Jacek Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Hmm, no aż, zajrzałem na strone Salmo, opis Slidera, cytat: "Typ przynęty – Jerkbait/Glider Rok wprowadzenia do oferty Salmo – 2003 Dostępne rozmiary – 7, 10 i 12 cm Dostępne wersje – Pływający i tonący Dostępnych kolorów – 18 Rekomendowany sposób łowienia – casting. Zalecany do połowu – szczupak, muskie, sandacz, bass, sum, jack crevalle, rooster fish" No, chyba ze to jakaś absolutna nowość, tak świeża ze nie zdążyli jeszcze zaktualizować swoich stron z oferta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 dominik poznan, gdzie byłeś?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepe17 Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Potwierdzam istnienie minisliderów. Na stronce producenta dział NOWOŚCI 2010> NOWE MODELE. P.S. A na rybach dziś nie byłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominik poznan Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Robal, Jezioro Lubie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kyrtap Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Robal, Jezioro Lubie. Ja jezior nie "lubie" . Wolę Warte. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 pepe17, ojjjj niedziela bez ryb dniem straconym U mnie dzisiaj sympatyczny przyłów w postaci okonka lekko ponad 30cm, jeżeli chodzi o sandacza to żadnego puknięcie nie zarejestrowałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Jacek, są Slidery 5 i 6 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damianoooo Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 przynęcie tej, wprowadzonej do oferty SALMO w 2003 roku, krążą już legendy. Nic dziwnego - w ciągu krótkiego okresu obecności na rynku pomogła ona pobić niezliczoną ilość rekordów życiowych. Można z czystym sumieniem powiedzieć, że SLIDER to nowa wartość w dziedzinie sztucznych przynęt. Zarówno niepowtarzalny kształt (już kopiowany przez inne firmy) jak i fantastyczna, niepowtarzalna praca, oczarują każdego, kto choć raz wrzuci SLIDERa do wody. Rodzina SLIDER składa się z trzech rozmiarów przynęt w wersjach pływającej i tonącej. Typ przynęty - Jerkbait/Glider Rok wprowadzenia do oferty Salmo - 2003 Dostępne rozmiary - 5, 6, 7, 10 i 12 cm Dostępne wersje - Pływający i tonący Dostępnych kolorów - 18 Nowe kolory na 2007 - Emerald Perch (EP), Tinsel Town (TT) Rekomendowany sposób łowienia - casting. Zalecany do połowu - szczupak, muskie, sandacz, bass, sum, jack crevalle, rooster fish jednak są slidery 5 i 6cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alo83 Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Widzę, że nie tylko ja dzisiaj na pierwszy raz na Slider'ka (7cm pływający) próbowałem, efektu na niego nie miałem choć przy pierwszym żucie z obydwu stron widziałem tylko " V " na wodzie ale niestety nie zakończyły się atakiem tylko odprowadzeniem przynęty (widocznie coś żle robię) Ale wypad można zaliczyć do udanych, sznurówka wylądowała na brzegu, na kopytko 7cm flagowiec, Co mnie zastanawiało kilka metrów od brzegu na płyciźnie w pół wodzie stało takich sznurówek po 5 -10 sztuk co parę metrów, ale żadna nie chciała na nic się pokusić - ani na kopytka od 5 do 12cm, wirówki od 0 do 4, twisterki, a nawet woblerki pstrągowe jedynie Slider je zainteresował Widocznie jakaś pogoda nie teges :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benten Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 Sobota. Wisła. Pod mostem Śląsko-Dąbrowskim. Dwa leszcze na gumę. Pierwszy 42 cm, a drugi 39 cm. Zdjęcie pierwszego. Oczywiście obydwa pływają dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czmiel_t Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 Leszcz na gumę? Chodzi o gumę na spinning'u? Świeży jestem w tych sprawach ale jak to się robi? Ja byłem w sobotę na stawie w Wąchocku ale, że łąka dopiero niedawno zalana to nie ma tam łowienia chyba, że w korycie z łodzi. Rzucanie z brzegu to pomyłka, nawet pływające wobler'y po kilku metrach ściągania przestawały pracować. Niedziela w Starachowicach na zalewie Lubianka był atak trzech okoni po 20-25cm na zbyt dużego Demona już pod moimi nogami, zanim zmieniłem przynętę rozpierzchły się gdzieś :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 Co w tym dziwnego? Nawet tołpygi zdażają się na spinning. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mike_Mil Napisano 9 Listopada 2009 Share Napisano 9 Listopada 2009 czmiel_t - ryby spokojnego żeru są poławiane na spining.... jest nawet nazwa ''mikro-przynęty''na które najczęściej łowi się białoryb.... leszcz lubi grubego ''robala'' a co rzeczywiście ryby widzą w płynącym twisterku czy kopytku,to tylko one wiedzą.... wiemy tylko tyle że większe sztuki biorą na przynęty spinning-owe (oraz na martwe lub żywe małe rybki) a co do wypowiedzi kol.warszawa_24 ...ani nie pomagasz,ani nie widać jakiejkolwiek wiedzy na temat łowienia tołpyg na spining....za to postów 1083 tołpygi zasysają przynętę spinningowa przypadkowo a te o których mowa wcześniej-atakują jeśli się mylę to mnie chłopaki i dziewczyny poprawdzie ponieważ w niewiedzy żyję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 jednak są slidery 5 i 6cm no proszę, i pojawiło sie juz na stronce zwracam zatem honor, i sam sobie takiego musze kupić. Przepraszam też za tego całego off topa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moesso Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 Wreszcie ktoś nie wytrzymał i przytemperował warszawa_24, co uważa, że wszystkie rozumy pozjadał przy osobach początkujących a jeszcze niedawno sam łowił ryby marki "leszczokrąp" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 tołpygi zasysają przynętę spinningowa przypadkowo a te o których mowa wcześniej-atakują Najczęściej atakują grzbietem lub ogonem Ale o tym nie przeczytacie w gazetowych zgłoszeniach rekordów Zobaczcie mój temat o jeziorze Toń w Goleszowie. Myślicie, że przeciętny spinningista będzie miał problem z "trafieniem" takiej ryby? http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=3723 Wróćmy do tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Unises Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 jeszcze niedawno sam łowił ryby marki "leszczokrąp" Wybacz, ale gatunek poławianych ryb przez danego wędkarza, nie powinien być powodem do krytycznych uwag. Znam wielu 'szarych płotkarzy' którzy często mają , dużo większa wiedzę na temat zachowań ryb, niż np. niejeden 'wybitny specjalista' karpiarz - stary wyga pięciosezonowiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damian21 Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 tołpygikolejny inwazyjny chwast, w jakiejś rzece w US rozpleniły się do tego stopnia że wskakują do łodzi jednym słowem tołpyga jest tam tępiona, ludzie nastawiają podbierak i same wskakują, można dostać w łeb - masakra.tu jest krótki opis znaleziony na szybko http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=662&Itemid=51 zacytowany komentarz z ww. strony - sedno sprawy: ja widzialem kilka tolpyg zlowionych na wedke. W historie o przynecie spinningowej w pysku, wierze w podobnym zakresie, jak i Ty. Na ogol byly to gumki z opadu - z opadu na plecy. a na rybach byłem przed wczoraj, zimno/mokro, brały tylko jakieś pistolety na opuszczonym stawku kilka km. od miejsca zamieszkania(większe sztuki miejscowi skutecznie wyżerają, a staw nie podlega PZW). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dawido Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 tołpygikolejny inwazyjny chwast, w jakiejś rzece w US rozpleniły się do tego stopnia że wskakują do łodzi jednym słowem tołpyga jest tam tępiona, ludzie nastawiają podbierak i same wskakują, można dostać w łeb - masakra. - "Asian carp" m.in. tołpyga - rzeczywiście... skaczą sobie, skaczą - naszych kłusoli powinni sobie sprowadzić. U mnie dziś na glinankach tra-ge-dia. Trzy i pół godziny machania, jedno leniwe odprowadzenie przynęty przez pistolecika, jedno skubnięcie okonka. Znalazłem procę zanętową, zupełnie sprawną. W piątek uderzę z arsenałem cykad na zaporówkę, jeśli będzie kolejne zero (6 z rzędu), zarządzę sobie dłuższy wędkarski antrakt. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 Efekt dzisiejszej wyprawy 105 cm (życiówka poprawiona o 15 cm ) Mała relacja w dziale Szczupaki 2009 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czmiel_t Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 Gratulacje! Piękny okaz. Możesz napisać o sprzęcie na który wyciągnąłeś szczupłego, chciałem porównać do mojej 0.147 plecionki i na jakiej głębokości mniej/więcej wziął ? Jaki wiek może mieć taka ryba? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 11 Listopada 2009 Share Napisano 11 Listopada 2009 Szczeciniaki rządzicie! GRATKI Wojciech! piona! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czmiel_t Napisano 11 Listopada 2009 Share Napisano 11 Listopada 2009 Właśnie wróciłem, 3 godz. na deszczu i zimnie z żywcem i totalnie nic się nie działo. Zamiast żywca można było wziąć tyskie i siedzieć w cieple :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PRZEMKO tefal Napisano 11 Listopada 2009 Share Napisano 11 Listopada 2009 Dzis mokro,wietrznie i zimno,a jesli chodzi o rybki to bylem na poraju,niestety nic,ani pobicia i jeszcze kolega ktory prawie zamarzal i musialem wczesnie splynac do brzegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 11 Listopada 2009 Share Napisano 11 Listopada 2009 Od 7 rano z kolegą "biczowaliśmy" odcinek Odry ponizej Brzegu Dolnego. Cel Sandacz ale mieliśmy moze po 1 pobiciu ale nic konkretnego :/ Myślałem że to "sportowy" odcinek pozbawiony mięsiarzy ale po krótkiej pogawędce z miejscowym, Sandacza a nawet leszcza biorą pod warunkiem że jest jasny a nie ciemny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.