Klenia złowiłem 9 marca na rzece Nene. Nad wodę przyjechałem jak zwykle okolo 7. Było około 8 stopni, woda dość mętna, szybko przygotowałem wędkę - 8 metrowego bata browning agressor z wymienioną szczytówką (węglowa igiełka).
Zestaw to 7 metrów żyłki z ołowiem około 20 gram, przypon to 0.12 shimano aspire (0.12 to ma podane na opakowaniu ale tak naprawdę to wygląda raczej na 0.14, niemniej jest naprawdę mocna), na haczyku 8 - połowa rosówki. Łowiłem więc na coś pomiędzy przystawką a gruntówką. Branie ładne ale delikatne ja zwykle. Hol na taki zestaw to rewelacyjna frajda. Tego dnia złowiłem jeszcze kilka ale mniejszych. W sobote złowiłem klenia okolo 2,5kg a w niedziele ładnego leszcza. Od 15 marca rozpoczał się 3 miesięczny zakaz łowienia na rzekach. Szkoda.
Jacek