Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Aloha!

Byłem w poniedziałek 21.08 na Poraju.

Efekt sandaczowania to krótki szczupły i kilka lichych pobić.

Na razie chyba Porajowi dam spokój bo cos ostatnio jest dla mnie mało gościnny.

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Na przykład na trawie. Ryby prezentują się fajnie w miare naturalnym otoczeniu. Marmur nie jest zbyt naturalny dla ryb :wink:

Napisano

Ano kiepsko dzis było. Zgodnie z przykazaniami Mańka zacząłem grubo sypac, by grubo zebrac, ale chyba się jeszcze przez dwa dni wiślane leszczyki nie zdażyły przyzwyczaic do peczaku. Zawsze łowię na robala, i właśnie próbuję sie przekonac do, tak przez was zachwalanych, roslinnych przynęt. Dziś cztery godzinki od 5 do 9 i nico - brań zero, nawet poskubac skubane nie chciały :cry:

Ale co tam. Posypię jeszcze ze dwa dni i może się leszcze zresetują i włączy im sie ten peczak :razz:, a na weekend ruszam nad mój Osieczek zapolowac na zebatego :mrgreen:

A tak by the way to łowię w tej Wisełce bo nie mam gdzie indziej, ale jak widzę przy brzegu dwumetrowy kożuch tłustej, sraczkowatej piany to mi jakoś ta moja herbatka z termosu nie wchodzi za dobrze :oops: i myśle sobie, że chyba nie bedę eksperymentował ze spożywaniem leszczyka jak już się jakiś da złapac.

Napisano

Filippos dobrze pamiętam że Ty na spławik łowisz? Ja słyszałem od "weterana Wisły" że na spławik to ciężko o wynik. Chyba że masz tyczkę. Jak odgrzebię link, gdzie to było opisane to Ci go podeślę.

Napisano

Tak Tomaszku, na spławik. Jeśli dało by się ten link odgrzebac to bedę wdzięczny. Tyczki nie mam, jeno bacik się znajdzie. To prawda, że moja nauka Wisły odbywa się poniekąd na oslep. Nie mam kontaktu z nikim kto ma większe doswiadczenie na tej rzece. Tak szukam, czytam, dokształcam się i duzo sam próbuję. Cierpliwości mi nie brak, ale nie lubię takiego momentu jak się okazuje że cos, czego przez dłuższy czas próbuje jest jakimś totalnym absurdem. Pozdrawiam.

Napisano

Witam

Bylem wczoraj nad wisla kolo miejscowosci Osiek

Jest tam piekna opaska dlugosci kolo 2 km

Jednak jeszcze nigdy nie udalo mi sie tam nic zlapac poza boleniem

Denerwuje mnie to bo woda piekna ale nie wiem jak sie za nia zabrac :???:

Moze jakies podpowiedzi

A wczoraj zlapalem okonka takiego kolo 17-18 cm na zielonego sieka 5 cm

Jednak w pewnym momencie gdy zaczalem nim rzucac z pradem widac bylo oznaki zerowania jakiegos drapieznika (wydawalo sie nam ze sandacz ale mimo zmiany przynent na bardziej wedlug mnie sandaczowe nic nie dalo sie skusic)

I to praktycznie wszystko bo lapalem z kolega moze z godzinke moze nawet nie bo dojazd tam jest bardzo uciazliwy i mimo ze jest tam tylko okolo 20 km to jechalismy kolo godziny :shock:

Ze wzgledu poza wedkarskich bylo to bardzo smutne wedkowanie

Pozdrawiam

Napisano
Dziś to samo czyli nędza. Pęczak im nie lezy, białe nie leżą

Spokojnie Filippos ,zbliża się wrześeni czas leszcza i płoci ,ale musze powiedzieć że ten sezon leszczem nie darzy wędkarzy ,co prawda w środe cały dzieni liczyłem na leszcza

i wszystko brało tylko nie leszcz nie będe zganiać na pogode bo lało u mnie cały dzień [deszcz przelotny] ale zato płoć "gryzła" niczego sobie ,co prawda tylko do 35cm ale brania delikatne ale zdecydowane ,więc pewny jestem że ten czas dobrych brani nadchodzi i lada chwila leszcza "grubasa" można się spodziewać ,sprawdze to w najbliszą niedziele.

Napisano

W wędkarstwie bardzo ważne jest poczucie komfortu i wewnetrzny spokój, w przeciwnym razie nie można sie w pełni skoncentrować na łowieniu ryb. Jeżeli coś nam przeszkadza, to dość szybko zaczynamy myśleć o spakowaniu sprzętu i powrocie do domu - to faktycznie prawda :wink:

Pozdrawiam Adrian

Napisano

Pojechalem wczoraj kolo 18 na Supraślankę, porzucac za pstrągiem. Pogoda idealna, troszke kropilo, czasami slonce, parno... Efekt - nic, i na woblerka Rapalke i na Mepsika 1 zero, sam nie wiem, wyglada na to ze nie ma w tej rzeczce ryb, jakis czas temu (2 lata) byla tu jakas katastrofa i wytruło sporo ryb, cos spłynela z pola chyba. No i na to wyglada, ze do dzis rybka tam nie wrocila. A szkoda, bardzo urokliwa rzeka.

A poza tym brzegi rzeki tak zarośnięte i zalane wodą... dwa razy wylądowałem w dziurze chyba wydry, albo bobra, niezła jazda...

pozdro

Napisano
wyglada na to ze nie ma w tej rzeczce ryb, jakis czas temu (2 lata) byla tu jakas katastrofa i wytruło sporo ryb, cos spłynela z pola chyba. No i na to wyglada, ze do dzis rybka tam nie wrocila.
Oj ryby w Supraślance są tylko nie zawsze chcą współpracować a słabe wyniki składać na zatrucie sprzed lat chmm ........... . Radzę Ci wybież się nad Biebrzę to tam trochę połowisz.
Napisano

Byłem na Wiśle w Warszawie. Koledzy z forum sie spisali i za ich wskazówkami przygotowałem sobie zanętę. No i efektem jest leszcz chyba ponad 40 cm. Miałem na haku jeszcze jednego podobnej wielkości ale spiął się, jak to zwykle bywa, przy samym brzegu. Poza tym dwa małe leszczyki, jak zwykle dużo cert (jedna około 20 cm) oraz płotka.

http://images2.fotosik.pl/140/daa68ae828bd3f10med.jpg

(dajcie znać jeśli by link nie działał)

Napisano

Tomaszek fajnie że połowiłeś. Dzisiaj u mnie totalna porażka szkoda gadać.

A i link nie działa :cool:

Gość Sławosz(+)
Napisano

Witam Kolegów po kiju!

Dzisiaj miałem udany połów

Co prawda na łowisku, które nie jest moim ulubionym - staw, ale jestem zadowolony z popołudniowego wypadu

Moim łupem padł karpik 8,20 kg

Walczył dzielnie, około 20 minut, nie mogłem poszaleć z holem z powodu żyłki...

Wziął chwilę przed deszczem, na dwa ziarna kukurydzy

Sprzęt: feeder Tica 3,90 (combofeeder), kołowrotek Tica, żyłka główna 18, przypon również

Zrobiłem kilka fotek to się pochwalę, mam też filmik, ale zajmuje 148 mega :shock: jak uda mi się go zmniejszyć to wrzucę go na jakiś serwer

Pozdrawiam

05e78c01fe91627e.jpg

3705fe0c0d4be3a7.jpg

88ffb1c8cc71b843.jpg

Napisano
Witam po przerwie i gratuluję wszystkim łowcom

Nawiasem mówiąc ... ale tego nasmarowaliście ... dwa tygodnie i 1070 postów

Witaj! Faktycznie tak jakoś to ruszyło z kopyta wszystko. Brakowało tylko ciebie, ale teraz pewnie nadrobisz zaległości :wink::lol: Jestem ciekaw efektów twoich połowów sandaczowych.

Napisano

ja byłem na "urlopie" To zaliczyłęm tylko jeden wypad na ryby :(

Wybrałęm sie z kolegą na nocke na łowiska w Siepietnicy w woj podkarpackim - bardzo polecam tak nawiasem.

Zaczeły sie wtedy zimne noce a księżyc był prawie w pełni.

Zarzucilismy 3 na karpia i 1 na sandacza.

Do 23 było dość spokojnie i poszlismy do namiotu sie położyć. Mniej więcej co godzine sprawdzałęm co się dzieje przy wędce rzuconej na sandacza bo sygnalizator w karpiówce raczej milczał. I prawie za każdym razem jak wstawałem Sandacz był na haku Wiec zmienilismy taktyke i juz 2 wedki polowały na sandacze.

Złowiliśmy przez noc w sumie 2 sandały niewymiarowe i jednego większego który bez pomiaru wrócił do wody, ale miał gdzies koło 60 cm.

Nad ranem zacząłem łowic na feedera i złowiłem karpia 35 cm i pare leszcyków.

Napisano

Witam po dwutygodniowej przerwie i niecierpliwie czekam na relację.. :wink:

Nawiasem mówiąc ... ale tego nasmarowaliście ... dwa tygodnie i 1070 postów

Oczywiście wszystko uważnie przeczytałeś :mrgreen:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.