 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
194 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez feederalny
-
-
Nieco spóźniona relacja z wycieczek nad Prosnę w okolicach Grabowa. Niemal codziennie wyjazd o 4.15 i 0 4.45 zestawy w wodzie do ok. 8.45. Metoda to DS lub przegruntowany zestaw spławikowy. Ryby drobne: jaź, płoć, leszcz, krąp i oczywiście wiecznie trzepoczący szczytówką kiełb. Jedna rybka z tylu wyjazdów godna odnotowania na "kliszy" to 50 cm leszcz. Ale zasiadki bardzo przyjemne - często punktualnie na śniadaniu meldował się bóbr, obserwowałem polującego zimorodka i wydrę (ta ostatnia to pewnie powód skromnych wyników wędkarskich). Liczyłem na spotkanie z brzaną, ale i tak czas nad dziką rzeką nigdy nie jest stracony....
-
-
Relacja, nieco spóźniona, z piątkowego wędkowania w pięknym zbiorniku Dobromierz. Wspaniała pogoda, upał. Ryby dopisały, ale bez szczególnych „fajerwerków”. Głownie płoć 25-30 cm i leszcz 35-40 cm. Metoda DS ale ustawiona „rzecznie” - trochę zarośnięty brzeg. Zbiornik generalnie skromny w miejscówki. Ale za to o jego bogatej faunie krążą – i słusznie – legendy . Na potwierdzenie przyłów kolegi. W czasie holu wędka zacnie wygięta i dało się słyszeć słowa przepełnione nadzieją i wędkarską ciekawością „…coś jest…i chodzi na boki…”. Puszka z kukurydzą tylko jako punkt odniesienia –misio „wziął” na pinkę.
-
No to teraz nie ma takiego problemu - godzina po zachodzie i godzina przed wschodem....to zostaje jakieś 7-8 godzin do spania w namiocie. Tylko chyba biwakować taz nie można
-
Koledzy, obecnie można wędkować na dwie wędki w Dobromierzu. Pozostałe zasady bez zmian: w dzień, nie ze środków pływajacych, bez nęcenia i za pięć dych za siedem dni...Ale mimo to jest pięknie...
-
Trzeba wykupić siedmiodniowe pozwolenie w kole. Zainteresowanych tą wodą zapraszam do tematu "Zbiornik zaporowy Dobromierz". Obecnie - od tego roku- można łowićna dwa kije ale tylko w porze dziennej i nie z łodzi...
-
Nieco spóźniona relacja ze zbiornika zaporowego Dobromierz. Piątkowa, piękna pogoda, sliczna woda. Po początkowych mękach ze spławikiem na wietrze uzbroiłem niezawodne pickery z pinką i kukurydzą. Brały dość duże płotki 30+ i leszczyki 35-40.
-
Koledzy - jakieś wieści ze Słupa? Bierze, nie bierze...coś się dzieje?
-
Informacja z wędkarskiej wyprawy z 11 maja. Mogę dokładnie napisać to samp co w poście wyżej z jedna różnicą - stan drogi jeszcze gorszy, Bez napędu 4x4 na tą chwilę bym nie ryzykował...Co do samych ryb - miejsce "plaża" na kilka patyków jedno branie i płotka 18-20 cm z "wysypka" - woda poniżej 10 st. C.
-
Na razie przerwa w spokoju.....Aby tak dalej, a przeczucie mam dobre.. .
-
Łeee....słaby mecz. Bez emocji. Nie ma to jak jedną bramką ... P.S Wczoraj byliśmy lepsi od mistrzów swiata na parkiecie, na trybunach jesteśmy zawsze najlepsi na świecie. W ręcznej i w siatce można z nas, Polaków - kibiców, brać przykład. To samo dotyczy także organizacji takich zawodów...Czapki z głów....wielki szacun...
-
Środa popołudniu i czwartek na Bukówce. Po długiej przerwie udało mi się zameldować na rybach. Warunki do łowienia bardzo trudne, szczególnie w czwartek. Wiatr bardzo silny, zmienny, zimno i deszczowo. Fala wysoka a woda niska - dużo miejscówek w krzakach. Gdyby nie warunki to wyprawa była by bardzo udana, bo ryby dopisały. Kilkadziesiąt płoci od 15 cm do 35 cm z przewagą tych 25-35 Ciekawe, że nic innego (gdzie leszcz...karp) Metoda DS. Brania wyłącznie na pinkę i sporadycznie białego, żadnego na kukurydzę. Próby z sandaczem na martwą na zero....
-
-
Dzisiaj mały rekonesans z aparatem fotograficznym i lornetką nad wodą - szukanie miejscówek itp. Ślady po "kolegach" oczywiście są - pudełka po robakach, worki po zanęcie(!) puszki po piwie itp. ale na szczęście nie dużo i nie wszędzie. Od strony wodociągów brzeg super czysty - jest pięknie, wzorcowo....Wędkarzy widziałem z daleka i przez lornetkę na drugim brzegu, w 5 min. wyciągnęli 3 drobne ryby, nikogo poza nimi....Bardzo, ale to bardzo piękny zbiornik...
-
Ja tego gościa chyba widziałem u nas na d wodą...Poznałem po uzębieniu i też tak gadał, że bez tłumacza ni chu...chu...
-
Mała śrucina to nieporozumienie: nie pozwoli na odpowiednie napięcie żyłki - nie uzyskasz odpowiedniego "wygięcia " szczytówki, zarzucenie na 40 m nie będzie możliwe. Jeśli już obciążenie, to przelotowe (tak nie łowię i nie wiem czy się plącze...) lub na rurce antysplątaniowej, a najlepiej na bocznym troku - pewne, sprawdzone i wbrew pozorom nie plączące się. Jednak śmiało tak samo ale z koszykiem - na bocznym troku lub rurce. Do pickera 5-20g koszyk lub obciążenie - w zależności od warunków (np. wiatr) - i do wody. Jak się boisz przekarmienia to problem może rozwiązać np. uboższa zanęta lub zamiana po kilku rzutach koszyka na ciężarek. Warto przy delikatnym łowieniu korzystać z klipsa ustalającego odległość rzutu.
-
Feeder na Warte do 200 zł
feederalny odpowiedział wyndkorz → na temat → Gruntówki w tym feedery i pikery
360, moim zdaniem, trochę krótka... -
Uzupełniam wpis o kilka informacji i fotki z wczoraj. Łowiłem na dwa kije: daiwa windcast picker +daiwa lexa z 0.16 trabucco feeder + gotowy przypon owner 0.10/14(2, 3 pinki czerwone) oraz daiwa procaster 330-390 w wersji krótszej + okuma ge 20 z 0.18 trabucco feeder t-force + gotowy przypon owner 0.16/10 (kukurydza +czerwony). W koszykach 10 i 15 gr. zanęta PL +pinka + kuku... Zwycięzcą- zgodnie z oczekiwaniami- windcast. W trudnych warunkach (silny wiatr, fala) 100% zaciętych (z zauważonych oczywiście) brań i 100% wyholowanych ryb. Na drugim kiju 0 brań i ich śladów na przynęcie aż do momentu zmiany przyponu na ownera 0.12/12 i przynęty na taką, jak na pierwszym kiju - wtedy procaster dodał jeszcze trzy sztuki....Wniosek - jak najdelikatniej
-
Byłem w niedzielę na Bukówce. Ryby dopisały, ale o tym w "Jak było na rybach kwiecień 2015". Na dzień dzisiejszy kilka informacji które mogą kolegów zainteresować: 1. Wysoki stan wody - bardzo mało miejscówek, Krzaki zalane, na mapie kol. Buszeszanka obszary 4 i 6 praktycznie wyłączone z łowienia. 2. Dojazd od strony Miszkowice - Szczepanów (w lewo za mostkiem) dramatyczny- błoto i koleiny - warto najpierw sprawdzić bo można zostać na dobre... Poniżej kilka fotek z pierwszej poważnej przeszkody - przejazd przez mostek na strumyku...(zdjęcia w tym formacie nie oddają w pełni fatalnego stanu drogi)
-
Zbiornik zaporowy Bukówka. Dzisiaj wypad z pickerami nad wodę. Na haczyku pinka - efekt kilkanaście płoci 30+. Próby z kukurydzą i czerwonym na"0". Do południa silny, lodowaty wiatr, ale słonecznie. W sumie udany wypad. Zdjęcia z telefonu jak tylko uda mi się nokię zobaczyć w komputerze...
-
Coś mały ten Włoch, w sumie to chyba by się zmieścił w ...
-
Właśnie, drodzy koledzy, nabyłem zezwolenie na połowy na Dobromierzu. Pozwolenie otrzymałem, a właściwie kupiłem za 50 zł., w moim kole. Z tego, co udało mi się ustalić wynika, że Wałbrzych ogólnie dostał 500 takich zezwoleń do dystrybucji (np. moje koło 24 szt.). Warto zatem, jeśli ktoś jest zainteresowany a jeszcze takiego pozwolenia nie ma, zdobyć je - może jeszcze jakieś zostały, zamówione i nie wykupione jak moje...Mam nadzieję, że warto te pięć dych wysupłać....
-
-
Zbiornik Słup koło Legnicy prosze o informacje:):)
feederalny odpowiedział szerszennn → na temat → Dolnośląskie
Wczoraj wróciłem ze Słupa niemal o kiju, ale dowiedziałem się że pięknie brała rybka 1,5-2 tyg. temu i to przez ładnych kilka dni. Ten nasz wątek w takim razie coś martwy....Koledzy, jeśli mamy jakieś aktualne wiadomości to bardzo proszę się nimi podzielić - przecież m.in. po to jest to wspaniałe forum P.S Krótka relacja z mojej "wyprawy" na słup w "Jak było dzisiaj na rybach - kwiecień 2015"