Elast93 794 Napisano 4 Kwietnia Share Napisano 4 Kwietnia Witam po dłuższej przerwie.. pozwolę sobie zacząć kwietniowy wątek Początek wiosny dla mnie jest mega kiepski zarówno pod względem częstotliwości wypadów nad wodę jak i pod względem wyników których w sumie nie było.. Dziś niejako otworzyłem sezon trzema po zarybieniowymi tęczakami wpuszczakami.. Szybkie trzy godzinki na jednej z podkrakowskich żwirowni i udało się zaliczyć trzy rybki w granicach 37-40 cm Wrzucam pamiątkowe zdjęcie jednej z rybek : 4 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marbil 117 Napisano 5 Kwietnia Share Napisano 5 Kwietnia To i ja coś dorzucę świąteczny wypad w pełni udany zameldowały się 4 karpie 3 liny i sporo plotek. Pogoda bajka żaby zaczynaja amory wiosna pomału sie zbliża 1 7 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zajac222 316 Napisano 5 Kwietnia Share Napisano 5 Kwietnia Brawo Ty, wody PZW czy komercja? Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marbil 117 Napisano 5 Kwietnia Share Napisano 5 Kwietnia Pzw Wrocław 11 godzin temu, zajac222 napisał: Brawo Ty, wody PZW czy komercja? Pzw Wrocław 1 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaceen 4 358 Napisano 6 Kwietnia Share Napisano 6 Kwietnia U mnie pierwszego kwietnia na miejskim odcinku Odry taki żarcik się trafił. Łowiłem na lekką gruntówkę a przynętą było pieczywo. 👊 1 7 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RSM 1 585 Napisano 6 Kwietnia Share Napisano 6 Kwietnia 6 kwietnia. Rozbicie biwaku: Rekonesans, badanie dna, pierwsze wstawienia zestawów. Goście w obozie Pierwsze ryby Mroźna noc przed nami. Ale jest klimatycznie. 1 14 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łukasz_1985 5 Napisano 7 Kwietnia Share Napisano 7 Kwietnia Elast93 - gratuluję. A biała ryba brała na tych stawach (też było zarybienie w ubiegłym tygodniu)? Widziałeś/słyszałeś coś? Ja niestety siedzę w domu na izolacji więc sam sprawdzić nie mogę :/ Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Elast93 794 Napisano 7 Kwietnia Autor Share Napisano 7 Kwietnia 2 godziny temu, Łukasz_1985 napisał: Elast93 - gratuluję. A biała ryba brała na tych stawach (też było zarybienie w ubiegłym tygodniu)? Widziałeś/słyszałeś coś? Ja niestety siedzę w domu na izolacji więc sam sprawdzić nie mogę :/ Na bagrach kolega trafił ładnego łuskacza ok 3-4 kg ale to raczej nie był jeden z tych "handlówek". Zamierzam następny weekend poświęcić łowieniu na method feeder więc może sam sprawdzę co w trawie piszczy Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łukasz_1985 5 Napisano 7 Kwietnia Share Napisano 7 Kwietnia Ja być może też w sobotę na Przylasek się wybiorę zobaczyć co słychać. Ma być w końcu trochę cieplej. Pewnie w związku z tym wędkarzy też będzie mnóstwo ale jakieś miejsce się znajdzie żeby sezon rozpocząć. Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RSM 1 585 Napisano 8 Kwietnia Share Napisano 8 Kwietnia 7 kwietnia Zimna noc dała nam w kość, ale daliśmy radę. Żadnego brania. O poranku śniadaniem była gorąca grochówka, żeby odzyskać energii i ciepła: Jak widać momentami mieliśmy piękne słońce, jednak kwiecień zgodnie z wierszykiem przeplatał zimę i lato, słońce i śnieg i grad, ciszę i wichurę z częstotliwością co pół godziny. Syn nie zjadł spokojnie grochówki, bo ciszę przerwał pisk sygnalizatorów. Wskoczyliśmy w ponton i wypłynęliśmy po rybę. Teren trudny, sporo górek i trzcin przy nierównomiernej linii brzegowej a kilka spinek udowodniło nam, że karpie w tym stawie doskonale wiedzą jak wykorzystać teren w starciu z wędkarzem. Dlatego wypłynięcie zwiększyło nasze szanse i po paru minutach 8kg karp wylądował w kołysce. Tego dnia nie udało się nic większego złowić. Parę fajnych sztuk spięło się po naszych błędach lub w wyniku naprawdę delikatnego zasysania zestawów. W trudnym terenie haczyki bezzadziorowe także pokazywały, że to nie do końca równie pewne trzymanie ryby jak z zadziorem. Ważne jednak, że była zabawa a ryby nie odpływały z zerwanymi zestawami. W trakcie zwijania zaczepiliśmy o pozostawiony na dnie, zerwany cudzy zestaw. Stan wskazuje, że dość niedawno. Niby "zestaw bezpieczny" : Gruby leader plus zaciskająca rurka tak mocno wciśnięta, że nie byłem w stanie zdjąć tego ciężarka. Wędkarz też nie, bo zerwał ze 30m żyłki głównej. Ryba też nie, bo jak widać wygięła hak, żeby się uwolnić. Także te bezpieczne klipsy warto sobie przemyśleć dokładniej. Kolejna noc jeszcze zimniejsza. Poranek ponownie ciepła grochówka i biwakowe spagetti i jeszcze do południa poczekamy. Pogoda jednak ewidentnie negatywnie wpływa na aktywność ryb. 2 12 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomek1 898 Napisano 8 Kwietnia Share Napisano 8 Kwietnia @RSM super relacja! A jeszcze bardziej zazdroszczę, że syn tak fajnie wkręcił się w wędkarstwo. Mój 10 latek niestety na razie nie daje się namówić na poważniejsze zasiadki. Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marbil 117 Napisano 11 Kwietnia Share Napisano 11 Kwietnia Dzisiaj jedna wędka klasyk druga metoda nastawienie głównie na lina gnojaczek i przyjemna dłubanina 10 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łukasz_1985 5 Napisano 11 Kwietnia Share Napisano 11 Kwietnia Mnie w końcu udało się rozpocząć sezon w sobotę. Było ciepło ale wiatr utrudniał łowienie na spławik. Udało się złowić kilka plotek i wzdręg. Na koniec największą zdobycz - karpik 25 cm Najważniejszy relaks nad wodą. 5 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Larry_blanka 211 Napisano 11 Kwietnia Share Napisano 11 Kwietnia Dziś po paru weekendach spinningowych niepowodzeń udałem na pobliską komercję coś w końcu złowić Niestety warunki pogodowe nie napawały optymizmem - bardzo silny wiatr utrudniał precyzję itp. Jedna wędka na klasyka, druga ma method feeder. Na łowisku byłem o 8.30 - sporo ludzi było na miejscu i nie miałem zbyt dużego wyboru miejsca. Usiadłem na podziale 2 stawów. Dosyć szybko złapałem na klasyka (kuku) ładną płotkę 28 cm. Jak tylko wyłowiłem płoć to na drugiej wędce miałem energiczne branie i na macie pojawił się 51 cm karpik Złapałem jeszcze jedną mniejszą płotkę na koszyk. Miałem również ciekawą sytuację, bo na klasyka wziął karp 57 cm i wpłynął mi na drugi zestaw, który musiałem odrzucić na bok na trawę. Po wyciągnięciu jegomościa chciałem poprawić drugą wędkę, a tam okazało się, że siedzi zacięty mały karpik. Ogólnie przyjemny dzień - łowiłem do 13.00, złowiłem w sumie 8 karpii i 2 płocie Dla mnie to wynik naprawdę fajny, gdyż cała linia koło mnie (ok 10 wędkarzy) bardzo niemrawo odławiała cokolwiek (sporo ludzi na 0). 6 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marienty 1 030 Napisano 11 Kwietnia Share Napisano 11 Kwietnia Bardzo ładna... wzdręga 😉 3 godziny temu, Larry_blanka napisał: Dosyć szybko złapałem na klasyka (kuku) ładną płotkę 28 cm. 1 3 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RSM 1 585 Napisano 11 Kwietnia Share Napisano 11 Kwietnia Dzisiaj zabrałem młodzież do Rogowa Legnickiego. Przyjechaliśmy dość późno i wybór miejsc mieliśmy ograniczony. Udało się jednak znaleźć skrawek miejsca pozwalający zrealizować plan taktyczny - obławianie płytszej strefy brzegowej ale w sąsiedztwie najgłębszej części zbiornika. W trakcie rozkładania sprzętu dwie wędki zostały zarzucone już z przynętą, ale podajniki jeszcze bez zanęty. Po chwili dwa brania i dwa malutkie karpie. Już wiedziałem, że będzie sporo zabawy. Dzień zakończyliśmy z 15 karpiami, największy 8,5kg, 2 jesiotrami i jednym obżartym karasiem. W sumie około 80kg ryby. A jeszcze sporo spinek, pustych zacięć, było co robić. 1 1 6 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oldBolo 409 Napisano 12 Kwietnia Share Napisano 12 Kwietnia ale rodzinka kosi ja wymarzłem, nachodziłem się, wywiało mnie, napatrzyłem się na ładną rzekę - czyli tak jak warto a rybki jak zwykle traktowały mnie średnio choć dwie takie niebrzydkie 50tki się pokazały. Większość na muchy łowiłem ale na koniec na spinning się skusiłem. Na Dunajcu wprowadzili do przynęt spinningowych jeden! haczyk bezzadziorowy! - idzie nowe. Efekt 7-8 brań grubych pstrągów, 4 spady, tylko dwa do ręki. Z muchówki tak nie spadają na bezzadziorach - pewno plecionka szkodziła - do bezzadziorowego łowienia pewno bardziej elastyczny zestaw się sprawdzi lepiej - jak myślicie? 7 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jamnick85 200 Napisano 6 godzin temu Share Napisano 6 godzin temu Po kolejnych nieudanych przygodach ze spinem odkurzyłem dawno nieużywany feeder. Szybki wypad po pracy daje przyzwoitego "Krumpia". Co ciekawe brania a raczej branie było po każdym przerzuceniu zestawu ale były to pojedyncze szarpnięcia i cisza bez żadnych powtózeń aż do kolejnego przerzucenia. Razem z @Larry_blanka łowiliśmy w sumie na 3 wędki i na wszystkich trzech sytuacja wyglądała dokładnie tak samo 1-2 szarpnięcia i koniec. Próbowaliśmy zmniejszyć rozmiar haczyków i przynęt ale nie zmieniło to obrazu i ostatecznie tylko 1 ryba wcięta. 2 Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.