Skocz do zawartości
Dragon

Okoń 2021 - liga haczyk.pl


jaceen

Rekomendowane odpowiedzi

IMG_20210720_174619_1.thumb.jpg.7cab21ccc27ad45af74a8df9a802c0eb.jpg

Spróbowałem i jestem zadowolony. Chciałem sprawdzić miejsca, które niedawno obdarzyły mnie ładnymi okoniami. Łowiłem wyłącznie na poppera ze zdjęcia. Ma on jedną cenną cechę. A nawet dwie. Specjalnie umieściłem oczko wyżej, by można było prowadzić go metodą wtd. Zygzaki są jednak inne niż w wielu innych, którymi łowiłem do tej pory. Popperek robi to subtelnie tuż pod powierzchnią. Czasami zabłądzi w głębsze partie, by po chwili wystawić dzióbek i ślizgać się na ogonie. Zasadniczą pracą jest plumkanie, ale rzadko wykorzystuję tą właściwość w tym woblerze. Rybek dzisiaj było ponad dziesięć sztuk. Największy okoń miał +/- 30 cm.

IMG_20210720_172633_1.thumb.jpg.ece24151ab70f3c74985e51429eb1d1e.jpg

Do tego złowiłem klenia i miałem atak bolenia. Niestety boleń miał strita:) Jeszcze się nie poddaję. Chciałbym podmienić przynajmniej jednego okonia w swojej tabeli. No i teraz wypatruję takiego w rozmiarze 45cm.

IMG_20210720_171618_1.thumb.jpg.26ba3ca6fc3a95c1456f033d61858b47.jpg

IMG_20210720_174052.thumb.jpg.178109319436ae5a75a6141a9461560d.jpg

IMG_20210720_174553_1.thumb.jpg.99e5a5247d38f7920b5ab91ee442d16a.jpg

👊

  • Lubię to 1
  • Super 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Cześć.

Pogoda niepewna, to pojechałem na okonie. W drodze stwierdziłem, że zapomniałem miarki. Jak złowię coś na podmianę, to nie będę miał czym zmierzyć. Znając życie, w takiej sytuacji walnie jakiś kaban i pozostanie tylko pamiątkowe zdjęcie. Woda nie wyglądała ciekawie. Wyglądała "kwitnąco". Z drugiej strony wietrzyłem w takiej zupie szanse na konkretnego garbusa. Wziąłem ze sobą kilka większych popperów i powierzchniowe wtd. Od początku do wody poleciał 7 cm popper. 

P1430937_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.66b8e6380110eadc6424fdfe7924468d.jpg

Co do nich, to mam swoje wymagania. Musi pracować według moich upodobań. Ma plumkać, a w gdy mam taką potrzebę, albo raczej okonie, to prowadzę sposobem wtd.  Część z nich tak robię, by bez zmiany przynęty można było próbować kusić okonie różnymi sposobami prowadzenia. Spora część sklepowych masowych przynęt niestety nie radzi sobie z tym. Po dwudziestu minutach zacząłem wątpić w jakikolwiek wynik. Zastanawiałem się nad zmianą miejsca. Zacząłem obserwować dokładniej wodę. Zauważyłem delikatne oczkowania. Niewielkie poruszenie w wodzie. Skoncentrowałem się na tych sygnałach i podrzucałem poppera w te okolice. To prawdopodobnie była dobra decyzja. Mogłem oczywiście szukać ryb, maszerując wzdłuż kanału, ale wolałem tego dnia być w pobliżu mostów. Pogoda na pograniczu burz a pod mostem mogłem znaleźć schronienie. Dwa brania zepsułem. Więc pomysł wypatrywania delikatnego podwodnego ruchu w wodzie przykrytej zakwitem był celny. Za trzecim razem mam odprowadzenie. Kolejny rzut. Kilka szarpnięć woblerem w okolicach kępy zielska przynosi atak. To będzie fajna ryba. Od razu pomyślałem o miarce. Kilkanaście sekund walki i pięknego okonia przykładam do wędki, by w domu sprawdzić jego wymiar. Okazało się, że było 32 cm.

P1430932_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.fef8b8241e57fc150bfdd6d383853ea4.jpg

Wiedziałem, jak postępować, więc z nadzieją na kolejne zacząłem iść w kierunku następnego mostu. W ciągu trzech godzin miałem kilkanaście brań. Złowiłem jeszcze sześć okoni w przedziale 15-20 cm. Wiatr przesunął zakwit bliżej brzegu. Równocześnie uaktywniły się drapieżniki. Połowę czasu łowiłem na woblera wtd. Większość brań miałem właśnie na niego. Miejscami woda wyglądała jak na zdjęciu poniżej. Żeby przy takiej pogodzie jakaś przyducha się nie przydarzyła. 

P1430933_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.9d412d27fd3f9e67b3261f0cabcb66c1.jpg

pzdr., 👊

  • Super 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, jaceen napisał:

Cześć.

Pogoda niepewna, to pojechałem na okonie. W drodze stwierdziłem, że zapomniałem miarki. Jak złowię coś na podmianę, to nie będę miał czym zmierzyć. Znając życie, w takiej sytuacji walnie jakiś kaban i pozostanie tylko pamiątkowe zdjęcie. Woda nie wyglądała ciekawie. Wyglądała "kwitnąco". Z drugiej strony wietrzyłem w takiej zupie szanse na konkretnego garbusa. Wziąłem ze sobą kilka większych popperów i powierzchniowe wtd. Od początku do wody poleciał 7 cm popper. 

P1430937_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.66b8e6380110eadc6424fdfe7924468d.jpg

Co do nich, to mam swoje wymagania. Musi pracować według moich upodobań. Ma plumkać, a w gdy mam taką potrzebę, albo raczej okonie, to prowadzę sposobem wtd.  Część z nich tak robię, by bez zmiany przynęty można było próbować kusić okonie różnymi sposobami prowadzenia. Spora część sklepowych masowych przynęt niestety nie radzi sobie z tym. Po dwudziestu minutach zacząłem wątpić w jakikolwiek wynik. Zastanawiałem się nad zmianą miejsca. Zacząłem obserwować dokładniej wodę. Zauważyłem delikatne oczkowania. Niewielkie poruszenie w wodzie. Skoncentrowałem się na tych sygnałach i podrzucałem poppera w te okolice. To prawdopodobnie była dobra decyzja. Mogłem oczywiście szukać ryb, maszerując wzdłuż kanału, ale wolałem tego dnia być w pobliżu mostów. Pogoda na pograniczu burz a pod mostem mogłem znaleźć schronienie. Dwa brania zepsułem. Więc pomysł wypatrywania delikatnego podwodnego ruchu w wodzie przykrytej zakwitem był celny. Za trzecim razem mam odprowadzenie. Kolejny rzut. Kilka szarpnięć woblerem w okolicach kępy zielska przynosi atak. To będzie fajna ryba. Od razu pomyślałem o miarce. Kilkanaście sekund walki i pięknego okonia przykładam do wędki, by w domu sprawdzić jego wymiar. Okazało się, że było 32 cm.

P1430932_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.fef8b8241e57fc150bfdd6d383853ea4.jpg

Wiedziałem, jak postępować, więc z nadzieją na kolejne zacząłem iść w kierunku następnego mostu. W ciągu trzech godzin miałem kilkanaście brań. Złowiłem jeszcze sześć okoni w przedziale 15-20 cm. Wiatr przesunął zakwit bliżej brzegu. Równocześnie uaktywniły się drapieżniki. Połowę czasu łowiłem na woblera wtd. Większość brań miałem właśnie na niego. Miejscami woda wyglądała jak na zdjęciu poniżej. Żeby przy takiej pogodzie jakaś przyducha się nie przydarzyła. 

P1430933_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.9d412d27fd3f9e67b3261f0cabcb66c1.jpg

pzdr., 👊

Jak zwykle Pozamiatane:) gratulacje Jacek :)

pytam z czystej ciekawości, tam gdzie zlowiles tego ostatniego okonia wolno łowić? Bo słyszałem sprzeczne opinie na ten temat.

Tak na marginesie miałem w tamtym miejscu takiego +/-45cm ale kruchy pysk przerwał się i blaszka wypadła 😪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

4 godziny temu, MarianoItaliano85 napisał:

pytam z czystej ciekawości, tam gdzie zlowiles tego ostatniego okonia wolno łowić? Bo słyszałem sprzeczne opinie na ten temat.

Ostatniego złowiłem blisko m.Trzebnickiego;) Ci, co śledzą wieści znad wody, nie powinni mieć problemu rozpoznać po mozaice z kostki brukowej, które to miejsce:) 

Musiałbyś uściślić o który odcinek chodzi. Podejrzewam, że kontrowersje wzbudza basen od m.Osobowickiego  do śluzy i basen od śluzy do ujścia. Na zrzucie z mapy Google zaznaczyłem te miejsca na czerwono. Tam nie łowię. Również nie łowię w pierwszej części kanału, którą też zaznaczyłem od strony m.Warszawskiego. 

364260583_k.miejski-Kopia.thumb.jpg.00f80e43a7a5a507e6321cb4c1e81d9a.jpg

Wątpliwości mógłby wzbudzać kawałek przed m.Osobowickim (żółta strzałka). Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś zakwestionował to miejsce. Most z pionowym dziesięciometrowym filarem ewidentnie oddziela basen przylegający do śluzy. Śluza oddalona jest minimum 150 m. Jeszcze nie spotkałem się, żeby ktoś został upomniany za łowienie w pobliżu mostu. Chyba że się mylę?:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Larry_blanka napisał:

Gratulacje @jaceenza piękne wyniki. Piona

Dziękuję👊

______________________

Odnośnie, gdzie można, a gdzie nie można?

Dla mnie niezrozumiała jest sytuacja, że Wrocław nie ma dla uczciwych wędkarzy mapy z wyłączonymi odcinkami do wędkowania. Nie chodzi tu o sytuację, gdzie na odcinku kilkudziesięciu kilometrów jest usytuowana śluza, czy inny rodzaj spiętrzenia. W takim przypadku przytulanie się w tym miejscu maksymalnie do obiektu według mnie jest miałkie. Inaczej ma się sprawa we Wrocławiu. Miasto jest poszatkowane kanałami i odnogami Odry. W centrum jest wiele śluz, zastawek, jazów, przepławek itp. Dla urodzonych i mieszkających od kilkudziesięciu lat w tym mieście sytuacja jest niejednoznaczna. Osobiście odpuściłem ścisłe centrum, bo najzwyczajniej byłoby mi wstyd, gdybym został ukarany. Nie mam możliwości ocenić samodzielnie, gdzie można a gdzie nie. Nie mam dostępu do szczegółowych dokumentów, co jest budowlą hydrotechniczną piętrzącą we Wrocławiu a co nie.  Gdzie się zaczyna i gdzie kończy? PSR-om jest to na rękę. Łatwy łup. Wyobraźcie sobie sytuację przyjezdnego wędkarza, który chciałby w spokoju i zgodnie z przepisami łowić w centrum. Jak myślicie, parkując w centrum, jakie ma szanse ustrzec się błędu?  Na potrzeby SFP Wrocław 2018 w porozumieniu z PSR taka mapa została utworzona https://tinyurl.com/sfe2018wMapa Można?

Nie mam pojęcia, w czym tkwi problem, żeby podobna mapa była dostępna na stronie Okręgu PZW Wrocław z uwzględnieniem pozostałych wód w granicach Wrocławia. Średnio ogarnięty gimnazjalista coś takiego by stworzył w ciągu jednej godziny lekcyjnej. Dajcie Panowie z PZW zarobić jakiemuś młodemu człowiekowi na kilka dni wakacji pod namiotem a sprawa będzie miała dobry oddźwięk wizualny dla Związku i z pożytkiem dla zagubionych wędkarzy;)

 

  • Dzięki! 2
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, jaceen napisał:

Dzięki.

Ostatniego złowiłem blisko m.Trzebnickiego;) Ci, co śledzą wieści znad wody, nie powinni mieć problemu rozpoznać po mozaice z kostki brukowej, które to miejsce:) 

Musiałbyś uściślić o który odcinek chodzi. Podejrzewam, że kontrowersje wzbudza basen od m.Osobowickiego  do śluzy i basen od śluzy do ujścia. Na zrzucie z mapy Google zaznaczyłem te miejsca na czerwono. Tam nie łowię. Również nie łowię w pierwszej części kanału, którą też zaznaczyłem od strony m.Warszawskiego. 

364260583_k.miejski-Kopia.thumb.jpg.00f80e43a7a5a507e6321cb4c1e81d9a.jpg

Wątpliwości mógłby wzbudzać kawałek przed m.Osobowickim (żółta strzałka). Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś zakwestionował to miejsce. Most z pionowym dziesięciometrowym filarem ewidentnie oddziela basen przylegający do śluzy. Śluza oddalona jest minimum 150 m. Jeszcze nie spotkałem się, żeby ktoś został upomniany za łowienie w pobliżu mostu. Chyba że się mylę?:)

 

Broń Boże nie atakowałem Cię, tylko jako miejscowego pytam bo raz mnie ktoś pogonił z tego basenu(mimo, że łowiłem przy samym moście a nie śluzie) I zglupialem. Ale bardzo dużo wyjaśniłeś i masz bardzo dużo racji w tym co piszesz. popperam 😉 w 100% to co napisałeś. 

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Larry_blanka napisał:

Moim zdaniem można łowić w okolicy mostu osobowickiego z zachowaniem odległości 50 metrów od śluzy i chyba tyle w temacie

Żeby było to takie proste;) My swoje, mundurowi swoje. Jeżeli prawdą było takie stwierdzenie, to chyba jedna z najbardziej absurdalnych wypowiedzi strażnika, było, że:

- Wrocław, to jedna wielka budowla hydrotechniczna i zakaz powinien obowiązywać teoretycznie po całości.

Gratuluję w takim razie autorowi tej myśli i gdyby doszło do egzekwowania naruszeń zgodnie z jego myślą, to życzę powodzenia w pozyskaniu chętnych do opłacania składek we Wrocławiu.

Godzinę temu, MarianoItaliano85 napisał:

Broń Boże nie atakowałem

Nie odebrałem tak tego:) Po prostu odpowiedziałem zgodnie ze swoim przekonaniem. Te zaznaczone miejsca na czerwono są tylko dla mnie. Tak sobie narzuciłem i tyle. Każdy niech decyduje według swojej wiedzy. Nie mam zaufania do np. telefonicznego informowania i wyjaśniania sytuacji, gdzie można a gdzie nie. Dla mnie ważny jest papier, ewentualnie mapa, o której wspomniałem. Taka forma, żeby nie było "pływania" i naciągania interpretacji w przepisach.

👊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przemokłem do suchej nitki ale w przerwach między nawałnicami nawet coś gryzło. Skuteczny był Twitching (dał największego i jakieś mniejsze) i Poperek, w którego ładowały 20staki. Jednego z nich odprowadziło stado kilkunastu okoni, wśród nich były takie do 30cm myślę.

Zauważyłem ostatnio pewną tendencję, że jak tylko zaczyna padać to okonie przestają atakować, macie podobne doświadczenia?

27.png

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat betonów w mieście już był omawiany chyba dwa lata temu i była formułka z zapisem w regulaminie po aktualnych zmianach. Niby wyjaśnili a wątpliwości są nadal niezmienne. Umocnienia brzegowe nie są zabudową hydrotechniczną.  Czyli zabetonowana cała główka od jazu Opatowickiego  w odległości 160 metrów od spustu wody też jest wyłączona z łowienia? :) absurd. Nawet pytałem specjalistę od takich budowli regulamin zakłada łowienie w odległości nie mniejszej niż 50 metrów od jazu, czy śluzy.. Sam łowiłem poniżej śluzy przy moście Osobowickim na wysokości żurawi z węglem, oczywiście w odpowiedniej odległości od śluzy nigdy nie spotkałem tam kontroli. Zarówno przed remontem nikt tam nigdy nie mówił o tym, że nie można tam wędkować. Po remoncie owszem słyszałem że ktoś się ciskał o to że tam nie wolno łowić. Kiedyś nawet z samego cypla łowiłem nikt nigdy z tym nie miał problemu. Dodam nawet że przed remontem cypla i poszerzania koryta Odry, rano na weekend cały odcinek od 50 m od śluzy do ujścia na cyplu był zajęty. Przez stacjonarnych i spiningistów. A czy coś się po remoncie zmieniło? Tak niech to w końcu raz na zawsze wyjaśni PZW Wrocław i najlepiej wklei mapkę to co wyżej napisał @jaceen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jamnick85 napisał:

jak tylko zaczyna padać to okonie przestają atakować, macie podobne doświadczenia?

Nie jestem tak zdeterminowany, żeby łowić podczas deszczu. Ogólnie źle mi się łowi i nawet podczas przelotnych miałem słabe wyniki. Ogólnie, bardzo mnie denerwuje deszcz, gdy łowię i cały misterny plan wtedy wiadomo co...;)

Chyba czas na zmianę miejsca. Mimo że dzisiaj miałem dwie fajne ryby na kiju, to nie udało się ich wyholować. Podejrzewam bolenia i klenia. Okoni złowiłem cztery. Największy około 30 cm. A i jeszcze jeden nietrafiony atak miałem. Też coś fajnego chciało powierzchniowego wtd zgarnąć. Sporo tym woblerem łowiłem i na koniec właśnie na niego wziął wspomniany okoń.

P1430949_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.c59bc4e76ee424ffac08306d1985389c.jpg

BIXLITE 214/2-11g, linka 0,08 mm, Ryobi Ecusima 1000 i powierzchniowe zabawki;)

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.07.2021 o 11:55, jaceen napisał:

... Miasto jest poszatkowane kanałami i odnogami Odry. W centrum jest wiele śluz, zastawek, jazów, przepławek itp. Dla urodzonych i mieszkających od kilkudziesięciu lat w tym mieście sytuacja jest niejednoznaczna. ...

 

Nie urodziłem się we Wrocławiu, ale byłem już wędkarzem, gdy tu wylądowałem i pamiętam swój pierwszy zachwyt mnogością i różnorodnością wód w tym mieście, gdy zacząłem się po nim rozglądać pod tym właśnie kątem. Nigdy nie zwrócił mi uwagi żaden strażnik, czy inna osoba upoważniona do tego, za to często słuchałem rad, wskazówek, a czasami uwag, czy wręcz pretensji innych wędkarzy. Nie zapomnę akcji poniżej Jazu Opatowickiego. Pojechałem z żoną na Wyspę Opatowicką i przy okazji zobaczyłem, że za nią jest fajna Odra. Nie wiem jak jest teraz, bo tam nie zaglądam, ale kiedyś na końcu betonu od strony wyspy była taka mini plażyczka. To było na pewno ponad 100m od jazu. Żona na kocyk, a ja za kij i jazda szukać bolków. Długo się nie naszukałem. Przyszedł jakiś facet, który wytłumaczył mi bardzo przekonująco, że odległość liczy się od końca betonu, a nie od śluzy. 

Podobną konfrontację z rzeczywistością miałem też na Kanale Opatowickim, na Rędzinie, poniżej Mostu Pomorskiego, Mostu Dmowskiego... Mój zachwyt wrocławskimi wodami szybko ostygł i po kilku miesiącach prób w mieście, swoje wędkarskie kroki zacząłem kierować coraz dalej od Wrocławia (w górę i w dół).

Gdy ktoś mnie pyta czemu nie łowię we Wrocławiu zazwyczaj odpowiadam, że nie lubię hałasu nad głową i w pewnym stopniu to prawda, ale tylko w pewnym. Cała prawda jest jednak taka, że głupio mi się przyznawać, że tyle czasu tu mieszkam i nadal nie wiem gdzie mogę, a gdzie nie mogę łowić zgodnie z prawem.

Dlatego też czasami, zwłaszcza latem zazdroszczę Wam tych wrocławskich połowów. Nie tylko ryb, ale faktu, że wiecie gdzie wyskoczyć nawet na chwilę, po pracy i połowić na przystrzyżonym i "odkomarzonym" brzegu, podczas, gdy ja planuję każdą wyprawę, a później walczę z pokrzywami, komarami, kleszczami i letnią, rybią ignorancją moich starań w promieniu 50-100 km od domu :)

  • Lubię to 1
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nocny okoń 30cm z kanału Odry. Sobota godz. 1.00. Kiedyś by mnie to mocno zdziwiło ale w podobny sposób w nocy już kilka złowiłem. Przynęta to wobler 6 cm ze zmniejszonym sterem dla subtelniejszej akcji i prowadzony twitchingowo.

WhatsApp Image 2021-08-02 at 10.24.10.jpeg

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj sporo brań, gołym okiem widać było, że okonie są aktywne. Niestety rozmiarowo bez szału. Największy poniżej, reszta w przedziale 20-25cm. Większość brań na poperki, na koniec gdy już robiło się ciemno dołowiłem kilka na twitching.

image.thumb.png.1ce607cf6e274a541396c3a214f3e238.png

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku dniach przerwy zdecydowałem się na lekkie łowienie popperami. Miałem naprawdę kilka fajnych brań, ale wykorzystałem tylko jedno. Wśród nich dwa ataki boleniowe i też ze spadem. Następnym razem będzie lepiej;)

IMG_20210806_192321.thumb.jpg.4421b482dcd4fb00337143acbd8b98ee.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kolejne 300+👍

Jaminick85 widzę jeszcze sporo punktów do poprawy. Przynajmniej pięć okoni można podmienić. To takie minimum, bo biorąc do podliczeń okonie na wymianę tylko po 30 cm, to daje 320 pkt. Sezon od zeszłorocznej jesieni z okoniami jest trudny. Nie będzie łatwo:)

Będę szczęśliwy, gdy chociaż jednego jeszcze uda się mi podmienić.

Lp Zawodnik Max 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 SUMA
1 Jaceen 41 34 34,5 36 34,5 35 37 41 41 37 36 366
2 Jamnick85 40 30 32 40 35,5 32,5 27 27,5 28,5 27 25 305
3 MarianoItaliano85 36 36 29 24 24,5 26 33 33 23 33 26 287,5
4 Larry_blanka 36 22 36 26 33 26,5 27 24 25 23   242,5
5 McGregor 34,5 31 26 28 31 33 32,5 34,5       216
6 RafalWR 30 28 30 25 26 26 30         165
7 Kepes53 38 38 26,5 30 28             122,5
8 Carloss83 32 32 30 24               86
9 Don Gucak 39 35 39                 74
10 Kamil.ruszala 24,5 23,5 24,5                 48
11 Essox 23 23 22                 45
12 Mirosławrobak 29 29                   29
13 Michalvcf 24 24                   24
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jaceen napisał:

Jest kolejne 300+👍

Jaminick85 widzę jeszcze sporo punktów do poprawy. Przynajmniej pięć okoni można podmienić. To takie minimum, bo biorąc do podliczeń okonie na wymianę tylko po 30 cm, to daje 320 pkt.

Na ten sezon miałem 3 cele związane z okoniami. Pobić PB - done, przebić 300pkt - done, skończyć z samymi 30+ - to do. I chociaż od początku roku łażę praktycznie tylko za okoniami  to motywacja cały czas spora tylko czasu coraz mniej bo jesienią chciałbym się przerzucić na inne gatunki. Mam nadzięję, że tak jak w zeszłym roku, w okolicach września odpali moja ulubiona miejscówka i wynik zostanie poprawiony.

 

Godzinę temu, jaceen napisał:

Będę szczęśliwy, gdy chociaż jednego jeszcze uda się mi podmienić.

No w Twoim przypadku to rzeczywiście może nie być łatwo ale sam jesteś sobie winny :P poprawisz czy nie - szacun.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okoń złowiony na podwrocławskiej żwirowni na drop shot. Przynętą była mała jaskółka 3cm. Ciężko się łowi bo dużo zielska. Drugą wędkę miałem "na ciężko" ale brania się nie doczekałem - ani bolenia ani szczupaka. Za to na drop shota okoni przerzuciłem kilkanaście - większość ~10cm.

20210811_184605_resized.jpg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny czwartkowy wypad nad Odrę miałem. Miejsce od kilku lat ćwiczone, to wiem, że okoniem i kleniem pachnie. Gdybym wcześniej nie złowił trzydziestek do tabeli, to prawdopodobnie tutaj zbierałbym pojedyncze sztuki, aż do skutku. Łowiłem na wobler "WTD" i poppery. Kilka okoni nie mogło się ostatecznie zdecydować, albo nieporadnie się zabierały do woblerów. Ostatecznie złowiłem trzy okonie. Jeden wyglądał na trzydziestkę. Kleń tym razem nieduży. Prawdopodobnie po raz trzeci złowiłem tego samego szczupaka z tej samej miejscówki. Odhaczył się przy brzegu. Uparty usadowił się na miejscu, gdzie w poprzednim sezonie fajne okonie łowiłem. Teraz on tam rządzi. Po zmierzchu zmieniłem sprzęt i na crawlera miałem jeszcze trzy piękne brania. Niestety żadnego skutecznie nie zaciąłem. Łowiłem między 17:00-22:00.

IMG_20210812_195231_1.thumb.jpg.e00107dbd1e21e83d0d8343eefc8519b.jpg

IMG_20210812_181845.thumb.jpg.6d02b7357e0a4e77c3ab7fa1585a0313.jpg

IMG_20210812_183239_1.thumb.jpg.801ab123409ce5c2294a0444e88c021c.jpg

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podmieniam 23/27 cm. Wczoraj kolejny dzień na jednym z kanałów Odry we Wrocławiu. Okonie niestety nie dawały oznak życia. Nic nie goniło drobnicy. Postanowiłem dalej łowić na poppery i po paru próbach złapałem pierwszego okonia. Brania trwały raptem 20-30 minut po czym ustały. 

image.png

image.png

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając ostatnią stronę wątku, można dojść do jakiego wniosku? Że większość okoni z czoła tabeli została złowiona na powierzchniowe przynęty. Jeżeli ktoś nie chce tego zauważyć, to trudno. Metody zimowe może dają ilość, ale o tej porze roku niekoniecznie jakość;) Charakter wody, konkretne miejsce i pora ma duże znaczenie. Całodzienne męczenie wody?  👊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jamnick85 napisał:

Poszedłem potrenować przed niedzielnymi zawodami ;) 

Też trenowałem, tylko w innym miejscu;) Na dzień dobry psuję dwa fajne brania na powierzchniowego WTD. Ostatecznie jakieś pasiaki wymęczyłem .

IMG_20210813_183316.thumb.jpg.3eb9acb51a50b5fcd48d23ec4402d19c.jpg

IMG_20210813_184049_1.thumb.jpg.f5a0809a29c2ac7a966cd49c6853f184.jpg

  Później chwila przerwy. Zmiana przynęt niewiele pomogła. Dopiero mój ulubiony żółty popper trochę zrobił zamieszania. Trzy ryby spadły, by kolejny rzut na maksymalnym zasięgu sprzętu za kant blatu, wyczarował ładnego okonia 30+.

IMG_20210813_201915.thumb.jpg.98a82989cde1a4538b1c8b30699057f5.jpg

Jeszcze dwa ataki psuję na tego samego poppera i po zmierzchu zmieniłem sprzęt na mocniejszy. Znowu liczyłem na klenie i ewentualnie jakąś niespodziankę. Prawdę mówiąc, spodziewałem się po kilku minutach ciemności, brania szczupaka. Uparłem się:) On też. Wziął:) Jazda na ogonie i kilka świec, jakby olimpiada w Tokio go czekała. Pod nogami znowu się wypiął i stał przez kilka minut przy brzegu. Wyglądał na większą sztukę (70?). To prawdopodobnie inny szczupak z tego miejsca, gdzie do tej pory mi brały. Łowiłem na crawlera. Kolejne rzuty przyniosły efekt. Atak, gejzer wody i do aparatu pozuje kleń pod 45 cm.

P1440005.thumb.JPG.bbdd46b5fa80c4cd83d42f0044467e3e.JPG

P1440011.thumb.JPG.6dc0150076ac5a9889334d9561da9762.JPG

Byłem nad Odrą jak poprzednio między 17:00-21:00. 👊

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.