Skocz do zawartości
tokarex pontony

Zbiornik Dziećkowice


mafusa

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym was prosić o poradę . Nie wiem jaki sprzęt kupić do połowu z brzegu na zalewie rozważałem dwa kije catane CX do 21 i do 30g.Myślę że jak łowienie z brzegu to tylko opad a może nie.

Napiszcie co o tym myślicie i może coś podpowiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Kolego Tomi78 na pewno żal uśmiercać duże ryby i nie jest to chwalebne ale jest też zgodne z regulaminem. Czy ktoś wypuszcza złowione ryby , czy też je zabiera to indywidualna sprawa każdego wędkarza. Wracając do rybostanu myślę , że za deficyt w naszych wodach w dużej mierze odpowiedzialny jest twórca ośmiomiesięcznego okresu ochronnego suma. Skoro zgodnie z tym co piszą ichtiolodzy sum ważący 15-20kg zjada około 3-4 kg ryb dziennie (nie licząc okresu w którym pokarmu nie pobiera) to łatwo policzyć ile zeżre w ciągu roku. Nie pamiętam od kiedy dokładnie obowiązuje okres ochronny suma ale przez te kilkanaście lat na pewno zdążył narozrabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego hanys spychologia to nasza specjalność narodowa jak zwykle padło na suma ,ale na przykład tam gdzie nie ma suma to kto jest winny najprawdopodobniej boleń ?!?!.Chciał bym ci przypomnieć że sum jest gatunkiem rodzimym i od 10 lat nie pływa w naszych wodach tylko od zawsze .Co do Cezoratora to szkoda mi klawiatury na gościa ale jeżeli ty uważasz że normalne jest jego zachowanie to ok widocznie na ślasku już taka tradycja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sum w naszych wodach pływa od zawsze i od zawsze można go było łowić przez cały rok. W jakie wodzie nie ma suma ? Zauważyłem i nie tylko ja , że zamiast sandaczy łowimy sumy i nie tylko na Śląsku. Nie krytykuję tych , którzy zabierają ryby do zjedzenia , ani tych którzy łowią je dla zabawy i nie podoba mi się jak ktoś uważa się za lepszego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję jeszcze raz może dotrze .Przypomnij sobie na co i w jakich ilościach były łowione sandacze w latach 90tych .W tych latach sandacze łowili regularnie jeszcze nieliczni potem było łatwiej i więcej .Dzisiaj każdy spinningista ma kilogramy gumek i łowi z opadu efekt jaki jest każdy widzi .No chyba że ewolucja sandacza poszła z szybkością światłowodu do przodu i zaczął myśleć i rozróżniać co jest do zjedzenia a co nie .

Jeszcze dużo wody upłynie zanim dotrze do większości że to wędkarze są za to odpowiedzialni .Puki co powinni odłowić wszystkie sumy bo to ich sprawka a jak zabraknie sumiastych to bolenie na patelnie .A zapomniałem przecież szczupak nie lubi się z sandaczem dobić ostatnie kaczodziobe .Tylko czemu na ebro sa tysiące sumów i sandaczy i jakoś to działa . :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Sum ma bardzo maly przełyk i jest w stanie połknąć zdobycz która jest wielkości max 14% długości jego ciała (szczupak potrafi zjeść nawet 40%). Analiza treści pokarmowej złowionych sumów potwierdza ze połowa tresci to drobnica reszta to różne inne - żaby, średnie ryby, nie ma dużych ryb. Sum nie jest żadnym bardziej lub mniej pazernym drapieżnikiem niż inne ryby i może żyć w równowadze jak to jest w wielu jeziorach w których tylko wędkarz sa mniej pazerni, tym bardziej ze sumów zwykle nie ma w wodach jakichś mega ilości w porównaniu z innymi drapieżnikami.

Te mięsiarskie gadki o tym jakie to sumy i inne ryby (okoń, jazgarz itp) robią spustoszenie i że trzeba je tępić i znosić/skracać okresy ochronne, wymiary itp są wymyslane przez ludzi którzy równowage biologiczną w zbiorniku rozumieją jako różnice pomiędzy tym co jeszcze pływa a co już mrozi się w zamrażarce...

sum który ledwo przekroczył wymiar ochronny nie jest jeszcze nawet osobnikiem dojrzałym do tarła, potrzeba mu jeszcze kilka lat wiec dajmy juz spokój z tym piętnowaniem bo wcale nie jest on nawet jakoś szczególnie bardzo chroniony u nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwalacie wszystko na sumy a tego suma też nie wiela jest na dziećkach ile go złowiliście wszystkie sztuki złowione można policzyć na palcach.

Na zbiorniku rybnickim jest znacznie więcej suma i większy a i sandacza okonia leszcza i innych gatunków jest więcej jakoś dziwnie sumy na dziećkach wyżarły wszystko a na Rybniku nie chcą nic wyżreć a rosną jak szalone.

Ale to tak bywa jak podczas zarybień wlewa się wodę zamiast ryb a wędkarze kłusują i za nic mają regulaminy i przepisy nieraz udowodniliście to na tym forum jakie podejście macie do tego.

Teraz przestać płakać i biadolić bo 99% to wasza wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem , że sum jest winien braku ryb w naszych wodach. Napisałem , że jest jedną z przyczyn , a to wielka różnica. Jeśli ktoś uważa , że wprowadzenie ośmiomiesięcznego okresu ochronnego nie miało żadnego wpływu na rybostan naszych wód ma takie prawo. Ja uważam , że pogłowie suma znacznie się zwiększyło , a skoro jest ich więcej to i więcej muszą jeść. Nie napisałem też , że jakąkolwiek rybę trzeba tępić bądź skracać okresy ochronne , proszę więc o nieco więcej uwagi przy czytaniu postów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , Panowie według mnie prawda leży gdzieś pośrodku ale bardziej skłaniał bym się jednak do stwierdzenia że to my jesteśmy największym drapieżnikiem w tym łańcuchu . Za przykład mogę przytoczyć dzisiejszą relację sprzedawcy w sklepie wędkarskim gdzie usłyszałem jak to „ pseudo wędkarze” chwalili się jakiego ładnego karpia ciągną na Dziećkach w ilości 5 a nawet 7 szt ( oczywiście wszystko do siaty ) + - 35 cm . Czyli jak łatwo się domyślić karpik z zarybiania skończy na patelni. Pytam się więc, gdzie jest PSR która tam gdzie może kontrolować z samochodu jest codziennie , a gdzie trzeba się przespacerować to już gorzej. Tak jak pisał któryś z poprzedników na niezliczoną ilość zasiadek po kilka dni ani razu nie miałem kontroli. No i wymiary ochronne jak świętością jest ten dolni tak i powinien wprowadzony zostać wymiar górny każdego gatunku , nie było by sytuacji gdzie ktoś obok młóci miśka 16 kg drągiem oderwanym od drzewa. A dla niezdyscyplinowanych odpowiednie kary od wysokich grzywien poprzez kasacje sprzętu , zezwoleń i kart na kilka lat . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej racjonalności ty piszesz bo ja tego nie ogarniam :roll: .

Licencja roczna 250 zł na okręg i w ramach tego możesz przez 8 miesięcy zabierać po dwa szczupaki dziennie czy np 7 miesięcy sandacza po tyle samo ,okonie kilogramami cały rok jzie klenie itp to już na setki kg.Suma czy głowacice jedną dziennie :roll:

Pisałeś o wodzie GPW,

Jeżeli GPW na 2 jeziorach nie potrafi zapanować nad wędkarzami, którym sprzedaje licencje na łowienie to o czym w ogóle piszesz...

Brak kontroli= brak ryb.

To jest poryte ,zajdz do pierwszego lepszego sklepu rybnego co kupisz za 250 zł 13 kg szczupaka albo 8 kg sandacza a tu możesz za 250 zł cały rok filetować gdzie sens gdzie logika .W ramach takich limitów wyrżnie każdy zbiornik kilku sprawnych spinningistów .

Na Słowenii na rzekę Soczę licencja no kill kosztuje 150zł za dzień a u nas na wody pstrągowe 250 zł masz 7 miesięcy robienia tatara po dwa trupy dziennie.Na Słowenii licencja dzienna na połów Głowacicy kosztuje 300zł a jak zabierzesz Głowke to dodatkowo 100 E za rybę do 100cm i 150 E za rybe powyżej 100cm to jest racjonalna gospodarka zasobami .

U nas policz sobie sam ile możesz w ciągu sezonu .

Wiesz, ja mogę płacić i 300 EURO za rybę byle były.

To tyle z mojej strony lepiej zarabiać kase na wyjazdy niż tkwić w tym bagnie .

Fakt, dlatego jeżdżę na ryby za granicę, bo jadę łowić ryby a nie bezsensownie biczować pustą wannę z głupią nadzieją na złowienie czegokolwiek, którą po moim odejściu plądrują jeszcze tubylcy z widłami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak łatwo się domyślić karpik z zarybiania skończy na patelni.

Przecież po to jest wpuszczany i dlatego wędkarze domagają się zarybiania właśnie tym chwastem, oni chcą głupiego mięcha, karp jest tani więc interes się kręci. Niech wyłowią je w cholerę, przynajmniej nie będą zanieczyszczały wody. Dopóki będziemy wydawali kasę na karpia, zamiast na lina, szczupaka itd. to tak będzie.

Górny wymiar ? Po co ? Przecież on się i tak nie rozmnoży. Jeszcze tego brakuje, żeby w wodzie roiło się od grubych, nietykalnych świń. Co innego rodzime gatunki.

P.S. Ostatnia sobota - 5 godzin spinningu, zero brań... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam sobie ostatnie wypowiedzi to przypomina mi się "Krótka rozprawa między Panem, Wójtem a Plebanem" - Mikołaj Rej

"ksiądz wini pana, pan księdza, a nam biednym ze wsząd nędza”.

A biadolenie,wytykanie, narzekanie, obwinianie, nic nie da w kwestii obfitości połowów ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej nieobecności na forum więdzę że sporo kłótni się wywiązało ale chciałem zdementować pogłoski że na zalewie nie ma ryby wystarczy trochę poznać ten zbiornik to można fajnie połowić albo włączyć ECHO i zobaczycie ile ryby jest w tej wodzie niestety prawdą jest to to że sporo ludzi przegina z ilościami poławianych ryb , właśnie zakończył się co roczny festiwal karpia to co działo się na brzegu obok rybaczówki to historia ale plusem tego było to że PSR pozbawiła kilkunastu łośków rejestrów którzy nie wpisywali ryb lub mieli ich dużo więcej niż wynosi limit . Niestety musieliby tam siedzieć 24 h żeby wyłapać wszystkich kłusoli rekordzista chwalił się że w ciągu jednej zasiadki po zarybieniu złowił 24 karpiki piszę karpiki bo ich miara oscylowała między 32-36 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

włączyć ECHO i zobaczycie ile ryby jest w tej wodzie

Gdzie niby są te ryby ? Na łące pusto, na wyspie pusto, pod larsenami trochę, telewizorem i pompą też. Wystarczy trafić na flautę, nie widać żeby ryba chodziła, woda jest martwa, czasem pogonią okonki piętnastaki albo spławi się gruby karp czy amur. Zbiornik jest przełowiony, mało roślinności (amur wyżarł) i ryba nie ma gdzie się trzeć. Niech jeszcze wpuszczają tony karpia to już tylko przy zarybieniu da się coś złowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie jest tak źle z rybami na Dziećkowicach. Wczoraj będąc przejazdem w Imielinie zajrzałem na 10 minut nad wodę. Na wprost budowli betonowej na powierzchni paru hektarów było ze 20 łódek. Od będących tam wędkarzy dowiedziałem się, że właśnie w tym miejscu od tygodnia łowią piękne duże płocie. Na limitowe 5 kilogramów wchodzi ponoć 10-12 sztuk.

Bardzo dużo osób połowiło limity.

Czyli nie jest tak źle z tymi rybami na Dziećkach. :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od będących tam wędkarzy dowiedziałem się, że właśnie w tym miejscu od tygodnia łowią piękne duże płocie. Na limitowe 5 kilogramów wchodzi ponoć 10-12 sztuk.

Bardzo dużo osób połowiło limity.

Czyli nie jest tak źle z tymi rybami na Dziećkach. :) :)

Nie jest źle, niedługo będziemy się podniecać wiaderkiem cierników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluje tym wędkarzom którzy widzą jak w zimowiska łapią rybe i nic z tym nie robią. Na drugi rok bedziecie łowić plankton.

Kolego a co zrobisz ???

Zakazu w tym miejscu na połów nie ma.

Ale na pocieszenie to praktycznie codziennie jast straż w przystani i ważą siatki po spłynięciu.

I wiele pozwoleń już powędrowało do sądu.

Już nawet 7- 8 płoci ma 5 kilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.