Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja dzisiaj na dobry początek dnia - przed pracą - poszedłem na rybki. Efekt trzech godzin dość marny 6 niewielkich leszczyków, ale i tak cieszy miło spędzony czas.

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

ARTECH masz racje że odra może zaskoczyć .Sam sie o tym przekonałem :grin: ale tym razem zaskoczyła mnie pozytywnie .....a nie negatywnie jak to czytałem na forum że ktos ciało wyciągnoł albo konia albo głowe kobiety..... :!::!:

Napisano

Ja dziś od godziny 6 do 12 bardzo lichutko 1 malutki szczupaczek ok 25cm i 2 krąpie. Łowiłem na Wiśle na grunt z koszyczkiem zanętowym, na haczyku białe robaki.

Wisła coś ostatnio bardzo zasyfiała w okolicach Płocka nie wiem czy jakaś oczyszczalnia nie w tą strone działa czy jak.

Napisano

Tomaszek to gratuluję. Ja też dziś Wisła o poranku i ani jednego porządnego brania przez 4 godziny :cry: Chyba jednak u nas faktycznie zdecydowanie lepiej feederek się sprawdza niż spławik.

Napisano
Tomaszek to gratuluję. Ja też dziś Wisła o poranku i ani jednego porządnego brania przez 4 godziny :cry: Chyba jednak u nas faktycznie zdecydowanie lepiej feederek się sprawdza niż spławik.
No muszę przyznać że jestem sam zdziwiony. MOje wypady nad Wisłę to albo rano przed pracą albo wieczorem po pracy. Tak czy siak więcej niż 3 - 4 godziny nie jestem nad wodą, ale zawsze przynajmniej ze dwie glapki wyciągnę (przy najgorszym układzie). Na jesieni zamierzam poprubowac spiningu na wiśle - o dopiero będzie się działo :mrgreen:
Napisano

A ja chciałem iść wolblerkami porzucac kolo Brzegu Dolnego :) i co reke sobie rozwalilem na "półlitra" :/ 3 szwu na łokciu prawej ręki !!! :twisted:

Napisano

qrde chyba WYBOROWA do sądu pozwe :D choc ani wyborowa ani moj łokiec nie wyszedł cało z tego spotkania :D

Tylko że chyba bardziej szkoda Wyoborowej :)

Napisano

Dudi odrę koło B.Dolnego to odradzam, chyba że rekreacyjnie. Słyszałem że gdzieś w pobliżu jest odnoga odry. Biorą tam ryby tz. "falkonetti" podobne do leszcza ale oczy mają wielkości 5 zł. są wielkie ale nie jadalne. To chyba od rokity :)

Wiatr ze wschodu, wędkarz zdycha z głodu.

moje karpie zdecydowanie odmawiają współpracy :cry:

Gość wobler129
Napisano

Byłem dzisiaj na małe gumki, meepsy i woblerki. Złapałem z 50 okoni ( pięknie barwione ), sszczupaczka 23cm i 1 ładny kleń mi się spiął. A wczoraj złapałem także z 50 okoni i jednego 1kg. klenia :) Zrobiłem zdjęcie komórką kolegi. Ale kolega nie ma kabla, żeby zgrać zdjęcie na komputer :( Niedługo kupi to może wyślę fotkę ;)

Napisano

Wczoraj w nocy siedzieliśmy z ojcem na hakach tylko żywce efekt - jeden sandacz złowiony przez tatę 61 cm. Branie bardzo himeryczne. Po podebraniu stwierdziłem, że hak tkwi juz w siatce podbieraka, czyli zaczepiony był dosłownie za wargę :shock:

Napisano

Ja dziś totalna lipa :( Duży wiatr, wędką targało w te i w tamte :) nawet brania nie bylo widać bo i nie było bo robaki jak były tak były. Może jutro będzie lepiej

Napisano
Biorą tam ryby tz. "falkonetti" podobne do leszcza ale oczy mają wielkości 5 zł. są wielkie ale nie jadalne. To chyba od rokity :)

Te ryby to bodajże rozpióry. Są kuzynami leszcza charakteryzują się bardziej podłóżnym ciałem i bardzo długą płetwą odbytową. Mają pysk przystosowany do pobierania pokarmu z toni a nie tak jak leszcz z dna oraz wielkie oczy(aż boisz się ich spojżenia) Co do wartości smakowych to się z tobą zgodzę ale znam sposób że każdą ościstą rybkę zjesz ze smakiem i nie będziesz się denerwował że ci ości w gardle stoją. :cool: Otóż należy rybę wzdłuż w miarę głęboko ponacinać z odstępami mniejszymi niż 0,5 cm co zdrabnia ości a następnie dość porządnie podsmażyć. Dzięki temu jedynymi ośćmi jakie zdołasz poczuć i znaleść to kręgosłup i "żebra" oraz te w okolicach płetw :smile: Po wyciągnięciu ich reszte mięsa jesz jak kotlety. Robie tak z każdym krąpiem, rozpiórem, małym leszczem czy wzdręgą. Sposób godny polecenia :wink:

Pozdrawiam

Gość wobler129
Napisano

A ja dziś będę jechał na sandacza z gruntu. Na ukleję. Na noc. Opowiem jak było :wink:

Gość wobler129
Napisano

Z wypadu na sąndacza nici ... Dopiero za tydzień, ale dzisiaj od godz. 15.00 do 19.30 złapałem ponad 300 okoni i dwa niewymiarowe szczupaki. Znajomy złapał około 1kg. klenia, też dużo okoni, jego żona dużo okoni ( jeden miał 31cm. ) i coś większego się szykowało do ataku ale nie zdąrzyło... Jednym słowem było SUPER :cool:

Napisano

Mnie też troszkę wiatr przeszkadzał ale ogólnie miło powędkowałem. Wyciągnąłem 3 karpie od 1,5 do 2,5 kg. Inne trzy straciłem podczas holu (jakieś felerne haczyki mi kolo z wędkarskiego sprzedał i ich przypony rwały się jak nitka). Wędkowałem na łowisku komercyjnym bo moja dzisiejsza lokalizacja i reżim czasowy nie pozwalał na nic innego.

Napisano
(jakieś felerne haczyki mi kolo z wędkarskiego sprzedał i ich przypony rwały się jak nitka).

To chyba wina przyponu a dokladniej mocowania a nie haczyka.

Mi kolo ostatnio sprzedal tez moim zdaniem dziwne haki a okazalo sie ze lepiej się rybki zacinają :))

Napisano

Shark Hunter dzięki za naprowadzenie na nazwę, może faktycznie to rozpióry. Sposób na rybę fajny ale ja jestem no-kill i rybek nie biorę do domu, tylko kolega mi mówił że wzioł na próbę ale po usmażeniu wyrzucił.

Napisano
To chyba wina przyponu a dokladniej mocowania a nie haczyka
Właśnie mocowane były firmowo (haczyki z przyponami) a przypony rwały się przy samym haczyku - dlatego sądzę że to jakaś kicha była. Ryba w pierwszej chwili nie wydawała się tak silna żeby urwać ten przypon (0.18) no ale może to jakies okazy były i dlatego...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.