Jak było dzisiaj na rybach ? - Kwiecień 2014

[Luckycatch]

DAWID, Polamania! Czekamy na relacje!

[sez]

Dzisiaj wypad nad małą podwrocławską rzeczkę. Cel - klenie i jazie.

Jazi zameldowało się kilka, klenie omijały mnie szerokim łukiem.

No i trafił się jeden pasiaczek - 34cm. Biorąc pod uwagę fakt, że ową rzeczkę w niektórych miejscach można przejść trzema krokami na drugą stronę tym bardziej cieszy.

Ale łowić aż było szkoda, tak napompowana.

[Nadwodnik]

Dziś większość dnia spędzona na zbiorniku zaporowym na Mrodze - w Rogowie.

W 2 osoby łącznie złowiliśmy 4 niewymiarowe karpiki i 1 płotkę, brań trochę było ale ogólnie bez szału.

[GuCeK]

Dziś na nowo odkryłem swoje ulubione łowisko. Spacer kompletnie niewydeptanymi ścieżkami przyniósł wiele radości. Miejsca choć piekielnie trudne, a czasami niedostępne, pozwoliły na pięć brań i dwie rybki.

Klenie polowały dziś głównie na to, co spadnie z drzewa. Przynęty prowadziłem więc blisko tafli wody, lekko nimi smużąc. Z dnia na dzień widać coraz większą aktywość matki natury. Wszystko budzi się do życia

[Nowakowy]

Witam,

Ja dzisiaj się nie pochwalę, bo nie ma czym, wpis będzie tylko notatką Tak więc dzisiaj za Zalewie Śremskim odbyły się towarzyskie zawody spławikowo-gruntowe mojego koła. Wynik jaki wypracowałem przez 4h to ...... 14g. Wagę tą zbudowałem na dwóch krąpiach było też kilka ukleji, które na naszych zawodach nie są liczone do wagi. Nie byłem najgorszy, większość wyzerowała. Przyczyn było pewnie kilka, pewnie każdy z Was miał takie dni kiedy nic nie wychodziło, zestawy plątały się w magiczny sposób, cieniutki żyłki pękały po przesuwaniu śrucin, wszystkie pierdoły ginęły w czeluściach pudełek itd. Ja taki dzisiaj miałem jednak na pocieszenie okazało sie że jedynymi którzy połowili byli Ci co łowili na ochotkę. Ja jej nie miałem. wyjaśnieniem mojej porażki był jej brak. I takiego wniosku końcowego się trzymam

[czoklet_]

Dziś nad Wartą 10 krąpików z gruntu.

Na spinning cisza.

Słabo,od tygodnia nic się nie zmienia. Czekać, tylko czy jest na co czekać?

[Arunio]

Luk10, Relacja profesorska jak zwylke. Troche zalamales mnie tym lacznikiem drennana. akurat zakupilem. co miales na mysli ? twardnieja czy parcieja? Reszcie chlopakow rowniez gratuluje udanego poczatku sezonu !

[miro 85]

Wczorajszy jazik, wychodzony przez 5km rzeki, jedno jedyne branie,pod samymi nogami, ryba wzięła jak zawsze na woblera własnej produkcji i jak zawsze wróciła do wody. Równo 50cm dość gruby już.

[Winko]

Przepiękny jasio!!! Nic tylko pogratulować

[miro 85]

Dzieki ale cos 50cm nie umie przekroczyć w tym roku, jazie jeszcze niemrawo reagują na wobki i trzeba sie nachodzić, dla odmiany złowilem dziś klonka kolo 20cm i to by było tyle,drobnicy pod brzegami mnóstwo,a nic jej nie goni..

[jaceen]

Pozostało pozazdrościć wyników. Jazie, klenie, okonie, liny, karasie, kolorowo już w wątkach się porobiło.

U mnie następna fala pecha. Ryby biorą, ale spadów się namnożyło jak nigdy przedtem.

[pawciobra]

Wczoraj od godziny 13 do godz 19 w sumie nieco ponad 5kg. płoci,krąpia i leszczyk pod kilogram.

Pierwsza burza nad wodą w tym roku zaliczona

[Booseib]

Jak tylko pogoda i czas dopisuje można się pobawić feederkami z bykami, to jak na razie największy w tym roku na robale (prawie 36cm).

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddaf681ae22ce4b3.html

[marcinklb07]

ładny bykol, życzę smacznego!

[szczypior]

Gratuluje wszystkim chodzącym nad wodę.

Po wielu wyjściach na ryby w końcu jest co pokazać wreszcie. Dotychczasowe wyjścia na feeder raczej powiedziałbym dają przewagę rybom. Mój sąsiad łowi piękne jazie , a mi udało się tylko krąpia 36cm złowić (drobnicy nie liczę). Były dwie ładne ryby ale przypon nie wytrzymywał. Na grubszym nie zanotowałem brań. Dziś jednak poszedłem na spina za kleniem ,a uczepił się leszcz taki z 50cm. Pierwszy w mojej karierze na tę metodę.

Wędka ochrzczona straciła folię z korka

[wernicjusz]

Dzisiaj kilka jaśków na spławiczek:

39

42

... i prawie 50'tka. Trochę brakło do magicznej bariery.

Tak to wygląda po sesji zdjęciowej:

A tak prezentuje się moja rzeczka wiosną. Dzięki pomocy bobrów miejsca do połowu są wręcz wymarzone

Jutro albo pojutrze repley...

.

[tomek1]

wernicjusz, piękne połowy i nie gorsza miejscówka!

A i rywalizacja w Grand Prix nabiera rumieńców.

[maciek rożniata]

czyżby to rzeka Radomka ??

[karpangler]

dzisiaj rano pierwszy w tym roku wypad na karpia ale niestety nie udało mi się skusić pogoda jednak piekna mimo temp około 0 i mozna tylko mieć nadzieję na poprawę wyników w przyszłości

[wernicjusz]

czyżby to rzeka Radomka ??

Nie kolego Iłżanka.

A oto i zapowiadany repley:

Zameldowałem się nad wodą około 6 z minutami. Tym razem uzbroiłem się w dwie wędeczki. Jedna standardowy spławiczek druga DS. Po zmontowaniu zestawów i lekkim podnęceniu wędki w wodę.

Po kilku minutach mam kontakt z pierwszą rybką:

Pierwsza trafia sie 40'tka

Miejscówki podnęcone tylko dwukrotnie w przeciągu dwóch tygodni. Na rybkach jestem jak na razie dopiero trzeci raz w tym roku a tu całkiem ciekawie się zapowiada.

Drugi 45cm

Trzeci... 47cm

I tak na zmianę. To branie na spławik to na DS. Oczywiście po złowieniu okazałej sztuki trzeba zmienić miejscówkę na parę minut. Ryby jednak trochę na tak płytkiej wodzie na jakiej łowię (1-1,5m) płoszą się po wyholowaniu jednej z nich.

Mam zawsze w zanadrzu dwie trzy miejscówki podnęcone w pobliżu na wypadek gdyby ktoś mnie podsiadł lub właśnie gdyby trafił się tzw. dzień konia.

I tak po około godzinie wracam do mojej pierwszej miejscówki od której zacząłem wędkowanie. Pierwsza w wodę idzie DS. Mam zwyczaj przewiązywania co jakiś czas zestawu (to tak z doświadczenia). Tak też było i tym razem. DS już w wodzie a na wędce ze spławikiem właśnie zacząłem wiązać nowy przypon wraz z haczykiem.

Wiążąc haczyk kątem oka spoglądam na DS'a. Spoglądam.... a tu branieee.

Po kilku ładnych minutach na brzegu melduje się pierwszy w tym roku "wymiarowy" JAŹ!

Około 52cm.

Złowiłem jeszcze kolejną prawie 50'tkę

A na koniec około 11 tuż przed samym odjazdem kolejną 40'tkę

Rybki brały dość energicznie żeby nie powiedzieć zdecydowanie. Na sześć brań sześć ryb na brzegu. Brały na przemian raz pod nogami na przystawkę a raz na DS'a pod drugim brzegiem. Trochę nadrobiłem tak późne rozpoczęcie sezonu w tym roku. MOże uda mi się przed świętami jeszcze zameldowąć nad wodą.

Połamania.

.

.

[@Damian]

wernicjusz, bardzo ładne rybki ! Gratuluję.

[szczypior]

MOże uda mi się przed świętami jeszcze zameldowąć nad wodą.

Tego Ci życzę jak i wszystkim oraz wielkie graulacje.

Ja dziś po 18 zacząłem łowić na DSa i spławik ,ale tylko dwa jaziki 25i 35 cm mniej więcej.

Jutro mam zamiar spłynąć pierwszy raz w tym roku po Bugu to zdam relacje.

[slav]

Wreszcie rybka godna wklejenia na forum

40+

[niktważny]

gratylacje slav, krakowski kropek ?

[slav]

Dzięki - Biała Tarnowska.