Skocz do zawartości
Dragon

WROCŁAWSKA ODRA


DAMIANO

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Gu_miś napisał:

@Wolfan Gdzieś kiedyś słyszałem, że PSR uznaje za legalne łowienie w tym miejscu od pierwszych główek zarówno od strony wyspy jak i parkingu. Najlepiej na tych betonach nie łowić dla własnego spokoju. 

Niby głupia interpretacja tych 50 metrów obowiązuje ale przy braku odcinków "no kill" każda ostoja ryby jest błogosławieństwem dla populacji. Te bystrzyny są też tarliskami i niech ryby mają tam spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Dziękuję bardzo za liczne odpowiedzi :P Teraz po prostu będę się trzymał z dala od betonów, cóż zostałem wczoraj upomniany przez PSR. Na szczęście Panowie byli mili, podpowiedzieli kilka rzeczy i życzyli miłego dnia :D W skrócie kolejna przygoda z cyklu "odnaleźć się na rzece"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wasyl1968 napisał:

Strach się bać wyciągnąć wędkę w mieście , ostatnio byłem na Rędzinie i na powitanie przywitała mnie tablica - ZAKAZ SPOŻYWANIA ALKOHOLU ! ( co prawda przyjechałem samochodem i nie dotyczy ) czyli co ? nawet na rybach i w lesie nie można napić się piwa ? absurd i tyle

Bylem ostatnio na Rędzinie ze znajomym na spinna- a że oboje jesteśmy piwowarami to degustowaliśmy po jednym z naszych nowych wynalazków nad wodą ;d po 30min powitał nas patrol policji, który oznajmił "ustawa już się zmieniła i nie można pić na wałach ani w lesie" uzasadnieniem było "to jest miejsce publiczne bo nie jest ogrodzone i każdy może tu wejść". na szczescie zakończyło sie na upomnieniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwie osoby cztery żywcówki , od świtu do południa, jedno branie , miał być szczupak, a jest sandacz 😉 dwa metry gruntu , zestaw typowo na szczupaka , wolfram, kotwiczka , i 10 cm . Plotka , a na koniec komuś się chciało 👍 tylko dlaczego włodarze terenu nie postawią parę śmietników ?

 

V__E0D0.jpg

V__7C75.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj koło piętnastej byłem sprawdzić czy coś się dzieje na drop shota , nędza 😫 , wszystko siedzi w zielonym , i dlubanina , wielkość też nie powala , kurna nie pamiętam żeby w połowie października pomykać w krótkim rękawie nad wodą , porównałem zdjęcia z zeszłego roku i to szok jak mawiał Kargul 😁 , ale spotkałem spiningiste , chwilę sobie pogadali , on pokazał zdjęcia , ja też , po cygarecie zapalili 😋 i kurna jak ktoś mi powie że w Odrze nie ma ryb !!! ( dużych) to jest pierdoła i tyle , ale co i jak i gdzie ? każdy wychodzi swoje 😉 p.s. ( metrowego szczupaka z soboty widziałem , poradziłem mu żeby zdjęcia robił tak co by nie widać było gdzie wędkuje ) niestety nie z naszego forum kolega

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2018 o 01:14, Gu_miś napisał:

@Wolfan Gdzieś kiedyś słyszałem, że PSR uznaje za legalne łowienie w tym miejscu od pierwszych główek zarówno od strony wyspy jak i parkingu. Najlepiej na tych betonach nie łowić dla własnego spokoju. 

Rozmawiałem niedawno ze strażnikiem (podczas kontroli) na temat 50 metrów i powiedział mi, że "50 metrów od budowli hydrotechnicznej a beton na nabrzeżu się do niej wlicza".  Więc 50 m nie od samego jazu ale od jego obudowy najczęściej betonowej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2018 o 01:14, Gu_miś napisał:

@Wolfan Gdzieś kiedyś słyszałem, że PSR uznaje za legalne łowienie w tym miejscu od pierwszych główek zarówno od strony wyspy jak i parkingu. Najlepiej na tych betonach nie łowić dla własnego spokoju. 

To i ja dorzucę coś od siebie jak już wszyscy się wypowiedzieli ;-).

Zawsze wychodzę z założenia, że najlepiej pytać tych co nas karzą. Zadzwoniłem kiedyś używając numeru umieszczonego  z tyłu naszej żółtej książeczki pytając dokładnie o to samo miejsce. Interpretacja jest taka, że nie wolno łowić na betonie i na pierwszej główce. Beton uznają za budowlę hydrotechniczną a pierwsza główka jest w <50m od ów budowli. Czasu na ryby mam mało. Kopać z koniem też się nie lubię więc zawsze dla świętego spokoju łowię od drugiej główki i dalej. 

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Gienia napisał:

Gdzie sie wybrac w nocy (od 3 do ~8rano) i na co sie nastawiac? Bylem w takich porach na kilku miejscowkach ale po paru godzinach nawet brania...napaliłem się na sandacza, a nie moge go znalezc :P

Szukaj a w końcu znajdziesz!

Swoje trzeba wychodzić dzień w dzień , noc w noc a w końcu trafisz kiedy i gdzie żerują mętnookie potwory i już będzie z górki . Ważne że jak się nić nie dzieje aby kombinować wielkość kolor i ciężar przynęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2018 o 08:13, Fido Angellus napisał:

Niby głupia interpretacja tych 50 metrów obowiązuje ale przy braku odcinków "no kill" każda ostoja ryby jest błogosławieństwem dla populacji. Te bystrzyny są też tarliskami i niech ryby mają tam spokój.

Wątpię, że kiedyś nadejdą takie czasy;) Praktycznie za każdym razem przechodząc w pobliżu, widzę tam wędkarzy.

WP_20181017_17_31_12_Pro.thumb.jpg.1903f4353d7a57aff063fb511cccec14.jpg

Nie wiem, czemu ma służyć wbity drąg przy schodkach. Ktoś odmierzył te problematyczne 50 m?  Konkretnie w tym miejscu bardzo rzadko widuję starszych wędkarzy. Sama młodzież. Ta uwaga w ramach przeciwwagi do wędkarzy, którzy uprawiają publicznie na forach ageizm. Dla nich starszy wędkarz, a już taki z gruntówką, to... szkoda dalej pisać;)

----------------------------

W mijającym tygodniu skoncentrowałem się na jaziach. Trochę było w tym przypadku, ale łowiąc, od czwartku do czwartku kilka ładnych okazów złowiłem. Był dzień, że brania na zawołanie, a innym razem trzeba było się dobrze nakombinować. Łowiłem wyłącznie na woblery w rozmiarze 3-6 cm (Rapala, Hunter, Krakus, Lovec Rapa, swojaki). Kilka razy otarłem się o nowe PB. Brakło milimetrów. Wczoraj była najwyższa woda w ciągu tych wszystkich dni. Niby niewiele, ale kilkanaście centymetrów i całkiem inne łowienie. Nie ominęły mnie przyłowy. Największy 78 cm. Były też dwa piękne klenie. W mojej ocenie ten większy mógł mieć ok. 55 cm.  Jeszcze się waży decyzja, czy dzisiaj ostatni raz pochylę się nad jaziami. Nadchodzi ochłodzenie i plany powoli trzeba zweryfikować;)

P1360169_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.95f88e8ff621ae401522fc1d7d749632.jpg

 

 

  • Lubię to 1
  • Super 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu też stałem ze spiningiem koło Jazu na główkach po jednej i drugiej stronie. Moje odczucia są takie, że mimo, iż widać tam rybę - bolenie chodzą jak szalone to kompletnie nic nie bierze. Często tam jestem i widuję wędkarzy ale raczej słabo w wynikami. Generalnie mam wrażenie, że ten rejon Odry jest mocno przełowiony i to nie tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj od świtu do teraz , dwiy osoby , żywce , dwie z gruntu , dwa na spławik , jedno branie , szczupaczek 45centów , i tyle , z rana ludzi jak na " Świebodzkim" , teraz pozytywne zakończenie tematu, swego czasu pisałem że znalazłem podpórki i sygnalizator , dałem swoje namiary w osiedlowym sklepie wędkarskim i dzisiaj starszy pan odebrał swoją zgubę , tak że dobra karma wraca 😀

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wczoraj pierwszy w tym sezonie wypad typowo za sandaczem z opadu - na ciężko. 19:00-23:00.  Do wody poleciały gumy na główkach 10-25gr.  Dwa pewne brania i jedno domniemane. Jeden strzał wykorzystany. Miał być sandacz ale wyszło jak zwykle. Nowa miejscówka ma potencjał. Nie mogę doczekać się ochłodzenia.

20181020_200821.thumb.jpg.13e71e2d892a69def3a7a460e1ae0c73.jpg

W ciągu tygodnia zaliczyłem również kilka wypadów za okoniem. Nic >20cm. To chyba jeszcze nie ten czas. Nic >20cm.

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając wpisy zaczynałem mieć wrażenie że oderka prosta jest do łowienia. Skusiłem się na kilka wieczorowo-nocnych prób po 2-3 h. Efekt jeden krótki sandaczyk.

Brawo dla Was co potraficie wydobyć rybki z rzeki - wygląda na to, że wymaga to chyba więcej talentu/zaangażowania niż ja mam/chcę wkładać.

Szacun

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna ja to mam szczęście 😫 w tym tygodniu jestem we Wrocławiu i pracuje jak pan Bóg przykazał " 8 lekcji i do domu " myślałem że coś wędkarsko zwojuje ? dzisiaj sztorm nad Odrą że z trzeba chodzić , przy wysiadaniu z auta mało drzwi z zawiasów nie wyrwało , może jutro ? ps. ostatnio przeglądałem zdjęcia z zeszłego roku , o tej porze było już okoniowe szaleństwo , tylko że zdjęcia w czapce , kominiarce , rękawiczkach , może teraz jak się zrobi chłodniej to garbate się ruszą a nie jak do tej pory dłubanie w zielonym przy brzegu palczaków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześnie rano powinno być fajnie. U mnie okoń dostał szału o 6:00. Ja jednak byłem za kleniem i te punktualnie od 7:00 do 8:00 jadły ślicznie. Niestety, mimo że dobrana metoda nie schodzi narazie poniżej 40cm, to nie mogę trafić z 5 z przodu. Ale będę próbował. Dzisiaj 8 sztuk około 45cm.

IMG_20181023_071919.thumb.jpg.f5ca96bcc8c3d5d13aed2bc7c154bbd2.jpg

Też duże znaczenie miał spadek ciśnienia. Wczoraj jedynie sumiki małe jadły, mimo chłodnej wody. Dzisiaj kleń już aktywny, ale w głębszych partiach wody. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wasyl1968 napisał:

Kurna ja to mam szczęście 😫 w tym tygodniu jestem we Wrocławiu i pracuje jak pan Bóg przykazał " 8 lekcji i do domu " myślałem że coś wędkarsko zwojuje ? dzisiaj sztorm nad Odrą że z trzeba chodzić , przy wysiadaniu z auta mało drzwi z zawiasów nie wyrwało , może jutro ? ps. ostatnio przeglądałem zdjęcia z zeszłego roku , o tej porze było już okoniowe szaleństwo , tylko że zdjęcia w czapce , kominiarce , rękawiczkach , może teraz jak się zrobi chłodniej to garbate się ruszą a nie jak do tej pory dłubanie w zielonym przy brzegu palczaków

Już gryzą, pogrupowały się ale stoją w innych miejscach niż w latach poprzednich. Woda prawie stojąca to i nie boją się środka rzeki ;)

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie samymi rybami człowiek żyje. Zdjęcia z września, zrobione w przeciągu kilku sekund. Uwielbiam takie "podpalone niebo". Jak człowiek posiedzi chwilę pod Milenijnym albo na Rędzinie koło obwodnicy to zaczyna doceniać takie rzeczy. Miejscówką się nie sugerować - jeszcze tam nic nie złowiłem ;-)

20180926_190018.thumb.jpg.59faff0e010dcf5b8652cee21a36975a.jpg  20180926_190022.thumb.jpg.c3693af3158db2844f86035bc3f53bae.jpg

Wczoraj za dnia próbowałem złowić jakiegoś okonia ale nie skusiłem ani jednego. Za to trafił się krótki sandacz a po zmroku jeszcze jeden, któremu do wymiaru już nie dużo brakowało. Trafił się też nocny szczupak. Bardzo nietypowy wypad.

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.