msparki Napisano 4 Czerwca 2006 Share Napisano 4 Czerwca 2006 Witam byłem dziś na rybach jak zawsze w Nowakowie nad kanałem, i o zgrozo pudełka po robakach były wszędzie!! Wiem, że nie jest to zbyt eleganckie zostawiać śmieci po sobie ale czy te opakowania muszą być plastikowe . Takie pudełka można wykonać z celulozy coś na podobe opakowań do jajek albo z innego twardego kartonu . Pojemniki takie były by w 100% biodegradalne . Producęci zastanówcie się nad tym tematem . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArturDr Napisano 5 Czerwca 2006 Share Napisano 5 Czerwca 2006 Święta prawda tyle tych pudełek jak ostatnio byłem z babcią (jeszcze niemam własnej karty) to było ich pełno. Jakby nie mogli zabrać swojego pudełka ze sobą i wyrzucić do śmietnika w domu. A co do tych z celulozy to świetny pomysł, ale może być też tak że te robaki mogą zjeść celulozę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
msparki Napisano 5 Czerwca 2006 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2006 Witam wędkarską brać robaki nie ruszą kartonu a z resztą można je pakować jak pinkę tuż przed sprzedażą . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 6 Czerwca 2006 Share Napisano 6 Czerwca 2006 Panowie czasami to moze nie byc takie proste Otoz pisze dlaczego Po pierwsze wzgledy ekonomiczne - pudelko zalezy dokladnie z jakiego tworzywa jest wykonane i ile wazy kosztuje gdzies w granicach 5-10 gr za sztuke - oczywiscie w hurcie, a pudelko kartonowe czy z tworzyw biodegradalnych kosztowalo by wiecej Po drugie nie wiem czy karton nie wchodzil by w reakcje z robakami i skladnikami ich przemiany Po trzecie w Polsce poki co nie ma swiadomosci ekologicznej dla przykladu na 1000 ton odpadow w Niemczech idzie okolo 300-350 ton do recyklingu a u nas okolo 60 ton Wiadomo nie wszytsko da sie powtornie przetworzyc ale u nas nie ma swiadomosci ani segregacji odpadow czy pojemnikow (infrastruktury) nie mowiac juz o tak prostej rzeczy jak nauczenie sie NIE SMIECENIA Hmmm i tylko tyle mialem do napisania Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomhick Napisano 7 Czerwca 2006 Share Napisano 7 Czerwca 2006 Wedkarze zawsze cos zostawiają, gdzie sie niepojedzie to cos zostaje. :/ Jade na łowisko patrze a tu zasmiecone i po prostu zniecheca do zajęcia go. :/ Ja zawsze najpierw wysprzątam sobie zrobie miejsce i jest ok. Pudełka po robakah, worki po zanętach, puszki po piwie i kukurydzy, butelki to wszystko zostaje. Jak juz niechce sie wam zabierać tego do domu to juz lepiej bedzie zrobic male ognisko z tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turbo1984 Napisano 11 Czerwca 2006 Share Napisano 11 Czerwca 2006 Po pierwsze to nie zwalajmy odpowiedzialności na producentów bo każdy z nas powinien zabrać ze sobą to co przyniósł i nie ważne czy to plastik, puszka czy papier, bo nawet jesli jest on biodegradalny to i tak jakiś czas bedzie leżał i zamiast zachęcać obrzydzał miejscówke. Byłem wczoraj nad kanałem Żerańskim- TRAGEDIA- oprócz swoich śmieci zabralem jescze siatke syfu jakiegoś palanta któreu cięzko sie schylić i wziąć swoje opakowania. Panowie (mówie do tych którzy tak własnie robią) zastanówcie sie, na ryby nie przyjeżdza sie raczej raz czy dwa tylko regularnie wiec jak można zostawić taki syf mająć swiadomosć ze sie w nim bedzie pózniej siedziało??? Nawet jesli nie myslicie o innych to pomyślcie o sobie. Wędkarstwo kojarzy sie z jednaniem z naturą a to co niektórzy po sobie zostawiają jest czymś zupełnie przeciwnym. Czy naprawde takim wielkim wysilkiem jest zabranie kilku swoich opakowań???? Co do palenia śmieci to nie róbcie tego bo podczas palenia takich rzeczy jak opakowania, plastiki itp. wydzielają sie toksyny które nie dość ze są substancjami o wysokiej toksyczności dla ludzi to zanieczysczająsrodowisko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pauk Napisano 13 Czerwca 2006 Share Napisano 13 Czerwca 2006 ja zabieram na ryby zawsze dwie siatki ,jedna na ryby druga na odpady ,niepowiem która jest zapełniona bardziej ale łowisko zawsze jest czyste bardzo wszystkim polecam zawsze jest czym sie pochwalic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 14 Czerwca 2006 Share Napisano 14 Czerwca 2006 Po pierwsze to nie zwalajmy odpowiedzialności I to jest właściwe podejście do sprawy. Że BURAKI zdarzają się nie tylko na polu buraczanym ale także (niestety) wśród wędkarzy to wszystkim wiadomo. Ja przypomnę tylko że zgodnie z regulaminem amatorskiego połowu ryb wizytę na łowisku mamy obowiązek zacząć od jego uporządkowania bez znaczenia czy to nasze śmieci czy nie. Znam przypadki ukarania mandatem za niewywiązanie się z tego obowiązku a nawet oblania egzaminu na kartę wędkarską. O ile obowiązkowe sprzątanie przed łowieniem świadczy o znajomości regulaminu o tyle to co po sobie zostawimy nad wodą świadczy o naszej kulturze osobistej i naszych rodziców którzy nas tego nauczyli. Myślę że jedno o co można apelować do władz okręgów PZW to o więcej koszy na śmieci nad wodą. Wystarczy kawałek pręta i worek foliowy. Dla mnie to nie problem bo zabieram smieci ze sobą do auta ale często spotykam się z widokiem poskładanych na kupki reklamuwek jednorazowych ze śmieciami. (to pewnie Ci co mają domki i płacą za wywózkę śmieci ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 14 Czerwca 2006 Share Napisano 14 Czerwca 2006 Po pierwsze to nie zwalajmy odpowiedzialności na producentów. Panowie ja nie zwalam odpowiedzialności Napisałem tylko o przyczynach tego stanu rzeczy wedlug mnie a najwazniejsza z nich to ta Po trzecie w Polsce poki co nie ma swiadomosci ekologicznej dla przykladu na 1000 ton odpadow w Niemczech idzie okolo 300-350 ton do recyklingu a u nas okolo 60 ton Wiadomo nie wszytsko da sie powtornie przetworzyc ale u nas nie ma swiadomosci ani segregacji odpadow czy pojemnikow (infrastruktury) nie mowiac juz o tak prostej rzeczy jak nauczenie sie NIE SMIECENIA Najwazniejsze z tego kawalka jest napisane duzymi literami I co jest widoczne Otoz raczej wiekszosc ludzi z tego forum bedzie zbierac smieci a to dlatego ze uzytkownicy internetu to w wiekszosci ludzie wyksztalceni majacy swiadomosc wielu rzeczy a wielu jest wedkarzy ktorzy uwazaja ze jak jezioro czy rzeka to nie jego i moga smiecic I jesli by ktos przeprowadzil jakies badania to wiekszosc tych ktorzy smieca maja nizsza swiadomosc zycia w spoleczenstwie i raczej maly odestek z nich korzysta z netuI aby zmienic swiadomosc spoleczenstwa o dbanie o przyrode trzeba dlugich lat Dobre sa akcje typu sprzatamy ziemie bo ona uczy mlodych dbania o srodowisko i nie smiecenia a "czego jas sie nie nauczy tego ja nie bedzie umial" Na koniec gdyby to jasno nie wynikalo z mojego postu ze zabieram wszystko smieci zabieram ze soba Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 14 Czerwca 2006 Share Napisano 14 Czerwca 2006 P coś Ci się posty pomieszały. Twój zaczynał się: Po pierwsze wzgledy ekonomiczne a nie Po pierwsze to nie zwalajmy odpowiedzialności ukradłes prawa autorskie koledze turbo 1984 ale to taki mały szczególik. No chyba że płacisz tantiemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 4 Sierpnia 2006 Share Napisano 4 Sierpnia 2006 Cos takiego obok swojego stanowiska powiesiłem duzy wur długo stał pusty. Aż sie wpisał w krajobraz i teraz tylko raz na miesiac wywoze ,ładuja do niego wszyscy. Ale gdzie maja wyrzucac gdy moje koło ma to w dupie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kalgon Napisano 4 Sierpnia 2006 Share Napisano 4 Sierpnia 2006 No tak ale wiedzcie, że są wędkarze ( i wiem to nawet z doświadczenia ) którzy na ryby jadą aby się schlać tanimi winami ( wielu kolegów mojego dziadka tak robi, naszczęście mój dziadek taki niejest ), więc liczycie, że tacy ludzie po sobie posprzątają, jeśli oni nie mają świadomości tego co robią, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killah Napisano 4 Sierpnia 2006 Share Napisano 4 Sierpnia 2006 Wracajac do tematu - nie sadze by spozywanie win mialo jakikolwiek wplyw na zachowanie sie nad woda. Zachowanie czystosci (nie tylko na rybach) wynika z dbalosci o konsekwencje swoich czynow. Kazdy moze zasyfic rzeke, jezioro czy staw ale na szczescie wiekszosc z nas (wedkarzy) ma na tyle rozwiniete poczucie estetyki ze tego nie robi. Codziennie sprzatamy stanowiska po pseudo-wedkarzach i staramy sie zostawic po sobie porzadek. I za to nam chwala Panowie i Panie bo byc moze kazda zabrana do domu butelka reklamowka czy pudelko oznacza ze nasze dzieci/wnuki maja szanse zobaczyc prawdziwa rzeke czy las. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dra Napisano 5 Sierpnia 2006 Share Napisano 5 Sierpnia 2006 Moim zdaniem problem nie tkwi w tworzy z ktorego wykonane sa pojemniki na robaki,ale chamstwo ludzi.Ja zawsze biore smieci ze soba,a nie wyrzucam ich w trawe,a jak widze jakies smieci to biore je ze soba i wywalam,bo nie jest to zbyt przyjemne lowic wsrod smieci :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArturDr Napisano 6 Sierpnia 2006 Share Napisano 6 Sierpnia 2006 Ostatnio byłem na rybach i wszędzie było czysto! Po prostu cud łowiłem przy kąpielisku i było czysto! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dra Napisano 6 Sierpnia 2006 Share Napisano 6 Sierpnia 2006 To sie ciesz,bo na zeziorach,na ktorych ja lowie jest syf :/ Dobrze wiedziec,ze jeszcze sa w Polsce porzadni wedkarze,ktorzy dbaja o przyrode i sprzataja pos obie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord adam39 Napisano 6 Sierpnia 2006 Share Napisano 6 Sierpnia 2006 hehehe tam gdzie ja łowiłem na wakacjach to ''wędkarze" brali 1 l. vódy i 10 puszek browara. i co nim z takiego łowienia??i tak to zostawią.....jeden zostawił dobry sprzęt na marwą rybke ale jak ja go wziołem to juz go nie odzyskał.jako wędkarze swiadomi zbierajmy te pudełka i puszki... Bóg jest sprawiedlwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszczcyc Napisano 6 Sierpnia 2006 Share Napisano 6 Sierpnia 2006 witam informuje koleżanki i kolegów że za pożądek na stanowisku odpowiada wędkarz -czyli jak zaczyna powinien posprzątać - i jak opuszcza stanowisko za bałagan odpowiada mandatem itp. śmieci zabiera z sobą chyba że są dotego wyznaczone miejsca. pozdrawiam. POŁAMANIA KIJA !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 6 Sierpnia 2006 Share Napisano 6 Sierpnia 2006 A ja jeszcze dodam że dotyczy to wszystkich wędkarzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArturDr Napisano 8 Sierpnia 2006 Share Napisano 8 Sierpnia 2006 Fajnie tak pójść nad wode i zobaczyć taki porządek. Poprostu żyć nie umierać. Ale tam co 5m jest kosz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
liqwidator Napisano 31 Sierpnia 2006 Share Napisano 31 Sierpnia 2006 czasami nawet kosz nie pomaga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość doles2 Napisano 12 Września 2006 Share Napisano 12 Września 2006 ja osobiscie nie nawidze jak na lowisku lezy pelno smieci i innych rzeczy, az czlowiekowi sie nie dobrze robi jak tak sobie rybki lowi.Zamiast umilac czas to tylko obrzydza, ja jeszcze nigdy nie wyrzucilem smieci po wedkowaniu... wszystko do plecaka i do kosza w domu lepiej przestrzegac regulaminu PZW i nie smiecic niz mnieliby wlepic kare 20 zł za naprawienie spowodowanych przeze mnie szkod.....wiec lepiej nie smiecic dla wlasnego samopoczucia i wygladu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 15 Lutego 2007 Share Napisano 15 Lutego 2007 Połaziłem sobie troche nad jeziorem to jest tragedia syf i jeszcze raz syf. Brak słów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kisux Napisano 20 Lutego 2007 Share Napisano 20 Lutego 2007 Witam byłem dziś na rybach jak zawsze w Nowakowie nad kanałem, i o zgrozo pudełka po robakach były wszędzie!! ja nie wyobrażam sobie korzystania z tych kupowanych pseudo pudełek - zawsze po zakupie robactwa - przesypuje je w domu do swojego poręcznego pojemnika - łatwo się otwiera, jest szerokie i wysokie - więc robactwo nie rozłazi się nawet jak zostawie je otwarte - dodam że to pudełko jest wielokrotnego użytku i nawet jak przez roztargnienie bym to pudełko zostawił nad wodą - to zaraz ktoś inny je przejmie i w ten sposób nawet przez roztargnienie nie zaśmiecę brzegu oczywiście nad wodami jest pełno wędkarzy-śmieciarzy - ale coraz częściej widać przypadki zabierania ze sobą nie tylko swoich śmieci ! co do ustawiania nad wodą foliowych koszy to też są z tym problemy - na jednym z jezior - jest ich dużo (i regularnie je opróżniają - - oczywiście brzegi są czyste - i chwała za to gospodarzom tj.: PZW Koło Kolejarz z Legnicy - tylko czasem jakiś sku......el autochton chodzi i szuka puszek to rozcina je nożem wywalając cała zawartość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 20 Lutego 2007 Share Napisano 20 Lutego 2007 Moim zdaniem, żeby nie było problemu robaki powinno się w sklepach sprzedawać tylko do pudełek które przyniesie ze sobą wędkarz. Albo inaczej. Robaki z własnym pudełkiem tańsze, z jednorazowym pudełkiem kupowanym na miejscu połowę droższe. Od razu by się czyściej nad wodami zrobiło. I choć nie samymi pudełkami jest zaśmiecone to już byłby jakiś krok na przód. Zresztą podobnie powinno być z torbami od zanęt, powinny być sprzedawane na wagę, do płóciennych woreczków od środka zaimpregnowanych przed wilgocią, ale żaden producent niestety nie pozbawi się możliwości kolorowej prezentacji towaru jaką jest torebka... A moze to też pomysł na biznes? Towar ekologiczny do bólu znalazłby swoich nabywców, a już na zachodzie na pewno, zwłaszcza u świrniętych na punkcie ekologii niemców, i szwedów. Tylko że polacy są strasznie leniwi i żaden nie będzie do wędkarskiego latał z własną torbą na zanętę, żeby tylko trochę taniej zapłacić. Niby powyższe pomysły są ok. Ale jako naród nie dorośliśmy do takich rozwiązań, i pewnie długo nie dorośniemy, a szkoda... Co najmniej 50 lat przed nami, żeby ekologiczna mentalność się znalazła na prawidłowym torze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.