciągnąć nawet takiego większego (jak do tej pory niestety tylko kilka ‘glutów’) – teoretycznie powinienem następną wędkę kupić do 40g ale… Podstawowym jej przeznaczeniem będzie spinning na morzu oraz wody łososiowe, dlatego zastanawiam się czy może lepiej ten mój nowy kijek powinien być do 60g a może nawet do 80g? Oglądałem też dzisiaj kije spinningowe 3m do 100g ale to wydaje mi się chyba przesadą. Proszę o jakieś uwagi i opinie. Kij ma być na większą rybę i większe przynęty, ale ma nie „wchodzić w paradę” wędce morskiej do 300g, którą już mam. Nie oczekuję tu przy tym polecania takiej czy innej marki ile raczej chodzi mi o parametry kija szczególnie cw i akcje. Długość, jako że będzie używany na łódce to raczej nie więcej niż 2.4m Jak zwykle wszelkie opinie mile widziane.
  12. jeux, ja rozumiem to tak że inne ryby tam nie będą wpływać - czyli półapka działa selektywnie. Oczywiście nie wolno tego robić bez wiedzy i zgody właściciela wody - to pewne!!! Ale jeśli jaki wiemy tomek1 ma taki problem w swoim stowarzyszeniu które gospodaruje na własnych zbiornikach - to dla ich ratowaia moga coś takiego robić.
  13. A czy w ten sposób udaje się ich pozbyć całkowicie czy tylko utrzymywać populacje na rozsądnym poziomie? Może to jest metoda - jaklepiej jak by tomek1 u siebie wyprubował i zdał relacje czy faktycznie działa. Tak na sucho wydaje mi się że może to być nawet dobry patent - co myślicie?
  14. mariowielo, a słyszałeś lub znasz jakieś przypadki skutecznej likwidacji tego gatunku ze zbiornika?
  15. Tomaszek

    WĘDKARSTWO W NORWEGII

    No chłooopie Toż Ty wcale nie czytasz moich postów, znaczy. A tak, kolejnym, nawiasem mówiąc, to fajny temat ale off topic się totalny tu zrobił. Jest na haczyku podwieszony temat w dziale ogólnym umawialnia na ryby.
  16. Tomaszek

    WĘDKARSTWO W NORWEGII

    Ostry, wszystko pięknie tylko nie wiem czy zauważyłeś że ja w Irlandii rezyduję. Więc wypad do Darłówka to nie są dwa dni - weekend odpada Ale możliwości są np. http://www.skyscanner.net/pl/pln/loty/snn/gdn/kwiecien-2007/kwiecien-2007/najtansze-loty-kazdego-dnia-do-gda%c5%84sk-z-shannon-w-kwiecien-2007.html 21 bym przyleciał do Gdańska a 24 bym wracał (tez z Gdańska) - ale ale ale - to bardzo teoretycznie na razie..... Ale jak widać możliwości są a ja lubię takie przygody - wypad na 4 dni na ryby do innego kraju.... do Polski - max egzotyka Nie bieżcie tego tylko zbyt na serio - jeśli coś takiego miało by dojść do skutku to trzeba by to obgadać głosowo.
  17. Ja mam dwie catany (około rok jedną i z pół roku drugą) i nic im nie dolega - śmigają jak mażenie. Dragona kupiłem jednego i po trzech wędkowaniach powędrował do serwisu (patrz temat w dziale kołowrotki: Dragon Corsar) Tak więc ja bym dragona (kołowrotki) omijał z daleka i szerokim łukiem żeby ręka nie skusiła
  18. OK - może nieścisłość z mojej strony - że nie jest to rządzący wybrany demokratycznie - tylko władca absolutny i dlatego kwestjonowanie nie ma sensu - jak się nie podoba to pozostaje jedynie ruszać w drogę
  19. Tomaszek

    WĘDKARSTWO W NORWEGII

    Takich deklaracji to ja sobie nie przypominam - a samemu cały dział rozruszać to nie da rady - trzeba ludzi do tego. Napisałem że będę wędkował teraz na morzu - bo mam je pod bokiem. I to jest prawda. A foum to myślę że ma się dobrze i całkiem rozruszane jest
  20. Ale przecież tak jest - dostaje ostrzeżenie, wie od kogo - może przeczytać uzadadnienie. Co do natomiast publicznego stosunkowania się to narobiło by to tylko masę niepotrzebnych postów - a wiadomo że głosu moderatora i admina kwestionować nie ma celu - bo oni tu rządzą.
  21. Tomaszek

    Piłka nożna

    W LM? Oczywiście że na Audi jak co roku
  22. Hej - witam na forum haczyk.pl A jak z nad morza to pewnie właśnie tam łowisz - może nawet z plaży a jeśli tak to odrazu zapraszam Cię do tematu o wędce a jak łowiłes również z kutrów to zapraszam to tego niełatwego tematu.
  23. Tomaszek

    WĘDKARSTWO W NORWEGII

    Kiedy to u mnie teraz trudno powiedzieć. Dość że jeszcze nie "zarysowałem powierzchni" nawet irlandzkich łowisk (żadnych - ale morskie mam "pod bokiem" - co napawa mnie radością) to jeszcze teraz akurat nie urlop mi w głowie - niedługo biorę tydzień wolnego - i jadę .... do Polski, przywieźć resztę klamotów (oczywiście wędkarskich) i może skoczyć na Wisłę. Ale napewno w horyzoncie czasowym 10 - 14 miesięcy myślę o wypadzie na skandynawskie łowisko a szczerze mówiąc jak bym miał do wyboru szczupaki a czarniaki to wybrał bym to drugie Upatrzony rejon to Lofoty. Nie tylko ze względów wędkarskich ale ze względu na miejsce - zanim "Golfsztrom" stanie - chciał bym je zobaczyć.
  24. Dodam tylko że w funtach na kijach podaje się ugięcie a nie cw....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.