Tomaszek

No to ja w tym temacie dorzucę post z cyklu jaki to Jaxon doskonały. Jak wspominałem mam wagę Jaxona a tylko dlatego że jest w niej miarka i tego właśnie potrzebowałem. Ale postanowiłem zrobić test który w tym temacie proponował shogun_zag. Na swojej wadze (do 13kg) postanowiłem przywiesić 10kg i oto co się stało z haczykiem Kolejny dowód że Jaxon to marka która sygnuje badziewie nad badziewiem i byle blaszki nie potrafią zrobić a co dopiero kołowrotek. Że ta firma wogóle się utrzymuje na rynku Omijajcie to badziewie bo naprawdę....

No kolego zastaów się troszeczkę! Pomijam już nawet względy etyczne że rybę należało by najpierw uśmiercić aby nie skazywać jej na powolną śmierć w męczarniach ale chodzi o innych wspólwędkarzy! Smród rozkładającego się rybiego mięsa w krzakach Zabić sumika, w reklamówkę i do kubła na smiecie. Puste pudełka po robakach i butelki po wodzie czy piwie też wyrzucasz w krzaki!? Taki śmietnik robisz tam gdzie wędkujesz....?

Chyba maryaChi "posprzątał" w temacie. Moje zdanie jest dokładnie takie samo. Uważam że w porównaniu z innymi forami (zwłaszcza wędkarskimi) haczyk.pl jest poprostu wzorowo moderowany i takaż też jest tu atmosfera. Nie widzę powodu żeby cokolwiek zmienać a w szczególności pozostawiać śmieci żeby ktoś mógł sobie przeglądac kto za co dostał ostrzeżenie.

John, ale z Ciebie obrońca ucieśnionych! A może sam zainteresowany nie chciał by wcale żeby wywlekać jakieś jego "brudy"? Przecież takie sprawy nie powinny leżec w polu zainteresowania innych użytkowników forum. Co to za argument że nie widzisz powodu żeby jakiś user miał upomnienie - Zorro, Robin Hood czy Janosik z Ciebie jaki? Ja uważam że ostrzeżenia dla userow to sprawa moderatorów forum i admina i chyba domaganie się wyjaśnień o ostrzeżenia innych to trochę wtykanie nosa w nie swoje sprawy - uważasz?

Hi, czy ktoś z szanownych forumowiczów wędkował w Irlandii? Jeśli tak proszę o opisanie swoich doświadczeń, wrażeń oraz wszelkich oboczności. Z góry dzięki.

Dajcie luz - ja uważam że sprawa jest czysta i nie ma o co kruszyć kopii. Pomijając wszystko mod i admin może dawać ostrzeżenia i banować kogo chce bo forum to ich zabawka my tu tylko piszemy posty Sam MagnuM przyznał że słusznie dostał ostrzeżenia więc nie rozumiem w jakim celu podnosi się tylu "obrońców z urzędu"

O siemasz darioushz, witaj na naszym forum! Witam wyspiarza - mam nadzieję że będziesz pisał jak się ma wędkarstwo w UK i jak uniknąć bycia wziętym za "polaka"

To jeśli jest taka potrzeba dalekiego podawania zestawo to wybrał bym długi spinning niż feeder - drgająca szczytówka jest moim zdaniem dalece za miękka aby komfortowo prowadzić przynętę.

Nie chcę sprawiać wrażenia jakiegoś fachowca, za boleniem tej jesieni trochę chodziłem. Długość wędki nie ma chyba znaczenia jeśli chodzi o gatunek ryby a bardziej jeśli chodzi o miejsce wędkowania. Wiślani spece od rapy (ci z którymi rozmawiałem) używają prawie wyłącznie białych twisterów, żadziej pływających woblerów udających ukleję. Wędka o jakiej pisze wobler129 (10 -32) wydaje mi się bardzo odpowiednia na dużą rapę. Ryba którą złowiłem miała 46 cm i na mojej wędce (5- 25) całkiem przyzwoicie walczyła dostarczając mi kilku chwil jakże pożądanych emocji Jestem przeciwnikiem używania feedera do spinningu. Do każdej metody powinno się używać dedykowanego wędziska i na takim stanowisku będę stał. Feeder moim zdaniem jest za długi i za miękki - w szczególności szczywówka za delikatna - przeca to się będzie wszystko kolibało przy zciąganiu przynęty zwłaszcza w wirach i przelewach gdzie warto szukać bolenia.

Ja złapałem na 5 - 25 choć na sztuki powyżej 70 cm, z tego co rozmawiałem z fachowcami od boleni, może być za lekkie.

Co prawda za wcześnie żebym mógł powiedziec że też to zauważyłem (mógł bym powiedziec że "coś ... tak ... jakby....") ale tego typu opinie do zatwardziałych dorszarzy też słyszałem.

No bez presady - moderatorzy ani admin wcale nie musza informaować społeczności dlaczego komuś przyznali ostrzeżenia. Ważne że sam zainteresowany się dowiedział a jak ktoś chce to przeca może przeczytać komentarz dlaczego tak się stało. MagnuM sobie grabił sobie od jakiegoś czasu i poległ. No ale też walę z Wami OT - pewnie moderator to wywali albo przeniesie te posty...

Witajcie wszyscy nowi.

A jakie tu opinie można wygłaszać? Ręce opadają i tyle.

Ale może też być lepszy skoro słaby Alivio zostaje zastąpiony swoją amerykańską wersją. Będzie dobry! Oczywiście jak na swoją klasę.

Trudny wybór. Slade to nowy model na rynku i jeszcze nie wiadomo czego można się po nim spodziewać. O Alivio przynajmniej już wiagomo że jest słabe. Ale - czegóż wymagać w tej kategorii cenowej? Podobno Slade to takie Alivio 2, a jeszcze pewniej ten sam model co Alivio tylko produkowany pierwotnie na USA (więć być może wykonany z lepszych materiałów). Musisz jednak mieć świadomość że obydwa te kołowrotki będą kiepawe. Są na forum są wątki o Alivio, Catanie i Slade - poszukaj, poczytaj i sam rozstrzygnij. Może lepiej jednak dorzucić parę dych i kupić Shimano Catana. Też taniocha ale już znacznie lepszy niż Alivio. Wracając do postawionego w temacie pytania, jeśli ktoś grożąc bronią kazał by mi wybierać spośród tych dwu - wybrał bym Slade - bo nazwa jakaś lepsza

To Ci przejdzie .... niedługo

Bardzo dobry pomysł - ciesze się że takie coś powstało i z zainteresowaniem będę obserwował te działy a z czasem pewnie i coś napiszę. Uwagę mam w zasadzie jedną. Dotyczy ona pkt. 7 Rozumiem jaki zamysł przyświecał dodaniu tego punktu ale czasem się zdarza że można o czymś powiedziec w zasadzie tylko złe rzeczy lub (znacznie rzadziej) same dobre. Jeśli tak jest to czemu tego nie napisać i na siłę wymyślac coś na plus lub na minus.Inna uwaga ma już charakter kosmetyczny w pkt. 3 powołujesz się tomik na pkt. 14-ty wzorca którego formalnie nie ma bo we wzorcu nie ma numerowanej listy punktów! To wcale nie jest taki detal a poważna niezręczność.

Co do sandacza na boczny trok to tutaj masz wątek http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=20953#20953 (opcja szukaj )

To raczej pytanie do producenta - "Jak oni to robią?"

Muszę się zgodzić z artechem, jak zaznaczyłem na początku swojego postu pisałem jedynie o markach a nie o tych konkretnych egzemplażach. Kupowanie najtańszego wyrobu - niezależnie od marki jest kiepskim pomysłem - generalnie.

No chłopaki - widzę że jedziecie na ręcznym. Ale na boczny trok

Hehehehh - miło sobie gadamy ale zaczyna się OT robić. Powiem że dla mnie ten temat jest interesujący bo sam myślałem jakiś czas temu o założeniu podobnego. Wracając do tematu ja, z niezależnie którym swoim czy Jaxonem czy Dragonem nie wyobrażam sobie maszerowania przez wodę w woderach czy spodniobutach. Przecież trzeba to do siebie jakoś przytroczyć A może podbierak w takiej sytuacji jest kompletnie bez sensu i jedynie chwytak się sprawdza? Ale jak jaźioklenia chwycić chwytakiem? Aż dziwne że taki fajny temat zaczyna śmierdzieć rybami? To napewno przez Jaxona

Znacznie lepszej jakości siatka - w dotyku a także w użytku - mniej śmierdzi szybciej schnie i mimo że podbierak mam już dłużej wydaje się być w lepszym stanie niż w Jaxonie. Dalej, sam sztyl jest wykonany z wyraźnie lepszego materiału co czuje się nie tylko w dotyku (jest sztywniejszy a przy tym cieńszy) ale również przy rozkładaniu i składaniu go. Dragona składa się znacznie łatwiej, bez zacinania, przycinania i siłowania. W Jaxonie zawsze coś się trochę zatnie troszke siły, elementy trzeba zachęcić do współpracy. Generalnie nie ma między nimi jakiejś przepaści - ale napewno Dragon jest nieco lepszy.

No no kołowrotki - nie wiem jak wygląda to od strony organizacyjno-handlowej ale właśnie chodziło o to że Cormoran ma dobre wędziska a kichawe kołowrotki, które to z kolei Daiwa ma dobre. Więc kijek Cormoran z kołowrotkiem Daiwa to jest to