Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 349
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Dzisiaj 10 godzin w łódce. Wynik: boląca d...pa, trochę strat w przynętach, 3 niewymiary szupłego, 1 podhaczony za ogon leszczyk i na tym koniec. Porażka na całej linii.

Ale jutro będzie lepiej :grin:

Napisano

Dwie godziny biczowania pobliskiej żwirowni. Brak najmniejszego kontaktu z ryba, u innych wedkarzy nad wodą tak samo.

Napisano

Ja piernicze Chłopaki, patrzę tak na wasze komentarze i szczerze się zastanawiam czy jest sens w poniedziałek jechać na Czorsztyn. Spiningiści praktycznie brak kontaktu z rybą. No cóż nie dowiem się dopóki nie pojadę :)

Napisano

Dzisiejszy wypad z odległościówką i DS nad wodę od 4 rano do 10:30 zaowocował 2 płociami 36 cm. Była jeszcze niezła zabawa z dosyć dużymi krąpiami, małymi leszczykami i naprawdę wielkimi rozpiórami które po wejściu w zanętę nie odpuściły i przez ostatnie 3 godziny miałem z nimi niezły cyrk.

Na feeder nic, nawet jednego przygięcia szczytówki :roll:

Wszystkie rybska za wyjątkiem płoci wróciły do wody, płocie smakowały bardzo dobrze ;)

Napisano

Dzis od 18 do 21:30 nad wodą. 20zl w zanęcie, pince zaowocowalo NICZYM. Jedno branie - zacięte. Na brzegu okoń wielkości małego palca. Po komentarzach reszty widze ze mocne zerowanie mamy ;)

Napisano

Dzisiaj wyskoczyłem pokazać ludziom jak się łowi sandacze :lol:

O 3 rano pobudka 4:00 jesteśmy nad wodą. Zakładam to co zawsze i jedziemy :wink:

Na dobry początek 60cm- gruby, srebrny, morski sandacz :grin:

bf433b2f56d07943med.jpg

Pózniej przez ponad godzinę tylko kilka lekkich puknięć i po 3 wyciągnięte sandacze 45-50cm na osobę.

Już mieliśmy się zwijać aż złapałem "zaczep" :wink:

Po kilku minutach na brzeg wyleciał ładny sandacz....

9d685b8cb982fcf3med.jpg

70cm.

Wieczorem muszę zabrać cyfrówkę, bo na zdjęciach z telefonu wyglądają jak by były oskrobane :???:

Napisano

Wczoraj zawitałem nad Regalą ze spinnem, oczywiście zejście z wody bez wyników. Po rozmowie z pewnym starszym mężczyzną dowiedziałem się że nic nie chce brać od bożego ciała. Nie odpuszczam, dzisiaj muszę to jakoś nadrobić.

Napisano

greenlife, Graty, widzę że tobie jako nie licznemu spinningiście udało się coś złowić ładnego, nie wiem co się dzieje to chyba przez to ciśnienie rybka w ogóle nie żeruje :roll: dlatego zawieszam broń do odwołania :mrgreen: no minimalnie do wtorku.

Napisano

3 DNI POD NAMIOTEM :twisted:

Jaka pogoda była nie muszę chyba pisać. Na szczęście byłem na to przygotowany, więc jakoś przetrwałem. Na ilośc brań napewno nie mogę narzekać.

Piatek 19.00-23.00 - 6 jazi (b. dobre brania)

Sobota 3.00-9.00 - 3 szt.

17.00-21.00 - 3 szt.

Niedziela 3.00-6.00 - 4 szt.

Wszystkie jazie 38-45cm posmakowały w kuleczkach 18mm własnej produkcji :wink:

eaab3f0f349f4211m.jpg 7fe3a959ca173650m.jpg

fba2d55de869cc36m.jpg b9bcbb1589164dffm.jpg

Napisano
Wszystkie jazie 38-45cm posmakowały w kuleczkach 18mm własnej produkcji
graty :wink:
greenlife, ładne smoki
piękne..
Napisano

Dziś na starorzeczu Bugu kilka karasi z gruntu. Wszystkie 2 granicach 29-33 cm więc nawet nawet. Jeśli się uda to wstawię fotkę największego.

Napisano
sobota 13:30 - 18:00, niedziela 10:00 - 16:00 z gruntu, ani jednej ryby.

o kurde :!:

weź mnie nie strasz, bo jutro jade własnie na grunt.

Napisano

dziś zawody w kole bez podziału na kategorie wiekowe, 2315 g, IV miejsce [30g do III :roll: ] Trochę jestem zawiedziony, spiąłem trochę ryb, co najgorsze jakiegoś bonusika myślę koło 300-500g

Galuch śliczne jazie :!:

Napisano

Wczoraj pierwszy raz jezioro w Błędowie. Od 15:30 do 20:30 5 brań na feederka. Cztery zepsułem (choć były ładne), ostatnie zaciąłem. Było to branie w stylu ożywający zaczep i trzask żyłki. Przynętą były dwie duże dendrobeny.

Napisano

Wczoraj miałem nadzieję, jak wcześniej pisałem, że dziś będzie lepiej, bo już gorzej być nie może :)

Dzisiaj przekonałem się, że może. Od 6.00 do 13.30 na wodzie. Usprzętowiony po zęby i zdecydowany na zwycięstwo. Jeziorko typowo szczupakowe, moje ulubione, skąd nie zjeżdżam nigdy o kiju. A jednak dziś się tak stało. Ani jednego pobicia. Blachy, woblery, paprochy, kopyta, boczny trok, nawet koguty były w użyciu. Klęska. Od 20 lat nie pamiętam takich słabych dni.

Napisano
sobota 13:30 - 18:00, niedziela 10:00 - 16:00 z gruntu, ani jednej ryby.

o kurde :!:

weź mnie nie strasz, bo jutro jade własnie na grunt.

na tak zimna pogode to mysle ze po poludniu najlepsza pora a tu zonk, zreszta w zeszlym tygodniu tez bylem z gruntuwkami na tym lowisku, tyle ze upal wiec wieczor az do zmierzchu(celem byly spore karasie ktorych jest tam troszke, rzadziej lin lub karpik) i karasie tez nie gryzly(a w zeszlym roku troche ich pociaglem) choc na pocieszenie byla wzdrega i okonek w granicach 10cm, teraz targedia.

Napisano
Na dobry początek 60cm- gruby, srebrny, morski sandacz :grin:

Mi się wydają raczej smukłe niż grube :wink: Uwagę zwraca zupełnie inaczej niż w moich stronach ukształtowana płetwa ogonowa. Dla porównania mój zeszłoroczny złowiony mniej więcej o tej porze.

bf433b2f56d07943med.jpgab0a6bb3097f87damed.jpg

Gratuluję skutecznych połowów. :wink: Sandacze miodzio :cool:

Napisano

Witam wszystkich :wink:

Uwagę zwraca zupełnie inaczej niż w moich stronach ukształtowana płetwa ogonowa.
Czyżby to skutek innej wody, a moze to inny gatunek :?: przypominam że w naszych wodach[chyba morskich ] istnieje podobny gatunek do sandacza .Albo mi sie po pitoliło po 13godz.jazdy samochodem :cool:

Nazwa podobnej ryby do sandacza to BERSZ ,różni sie właśnie płetwą ogonową i odbytową.

Napisano

Mańku, w mojej dotychczasowej karierze nie widziałem na oczy wielu sandaczy, ale pysk tego powyższego wydaje mi się inny od tych z którymi się spotkałem.

Napisano

Dzisiaj od 17 do 20 na kanale Odry z pickerem i spławikiem.Dosć przyjemne popołudnie nad wodą zaowaocowało 4 leszczykami 20-25 cm,kilkoma płotkami podobnej wiellkości i płocią,która wyrównała moją życiówkę-36 cm.Zdjęcie jak wraca do domu.

5a58522c278394bam.jpg

Napisano
Nazwa podobnej ryby do sandacza to BERSZ ,różni sie właśnie płetwą ogonową i odbytową.

Chyba jednak nie, bo z tego co czytam to nie dorastają do rozmiarów jakie złowił nasz kolega. Ja myślę, że to sandacz, tylko różni się nieco budową od typowo słodkowodnego, tak jak różni się morski leszcz czy nawet węgorz.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.