Kri$$ Napisano 16 Stycznia 2018 Napisano 16 Stycznia 2018 @jaceen Rzecz w tym, że jeszcze nie opłaciłem karty za ten rok i nie mam zezwolenia, stąd nie mam do czego się odnieść. Stąd moje pytanie. Cytuj
Budek Napisano 16 Stycznia 2018 Napisano 16 Stycznia 2018 Z tego co ja kojarzę to na Odrze do 15 cm na Bystrzycy brak wymiaru ochronnego dla okonia oraz brak limitu ilościowego. Bystrzyca szczupak 45cm i brak limitu ilościowego. Takie to czasy nastały!!🤤🤤 1 Cytuj
tom@ha Napisano 16 Stycznia 2018 Napisano 16 Stycznia 2018 no i od ujścia Czarnej Wody do Bystrzycy można P & L walić w łeb i brać 3 sztuki. Cytuj
jaceen Napisano 16 Stycznia 2018 Napisano 16 Stycznia 2018 Godzinę temu, Kri$$ napisał: Rzecz w tym, że jeszcze nie opłaciłem karty za ten rok i nie mam zezwolenia, stąd nie mam do czego się odnieść. Stąd moje pytanie. Specjalnie tak odpisałem, bo podejrzewałem, że nie masz jeszcze wglądu do tych informacji. Wspominałem wcześniej, płacisz i dopiero łaskawie dowiadujesz się, jakie masz prawa i obowiązki. Przecież decyzje zapadały wcześniej. Gdzie są te informacje, żeby świadomie podjąć decyzję? O porozumieniach nawet nie wspominam, bo to chyba najwięcej emocji wzbudza. Po co wcześniej upubliczniać? Lepiej przemilczeć do ostatniej chwili. A jeszcze lepiej, po kilku dniach rozpoczętego sezonu podać kolejną zmianę regulaminu. I to tylko częściowo. Nie pochylił się nikt, żeby cały i obowiązujący regulamin podać na stronie okręgu. Ile jeszcze takich łatek zostanie nam dostarczonych? Niby mało istotne, ale w kwestii przepisów i regulaminów chciałbym, aby mnie nie spotykały takie niespodzianki. Ciuciubabka z wędkarzami czy co? Kwas jest kwasem. Pozostał. Jutro idę na zebranie swojego koła. Wyleję żale na prezesa 3 Cytuj
moczykij Napisano 21 Stycznia 2018 Napisano 21 Stycznia 2018 Kolejny spacer "na sucho", tym razem jakieś 30km od Wrocławia. Ta rzeka coraz bardziej mnie fascynuje, aż boję się pojechać tam z kijem, bo ewentualne rozczarowanie może być tym bardziej bolesne . 11 Cytuj
Fido Angellus Napisano 21 Stycznia 2018 Napisano 21 Stycznia 2018 Po co bez wędki chodzić nad rzeką, nie rozumiem Cytuj
moczykij Napisano 22 Stycznia 2018 Napisano 22 Stycznia 2018 - bo lubię; - dla takich widoków jak wyżej; - bo byłem tam służbowo; - bo nie zrobiłem jeszcze opłat; ... Możesz sobie wybrać wersję, która Ci najbardziej pasuje. Od siebie dodam, że wszystkie są prawdziwe Cytuj
artxyz Napisano 22 Stycznia 2018 Napisano 22 Stycznia 2018 W dniu 21.01.2018 o 16:33, moczykij napisał: Widoki ładne, bardziej jesienne niż zimowe 30km od Wrocławia? To już pod Mietków podchodzi. Zastanawiam się nad tym seledynowym kolorem, skąd to się bierze? Chyba, że to nie sama rzeka ale jakieś sadzawki przy niej. Nie wygląda to zbyt ciekawie. Pod koniec lata w okolicach Małkowic jak byłem to też rzeka miała nieciekawy kolor, ale bardziej pod zieleń podchodził. Co do samej Bystrzycy, widziałem że jej status się zmienił wg PZW i już troszkę mniejszy rygor jak w 2017, a szkoda. Tak czy inaczej w tym roku też zamierzam przemierzać jej dzikie odcinki . Póki co zbroję się na lekko. Cytuj
moczykij Napisano 22 Stycznia 2018 Napisano 22 Stycznia 2018 Zdjęcia robione w okolicach Okulic. Ten nieco inny kolor wody na ostatnim zdjęciu występuje w tamtejszym starorzeczu połączonym z rzeką i rzeczywiście nie wyglądało to dobrze, zwłaszcza o tej porze roku, co nie zmienia faktu, że fajnie komponowało się z otoczeniem (stąd fotka). Cytuj
jaceen Napisano 24 Stycznia 2018 Napisano 24 Stycznia 2018 Drugi raz w tym sezonie byłem na Bystrzycy. Tym razem trochę wyżej Jarnołtowa. Po kilku minutach i pierwszy w karierze "latawiec" z Bystrzycy na kajtka 2" ląduje przy brzegu. Dobre pół metra ryby;) Później znalazłem miejsce, gdzie było sporo podskubywania. Nie mogłem sobie poradzić. Zimorodki tylko dawały radę i co chwilę odlatywały z rybką:) Ogólnie widać było ruch w wodzie. Nie mogę doczekać się lutego. 2 Cytuj
artxyz Napisano 25 Stycznia 2018 Napisano 25 Stycznia 2018 18 godzin temu, jaceen napisał: "... "latawiec" z Bystrzycy...Dobre pół metra ryby;)..." Że tak zapytam... co to za ryba "latawiec"? Nie bardzo operuję wędkarskim żargonem, a ryba 0,5m z Bystrzycy to tylko ze szczupakiem może mi się kojarzyć, ale za małe mam doświadczenie więc mogę się mylić. Cytuj
jaceen Napisano 25 Stycznia 2018 Napisano 25 Stycznia 2018 2 minuty temu, artxyz napisał: co to za ryba "latawiec"? Lechol, łopata, gruźlik, suchotnik. Kiedyś, jak łowiłem leszcze ze znajomymi, to nazywaliśmy większe sztuki żartobliwie "latawce". 1 1 Cytuj
Budek Napisano 31 Stycznia 2018 Napisano 31 Stycznia 2018 Jutro 01.02.2018 🤗🤗 zdam relację popowrocie. Miały być trotki ale ze względu na to że lecę w piątek znowu na dorsze wygrały potoki ☺ plan na jutro zobaczyć chociaż pstrąga😉 Cytuj
jaceen Napisano 1 Lutego 2018 Napisano 1 Lutego 2018 Dzisiaj to sobie połowiłem. Jakaś masakra! Gdyby nie kolega, z którym razem dreptałem po "trociowym" odcinku, to kto by uwierzył? Było jak na filmach Tomka Winiarskiego z łowienia zimowych kleni na Ropie. Prawie w każdej miejscówce kontakty z rybą. Jak nie wyjechała, to przynajmniej kończyło się na braniu, albo na kilku skubnięciach. Ryby rozrzucone po całej szerokości rzeki. Sprzęt taki w miarę uniwersalny. Tak, żeby było można machnąć kleniowym woblerkiem pod przeciwległy brzeg i żeby był zapas w razie czegoś większego. Liczyłem na trociowe otwarcie. Plecionka 0,10, wędka do 25 g. Ile rybek spadło? Nie wiem. Było tego sporo (10?). Samych puknięć, skubnięć, szczypnięć było dużo. Nie jestem w stanie podać realnej liczby. Powiem, że przynajmniej trzy razy więcej niż złowionych ryb. A złowiłem 16 kleni. Wielkość nie powala, ale 1 lutego, jeżeli chodzi o spinning i klenie, jeszcze czegoś takiego nie przerabiałem. Kolega też połowił. A przynęty nasze znacznie się różniły. Może trafiliśmy na dobre żerowanie? Brań można było spodziewać się wszędzie, środek koryta, wlewy, napływy, burty, cofki, gdzie tylko wyobraźnia podpowiadała. Taki był po prostu fartowny dzień. 18 Cytuj
RSM Napisano 2 Lutego 2018 Napisano 2 Lutego 2018 Pospacerowałem koło mostu kolejowego. Ładne brania niemal zawsze z miejsc gdzie nurt spowalniał za przeszkodą przy brzegu. W sumie w 2h na brzegu 5 kleni 30-35cm. Na koniec siadł znacznie większy. Dał się obejrzeć, ale niestety spadł przy brzegu. 5 Cytuj
artxyz Napisano 2 Lutego 2018 Napisano 2 Lutego 2018 Na co brały? Jutro planuję trochę z kijem pospacerować wzdłuż Bystrzycy. Cytuj
RSM Napisano 2 Lutego 2018 Napisano 2 Lutego 2018 Dwa na czarno czerwone kajtki 2". Kolejny na woblera baryłkę hand made. Ale nie wiem kto go robił a fotki nie wrzucę bo malucha urwałem. Potem 2 na woblera peekola. Taki brąz z jasnym brzuchem. Przy okazji dzięki :). Największy wziął na 5cm kiełbia od Bobra. Takiego. Rozwalił mi kotwicę i muszę lepsze wyszukać do niego. 3 Cytuj
wasyl1968 Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 Ktoś jutro rano wybiera się nad Bystrzyce ? Cytuj
Gu_miś Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 30 minut temu, wasyl1968 napisał: Ktoś jutro rano wybiera się nad Bystrzyce ? Ja mam w planach. Tylko jeszcze nie wiem gdzie dokładnie. Cytuj
wasyl1968 Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 mam jedno miejsce w samochodzie , może wspólny wypad ? wstyd się przyznać ale jeszcze na Bystrzycy nie wędkowałem ☹ Cytuj
jaceen Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 Był ktoś dzisiaj? Działo się? Ja męczyłem się przy moście Brodzkim. Zbyt blisko ujścia o tej porze i nie miałem nawet trącenia. W niedzielę chciałbym jeszcze pojechać gdzieś, ale decyzja zapadnie jutro, jak zobaczę, co się dzieje na termometrze;) 1 Cytuj
rush111 Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 Siemka. Też planowałem niedzielny wypad nad wodę , ale temp. ma spadać więc chyba niedziela w domu P.s. A miałem potestować nowy kleniowo-pstrągowy kręcioł Daiwa Ninja 3000 , ale chyba będzie kręcił na sucho w fotelu 1 Cytuj
Daaaro Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 Też byłem poniżej mostu, ani kontaktu na twistery i woblery 1 Cytuj
wasyl1968 Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 Ja i Gu_miś rano będziemy 😁 ale decyzja gdzie ? zobaczymy z rana 2 Cytuj
Darek 1 Napisano 3 Lutego 2018 Napisano 3 Lutego 2018 Wczoraj byłem parę godzin nad Bystrzycą, wyjęte 2 szczupaczki 55 i 60 cm trafiły szybko do wody, ale poza tym nic. No chyba że do połowów zaliczyć utopionego dzika koło mostu Marszowickiego..powiadomiłem straż rybacką i przyjechała policja, straż pożarna, służba epidemiologiczna, główny weterynarz, cała afera. Nie wiadomo na co padło zwierze a leżał w wodzie przy brzegu. 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.