Jacek Napisano 26 Czerwca 2009 Share Napisano 26 Czerwca 2009 wszystko cud miód tylko nie mów ze jedna kotwiczka nie plącze się o drugą? Nigdy mi się to nie zdarzyło w tym woblerze, aż sprawdziłem przed chwilą - fizycznie nie ma takiej możliwości, chyba że wymieniłeś kotwiczki na większe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 26 Czerwca 2009 Share Napisano 26 Czerwca 2009 ale za to jakie fale były.....ho ho ho:A na co brały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubiak Napisano 26 Czerwca 2009 Share Napisano 26 Czerwca 2009 Dziś znów na karpikach, i znów zero przez wielkie Z. Trzeba poczekać, aż się trochę pogoda ustabilizuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 26 Czerwca 2009 Share Napisano 26 Czerwca 2009 Deuuu odrzuc thrilla w kąt to najagorszy wobler boleniowy jakiego miałem...... wszystko cud miód tylko nie mów ze jedna kotwiczka nie plącze sie o drugą? No pewnie że sie nie plącze . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzyś xD Napisano 26 Czerwca 2009 Share Napisano 26 Czerwca 2009 Sesja zakończona, czas na wędkowanie. w niedziele 21.06 zawody o Puchar Burmistrza Ćmielowa, klapa zakończyłem zawody po raz kolejny niewymiarową rybką, jedynym miłym aspektem był fakt, że siedziałem koło wybitnych wędkarzy i oni również nie połapali, druga strona zbiornika natomiast branie za braniem. No nic pech drugi raz beznadziejnie mi poszło do trzech razy sztuka. Dziś o 20 byłem nad rzeką kamienną postanowiłem spróbować szczęścia w nocy. Brania były, kilkanaście fajnych, przycięcie, pusty haczyk ( niejednokrotnie 3-4 czerwone robaki ściągnięte ). Złowiłem świnke czy coś takiego około 20 cm i to tyle w przeciągu 5h. Najfajniejsza była wydra/ czy tam bóbr, irytowało mnie to zwierze niemiłosiernie, co trochę się spławiało, świeciłem łobuzowi po oczch i nic z tego sobie nie robił. Reasumując: Żeby cos połapac należy: 1 odstraczyc zwierzaka 2 zastosowac inną przynęte 3 ponęcić kilka dni kukurydzą/pęczakiem Pozzzzdrawiam Krzyś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość jarek_g Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Najfajniejsza była wydra/ czy tam bóbr, irytowało mnie to zwierze niemiłosiernie, co trochę się spławiało, świeciłem łobuzowi po oczch i nic z tego sobie nie robił. HAHAHAHAHAHA!! moj kumpel drastycznie podszedl raz do tego jak mu kaczki wplynely w zanete dla linow i zarzucil wedke z rosowka a pazernosc kaczek nie zna granic wiec jedna wpieprzyla mu ta rosowke ten myslac ze ma duzego lina zaciol z calych sil a tu zooonk zylka zamiast w wode do gory leci... nalezalo sie jej xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord adam39 Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 HAHAHAHAHAHA!! moj kumpel drastycznie podszedl raz do tego jak mu kaczki wplynely w zanete dla linow i zarzucil wedke z rosowka a pazernosc kaczek nie zna granic wiec jedna wpieprzyla mu ta rosowke ten myslac ze ma duzego lina zaciol z calych sil a tu zooonk zylka zamiast w wode do gory leci... nalezalo sie jej xDAż ręce opadają.. Męczyć biedne zwierzę tylko dlatego że chciało napełnić swój żołądek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dawido Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Pomysłowy ten Twój kumpel, naprawdę. Wczoraj pożegnanie się ze spinningiem i Prosną przed całolipcowym wyjazdem, rezultat - 0. Kolega trafił okonia. Połamania w lipcu, cześć Wszystkim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarzyna92 Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Dzisiejszy dziń z rana (bo może pod wieczór jeszcze wyskocze ) był nie udany straciłem ładnego leszcza jakieś 10m przedemną a przy płotce straciłem podbierak ale rybke wyciągnołem całe 28 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Nocka - niestety 1:0 dla karpi Miałem ciężkie stanowisko bo łowiłem wdłuż swojego brzegu. Niestety moja stała miejscówka zajęta :/ Dopiero nad ranem miałem branie - nie było mnie przy kiju i troszke zdążył już widać chodzić w łowisku zanim go zaciąłem, bo praktycznie zaraz po był w zaczepie no i rozwiązał się haczyk Musiał być ładny Szkoda tym bardziej ze juz od 3 nocek nie miałem ryby na macie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sandacz Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Ja tez bylem z rana... wynik to jeden lin i pare leszczy... bez rewelacji ale powoli cos już zaczyna skubać... mam nadzieje ze ta pogoda sie ustabilizuje bo praktycznie caly czerwiec byl fatalny u mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 DAWID napisał/a:wszystko cud miód tylko nie mów ze jedna kotwiczka nie plącze się o drugą? Nigdy mi się to nie zdarzyło w tym woblerze, aż sprawdziłem przed chwilą - fizycznie nie ma takiej możliwości, chyba że wymieniłeś kotwiczki na większe. zaszła pomyłka co 3 rzut w thrillu tylna kotwiczka zaczepia sie o zylke lub plecione i nie mowcie mi ze wam sie to nie zdazylo... ale wracajac do tematu jak było na rybach...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alo83 Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Z tym się można zgodzić, jest to dość częste (próbuje ograniczać to przytrzymując żyłkę tuż przed dotknięciem przynęty z wodą - nie raz pomaga) O skuteczności jej niestety nie mogę nic powiedzieć, bo miałem tylko jedno wyjście bolka niestety zakończone niepowodzeniem :/ (ale raczej to nie wina przynęty tylko mojego doświadczenia z nimi) Dzisiejszy rekonesans nad pobliską rzeczką (bez kijka), woda zaczyna opadać spadła o około 1m , jeszcze tylko 2m i można będzie się wybrać nad odrę potrenować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greenlife Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Wyskoczyłem na godzinkę potrenować przed jutrzejszymi zawodami - ok. 15 miarowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 Nas 3, 3 wędki na grunt, 1 bat wyniki: 5 leszczyków max 30cm, 1 mój spięty a miał grubo ponad 30cm. Razem 9 brań zjeb..... Na bata 2 okonki jak palce. Ekipa: Od lewej mój brat, ja i "lukassek" C&R Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kyrtap Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 zaszła pomyłka co 3 rzut w thrillu tylna kotwiczka zaczepia sie o zylke lub plecione i nie mowcie mi ze wam sie to nie zdazylo... Bardzo często sie tak dzieje. To powoduje że łowienie tym woblerem nie należy do przyjemności. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supersobi Napisano 27 Czerwca 2009 Share Napisano 27 Czerwca 2009 zaszła pomyłka co 3 rzut w thrillu tylna kotwiczka zaczepia sie o zylke lub plecione i nie mowcie mi ze wam sie to nie zdazylo... Dawid, z wieloma przynętami jest tak, że trzeba się nimi nauczyć rzucać, bo maja swój "charakter lotu" - i wtedy się nie plączą.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 Dawid, z wieloma przynętami jest tak, że trzeba się nimi nauczyć rzucać, bo maja swój "charakter lotu" - i wtedy się nie plączą.. Dokładnie! sam bym tego lepiej nie napisał. Dawid, spróbuj rzucać Thrillem "na pałe" tj. z całej siły a później przyhamuj tak by delikatnie siadł na wodzie, gwarantuję że tak rzucony, nigdy się nie zaplącze. Może dyskusję na temat Thrilla przenieśmy do odpowiedniego tematu, bo już taki widziałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 Po tygodniowej przerwie w wyjazdach dziś zawody spławikowe. Taka bieda, że aż szkoda gadać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 Witam, Ja wczoraj byłem na łowisku komercyjnym.. karpia tyle że masakra, siedziało 10 chłopa ani jeden nic nie złowił !!!!! od 10 do 16 nad wodą ja, ani jednego brania przez tyle czasu, kolega na kulkę proteinowa trzepnął karpie kilowego, powrócił w dobrej kondycji do wody, ale takiej małej ilości brań nigdy nie widziałem... Ostatnio gdy tam byłem złowiłem kilka karpi, lina i pare leszczy, brania za braniem... Porażka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sandacz Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 Witam! Ja dzis rowniez odwiedzilem lowisko specjalne. Poszlo mi raczej dobrze Złowilem 5 karpi max 3kg, amura ladnego karasia i na spinning padl jeszcze szczupaczek. Nad woda siedzialo ok. 10 inncyh wedkarzy i z tego co zaobserwowalem i podpytalem to lacznie zlowili ok. 5 - 6 karpi, amura i karasia... moze to zasluga farta, a moze jednak warto inwestowac w drozsze zanety ( tu feeder marcela) noi ostatnia mozliwosc ze to zasluga umiejetnosci ale raczej watpie Pozdrooo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supersobi Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 Razem z artechem odwiedziismy nasz ulubiony odcinek Odry Pogoda fajna, choć ryby słabo współpracowały. W sumie złowiliśmy 2 sandacze i 2 okonie, więc tak tragicznie nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord adam39 Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 Ja dziś zasiadka na karpia. Do 10 złapałem 2 karasie... Potem wziąłem manatki i poszedłem około 60m dalej. Znalazłem tam górkę podwodną. Zestaw gruntowy posłałem na tą górkę,około 50-70cm głębokości. W 40 min. Złapałem tam 4 karasie i karpia 1.5kg. Największy karaś jak waga wskazała miał 0.9kg. Cienko coś ogółem idzie powinienem złapać dziś co najmniej 3karpie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrekr14 Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 a ja dzisiaj na starozeczu parsęty jednego okonka i na ten sam zestaw o 15 godzinie węgoża i to nie sznurówka około 70 cm, ciężko było dokładnie zmieżyć ale naprawde ładna sztuka .jeszcze na taki delikatny zestaw i w dzień nigdy bym sie tam nie spodziewał tej ryby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 28 Czerwca 2009 Share Napisano 28 Czerwca 2009 gratuluje węgoża Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.