Deuuu Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Opisujcie swoje majowe przygody. Ranny wypad za boleniem skończony wyprostowaną kotwicą w thrillu wieczorem powtórka w to samo miejsce.
elektrochemik Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Po prostu tragedia, ryby w ogole nie chcialy wspolpracowac ... Znajomy obok mnie troszke ciagnal ploci, a u mnie zero ... i na bata drobnica... na grunt nic :/ Zaneta to: Marcel Turbo Black plus dodatek Marcela Roach Lowilem na kolorowe :/ Co nie tak zrobilem /;?
spn83 Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 polowanie na szczupłego od 5:00 do 8:00 na zaporówce niestety tylko sandacze były chętne do chwilowej wizyty na brzegu.
Tomek1988 Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Dzisiaj o 4:00 nad wodą rozpocząłem sezon boleniowy, porzucałem chwilkę na bezsterowce i założyłem ukleję 9 cm schodzącą do 2m postawiłem woblera w nurcie i po kilku sekundach big game z sumem spokojnie 10-15 kg a może nawet i lepiej, zobaczyłem z 80cm jego ogona, szedł pod prąd i wybierał żyłkę, zacząłem go lekko pompować i po około 2 minutach powyginał kotwiczki woblera. Ale zabawa była przednia na rozpoczęcie sezonu Po godzinie od suma złowiłem bolenia 55cm. No w końcu sezon zaczyna się na dobre
szczypior Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Sezon spingowy otwarty. Jednak na Bugu woda jeszcze nie opadła do końca i nie widać zaczepów. W pierwszym rzucie straciłem już pierwszą przynętę i na koniec jeszcze jedną Ogólnie jednak jestem mile zaskoczony nową plecionką power pro 0,15. Bardzo dalekie rzuty małymi przynętami. Niech Wam ryby kije wyginają
Endrju Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Rozpoczęcie sezonu szczupakowego uważam za udane. Obskoczyłem z kumplem dwie miejscówki w Krakowie. Efekt: dwa szczupaki, jeden wymiarowy drugi tuż pod i dwa okonie. Namierzone nowe miejscówki, na pewno wrócę tam w najbliższym czasie.
Wojciech Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Rozpoczęcie sezonu na dziwokliczu wynik to jeden bolek około 40 niby nic ale i tak o wiele więcej niż wszyscy dookoła
lampard214 Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Dzis bardzo udany wypad, pięć linów wszystkie ponad 35 cm.
Robal Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Graty dla wszystkich co połapali, ja od 10.30 do 14.30 w porcie, o 11.30 melduje się pistolet 30cm na kopytko, o 12.30 szczupaczek 40cm na blache nr 2 long, kumpel pod koniec dostał szczuplego 42cm.
Michcio Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 wizyta w szczupakowym miejscu i blisko szczęścia. Mamusia jak przywaliła w slidera 7 to tylko wyprostowane kotwice zostały! Oceniam ją na ok 80-90cm. Pozdatym wszędzie tarło leszcza, powoli dołącza karaś i gdziniegdzie karpiki.
dziku Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 witam, Odra, miejscowość Uraz, feeder, zanęta Traper leszcz, copra melasa, kolendra, coco, kukurydza, pęczak, pinka, białe..4 sztuki leszczy 35-43cm, wszystkie czyściutkie, choć wokół tarło na całego..szkoda że niektórzy tak bezlitośnie to wykorzystują, wyciagając spod brzegu 2-3kg sztuki (dziś jeden gość miał ich 7!), oczywiście wszystkie wywiózł :/
Bartak 20 Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Dzisiaj same płocie.I rano były dobre brania i wieczorem też.Ale po za tym nic.
Bartak 20 Napisano 1 Maja 2010 Napisano 1 Maja 2010 Mam pytanie jaką zanente mam przygotować na lina??I kiedy mam jechać(mniej więcej w których godzinach)z tego co wiem to pod wieczór ale jeszcze mi się nie zdażyło żeby wzią
konanik Napisano 2 Maja 2010 Napisano 2 Maja 2010 Co prawda nie na rybach, ale podczas przygotowań. Uważajcie podczas montowania zestawów, bo haczyki są naprawdę ostre. Zamiast łowiska odwiedziłem dzisiaj szpital: Zdjęcie trochę niewyraźne, bo robione przed wyjazdem do szpitala
Deuuu Napisano 2 Maja 2010 Autor Napisano 2 Maja 2010 konanik, dużą rybę miałeś na haku takie to uroki tego sportu, sam kiedyś miałem kotwicę wbitą w d*pe. Wrzuciłem obrotówkę do kieszeni, zapomniałem i usiadłem
Robal Napisano 2 Maja 2010 Napisano 2 Maja 2010 Co prawda nie na rybach, ale podczas przygotowań. Uważajcie podczas montowania zestawów, bo haczyki są naprawdę ostre. Zamiast łowiska odwiedziłem dzisiaj szpital: Zdjęcie trochę niewyraźne, bo robione przed wyjazdem do szpitala Koledze kiedyś wbiła się kotwica, pojechał do szpitala i musieli go operować pod narkozą, więc trzeba być ostrożnym.
konanik Napisano 2 Maja 2010 Napisano 2 Maja 2010 U mnie wystarczyło miejscowe znieczulenie i wyrwanie haka takimi szczypcami "na chama", fajnie wygląda ten hak na zdjęciu RTG
shaman1111 Napisano 2 Maja 2010 Napisano 2 Maja 2010 Ale rybska Co to za kołowrotek, wygląda bardzo porządnie ?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.