
-
Liczba zawartości
1 798 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
133
Zawartość dodana przez ESSOX
-
Witam wszystkich nowych forumowiczów ......a szczególnie Katarinę , mamy tu niedobór wędkarek ? wędkarzyc ? i pora to nadrobić .
-
Co nie sukces ........ja większego nie złowiłem Co innego Maniek ......On takie na żywca zakłada Witam wszystkich nowych .......i Andiego tez .....
-
Szkoda tylko że przypominają karawan Ale wyspać się można nawet nie źle No i suma zapakuje w jednym kawałku
-
Złowiłem w życiu tylko jednego węgorza 82 cm 90 deko , około 10 lat temu . Całkowicie przypadkowo przy okazji łowów sandaczy . Wziął na małą uklejkę z gruntu . Łowisko rzeka Wisłok . Nie mam w swoim rejonie jezior więc z węgorzami krucho, dlatego ten pierwszy bardzo cieszy . Generalnie zasada jest taka ........wieczorem i w nocy raczej rybka na haczyku . Nad ranem gdy węgorze już coś zjadły to rosówki . Łowiąc od razu na rosówkę będą raczej brały niewielkie węgorze i szkoda je męczyć . Można łowić również węgorze w dzień , nawet w samo południe na żywca , ale nie z dna tylko z toni ....biorą nawet z jednego metra pod powierzchnią przy głębokości łowiska kilka metrów . Wiadomości te kiedyś wyczytałem w książce dotyczącej wędkarstwa , więc raczej jest to sprawdzone . Więcej szukaj na forach wędkarskich bo temat ten był już nie raz wałkowany .
-
Samiec ciągnie do monopolowego ....a samica do fryzjera lub kosmetyczki Chyba że sandacze różnią się jednak od ludzi
-
Gratuluję samozaparcia ............dwa lata bez ryby i dalej próbuje
-
Amatorskie też są czasem udane Zwłaszcza takie z wesel Maniek trzymam kciuki
-
No jak nie jak tak bez okularów spławików nie widzę
-
Ale nie polaroidy ....do chodzenia
-
Dzisiaj kupiłem nowe okulary 200 zeta
-
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
ESSOX odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Wobler...... Twoich też bym popróbował nad rzeką -
Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych
ESSOX odpowiedział roman gawlas → na temat → Przynęty sztuczne
Roman piękne cacuszka . Nie masz ochoty sprzedać kilku ? -
Zdjęcia robią wrażenie . Jeden gość na pewno tego nie zrobił , musiało być kilku . ..............."Strażnik rozplątujący skonfiskowane sieci.".......jest to podpis pod zdjęciem ........zastanawiam się dlaczego to robi .......czyżby miały sie jeszcze komuś przydać ? Pociąć i już !!!!!!
-
Gacenty wykasuj to prędko .........zaraz Ci powiedzą ,że wodery to beeee ..........teraz bez neoprenów to tylko w nocy się pokazuj nad wodą ..............jeszcze ze sklepu BHP a nie z wędkarskiego ........lipa po całości ...............napisz chociaż , że kosztowały ze 20 stówek to może obciach będzie mniejszy ..........
-
Ja na Ciebie najechałem ????? Gdzie ???? Kiedy ????? Jak bym na Ciebie najechał to przez 2 tygodnie na forum byś nie zaglądnął z wrażenia Spiningista jest spoko ......wyluzuj ......
-
Ferrari też włoski a brałbyś w ciemno ................i nie narzekał , że makarony go zrobiły
-
Kuźwa drugi zaczyna Następną rzeczą jaką się pochwalę będzie Maserati i nic więcej poniżej tego poziomu
-
Według Ciebie Spiningisto kołowrotek aby był "dobry" dla wędkarza musi być ładny i zgrabny ? Miałem do wydania na niego 200 zł . Oglądałem ze 30 kołowrotków i ten najbardziej mi pasował . To czy sie Tobie podoba czy nie zwisa mi i powiewa . To rzecz gustu a o nim sie nie dyskutuje . Cena nie miała znaczenia. Z założenia nigdy nie płace za "markę " czy "nazwę" która jest na towarze . Ważny jest sam towar . Odpowiem jeszcze inaczej...........Firma powiedzmy Daiwa chce mieć 300 tysięcy kołowrotków jakiegoś modelu . Ale dla marnych 300 tyś nie opłaca się robić matryc i robią takich kołowrotków milion. 300 tyś bierze Daiwa ,powiedzmy , że 200 tyś wypuszcza pod inną nazwą z firmy w której ma udziału i która jest od niej zależna a resztę wykupią tanie firmy . Kołowrotek z założenia jest ten sam , rózni się może detalami w poszczególnych partiach które wychodziły dla tych firm . I ten z nazwą Daiwa na korpusie będzie kosztował 2-3 razy tyle co pozostałe .W sklepie wybiera wędkarz i każdy model znajdzie nabywcę , jeden tylko szybciej a drugi gorzej. Co do żyłki .......ta sama sprawa musi być droższa aby była lepsza ? Imponuje Ci tylko to co drogie i błyszczy sie jak psu ...... I jeszcze rada na przyszłość ........................Czasami lepiej milczeć niż głupio gadać . Nie obrażaj się czasami za to co napisałem . A kołowrotek wczoraj był na rybach ........niestety po kilku rzutach musiałem uciekać bo nadchodziła burza wiec jest jeszcze dziewiczy . Jeszcze o woblerach Gębskiego ......mam kilkanaście sztuk , wszystkie jak cacuszko Za stosunek jakości do ceny ....WIELKI PLUS .
-
Dzisiejsze zakupy. Kołowrotek LARUS Silwer 2000 .........nie mam pojęcia co to za firma , i czego mogę po nim oczekiwać . Firma jest z Litwy i są odnośniki do litewskich forów wędkarskich w necie. Ale nie mam pojęcia co tam piszą. Więc dlaczego ten kołowrotek ? Miałem w rękach ze 30 sztuk różnych kołowrotków od 30 -200 zł. Daiwy, Mitchele, Okumy, Zebco, Cormorany, i inne mniej znane firmy. Ten najbardziej mi przypasował . Kosztował 60 zł i wcale nie cena zadecydowała za jego zakupem . Powiem szczerze nawet nie znając ceny a mając wyłożone te kołowrotki które oglądałem wybrał bym właśnie jego. Jak się będzie spisywał nad wodą zobaczymy ? Ma roczną gwarancję więc będę go próbował zatrzeć w tym czasie O plusach i minusach będę relacjonował na bieżąco. Żyłki Mikado Dino Dynamic........dlatego takie,że łowię na nie już dość długo i nie narzekam . 150 metrów na szpuli za 7 zł. Woblerki Gębskiego po 8 zł . Bardzo solidnie wykonane , ładna kolorystyka i dobrej jakości kotwiczki , chociaż może za bardzo delikatne .
-
A co listonosz na rowerze dowoził z Polski tą paczkę ? Trzeba było dopłacić za ekspresowe dosłanie , a nie być skąpym ...... Idę dzisiaj jakiś kręciołek kupić do spina . Jak kupie to sie pochwalę .
-
Tomek jak kupisz 3 to Ci się szybko skończą . Ale jak kupisz 30 to na parę miesięcy powinno styknąć . Co do szczupaków to ......ci co się wypowiedzieli ........widzieliście ,że ten szczupak tam stał i przynęty przepływały mu koło pyska ? I dopiero zmieniona inna przynęta , inaczej prowadzona sprowokowała go do brania ? Szczupak to nie drzewo w jednym miejscu korzeni nie zapuszcza . Ma swoje miejscówki ale potrafi pływać w poszukiwaniu żeru na całkiem pokaźnym terenie . Wiem to opowiadania płetwonurka fotografa którego spotkałem kilka lat temu na Mazurach. I w tv oglądałem film o życiu pod wodą w dużych jeziorach i sam się dziwiłem że szczupak jest taką wędrującą rybą , bo byłem przekonany że ma swoje miejsce które zajmuje i poluje tylko tam.
-
Tomek szczupaki biorą na wszystko co sie rusza i koło pyska im przepływa. A za taką "wypaśną błystką" to będą pewnie na brzeg wyłazić Juz Ci mówiłem kupuj w polskich sklepach . Za taką cenę miałbyś trzy .......tylko pewnie mniej kolorowe
-
Za taką cenę i nie ma katapulty ze spadochronem w wyposażeniu ??? Może chociaż na "nieśmiertelnik" dla kierowcy by jeszcze te parę groszy odżałowali
-
A żeby Cie pokręciło !!!