Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Ranking

  1. Aalbatross

    Aalbatross

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      132


  2. Marienty

    Marienty

    Moderator Grand Prix haczyk.pl


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      1 473


  3. Larry_blanka

    Larry_blanka

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      623


  4. moczykij

    moczykij

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      467


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.05.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. W końcu udało mi się złowić upragnionego okonia z Widawy może na zdjęciu nie wygląda, ale miał 29cm.
    5 punktów
  2. Kupiłem trochę włóczki i ukręciłem swoje pierwsze, prymitywne micro jigi. Wszystko z myślą o dłubaniu wzdręg ULem brodząc przy trzcinach. 4 sztuki na główce 12 i wadze 1g i jedna sztuka 12 i 1,5g. Zamówiłem więcej główek i zamierzam ich jeszcze trochę ukręcić. Konstrukcja prosta jak budowa cepa. Na ostatnim wypadzie na szczupaki wziąłem też ULa. Zestaw favorite white bird 2.19m 0.5-5g + żyłka 0,12 i 1g jig po namoczeniu w wodzie leci dobre 20m+ - uważam za bardzo dobry wynik. ULem na ostatnim wypadzie łowiłem może 15 minut i siadały tylko mikro okonki ale zabawa przednia i duża satysfakcja 😀
    4 punkty
  3. A umnie sezon ciekawych przyłowów trwa w najlepsze. Dzisiaj chciałem podłubać okonie. Trafił się jeden niewiele większy od gumy, w którą udrzył. Był też byczek. Ale najlepsze na koniec. Gdy już myślałem, że trafiłem naprawdę fajnego okonia mym oczom ukazał się on: Branie z opadu na kajtka 2 cale.
    3 punkty
  4. Mamy kosmetyczną zmianę. Gdy komuś umknie ta informacja, to może wkraść się małe zamieszanie. Damy sobie czas na funkcjonowanie po nowemu i wtedy z automatu pozostaniemy przy nowym, albo wrócimy do poprzedniego stanu. Jak można zauważyć Larry_blanka uporządkował nasze zgłoszenia w tabeli. Dostałem informację, że nie wszyscy mogą ją obsłużyć w swoich telefonach. U mnie jest podobnie. Opisy z wypraw, wszelkie informacje i zdjęcia z potwierdzeniem wklejamy w dalszym ciągu w tym wątku. I teraz WAŻNE! Gdy ktoś będzie chciał, aby uzupełnić jego tabelę proszę o krótką informację w wątku okoniowym z tabelą. Proszę podać wymiary okoni i za jakie je wymienić. Nie zwalnia nas to z takiej, jakby" obywatelskiej":))) kontroli nad poprawnym działaniem obydwu wątków. Oczywiście gramy fair play:) Jeżeli macie kontakt między sobą, to przekażcie informację dalej.
    3 punkty
  5. Taki info od inspekcji sanitarnej otrzymałem - jak widać coś tam się dzieje - jest jakaś reakcja - może będzie sukces - zabiegajcie o nasze rzeczki bo inaczej to tylko łowienie ryb na konsoli pozostanie. https://fishingclash.game/ "W nawiązaniu do Pana wniosku o interwencję z dnia 08.04.2020 r., w sprawie nielegalnego odprowadzania ścieków do rzeki Ślęza na lewym brzegu, 500 m powyżej alei Karkonoskiej we Wrocławiu, 20 m poniżej starego jazu na wysokości toru wyścigów konnych, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu informuje, że w dniu 09.04.2020 r. przeprowadzono rozpoznanie w terenie, potwierdzające zasadność wniosku. W związku z powyższym, Inspektorzy WIOŚ we Wrocławiu podjęli działania z art. 10b ustawy z dnia 20 lipca 1991 r. o Inspekcji Ochrony Środowiska (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1355 z późn. zm.)."
    3 punkty
  6. Majówka. Plan miałem taki, że zawezmę się na odrzańskie szczupaki. Niestety realizację odkładałem w czasie. Pierwszy i drugi maja na celowniku były bolenie i choć pierwszego trafił się szczupaczek z prostki na Hermesa, to przecież nie o takie łowienie chodziło. Tak więc trzeciego maja, jak już wspomniałem - na lekko, kijem brzanowo-boleniowym zacząłem szukać szczupaków. Znalazłem ich 5. Jeden spadł, drugi był niewymiarowy, ale trzy nadawały do tego, by powiedzieć, że złowiłem szczupaka (54, 52, 58 cm) Plan wykonany, szczupak odfajkowany Czwartego maja trzeba było zaistnieć w pracy i jednocześnie odetchnąć po amurze - zrobić małą pauzę na regenerację. Piątego maja już nie wytrzymałem. Niby miałem w planie powrót do szukania jakiejś fajnej majowej rapki, ale to szczupakowanie nawet mi się spodobało, a skoro było też efektywne to czemu nie pobawić się jeszcze? Nie zmieniałem niczego w sprzęcie i dalej z Moderate i cienką plecioneczką (chyba 0,06) wyruszyłem po pracy na szczupaki. Na kiju trzy ryby i wszystkie pospadały. Tego dnia ewidentnie czułem, że nie ma z czego zacinać. Mając rybę na haku wiedziałem że jej nie dowiozę. Ryby trzymały się dopóki nie pokazały łba nad wodą, wtedy zaczynał się ten sam, chyba każdemu z Was znany scenariusz z wytrzepywaniem gumy z pyska. Trzeba było coś zmienić. Wczoraj po pracy szybki powrót do domu i krótka rozterka - 2,40 do 40g, czy 2,70 do 35? A tam i tak wiecznie brodzę, więc krótszym będzie wygodniej. Do tego oczywiscie drugi kołowrotek z jesienną plecionką i nad wodę. Pierwsza ryba wali pod nogami, wyskakuje i spina się. Nerw sie włącza. Zaczynam gmerać w kołowrotku, reguluję trochę za mocno, ale postanawiam nie patyczkować się z nimi. Drugi szczupak już wyjeżdża grzecznie - taki koło wymiaru. Trzeci też - ten już jest na pewno wymiarowy. Kolejny omal nie wjechał mi na buty. Tak sie rozpędził za gumą, że gdy ja już wyjąłem z wody on wciąż ją gonił i zawrócił 30cm przed woderami. Ostatni był już fajny. Walnął na długim dystansie, dał się trochę poholować i elegancko wjechał do podbieraczka. Może byłby jeszcze jakiś, ale ten przy uwalnianiu przynęty załatwił mi palca tak jak to chyba tylko szczupak potrafi - czyli lało się z niego jak z przysłowiowego prosiaka. trzeba więc było wracać, bo dalsze wykrwawianie się nie miało sensu.
    3 punkty
  7. Wczoraj powtórka z rozrywki. 2 wędki w łapę i o 17.30 wyjechałem z domu, mimo iż dosyć wiało i warunki nie były najfajniejsze. Najpierw zacząłem testować jerki i większe gumy, ale nic nie przynosiło rezultatu - zmieniłem przynętę na 8 cm cannibal'a i na tej samej miejscówce co ostatnio złapałem podobnego szczupaczka. Przy holu ryba wyskoczyła z wody w całości, okręciła się i wypięła, aczkolwiek okręciła przypon wokół pyska/skrzeli i udało się wycholować 😁😎 Po złapaniu szczupaka zmiana kanału i wędki - testowanie nowego nabytu - Wędka Dragon Millenium SP ChubHunter 275cm 0,5-8g (pogoda się uspokoiła). Niestety powrót do auta wzdłuż wody i testowanie szeregu woblerów nie przyniosło żadnego brania. Mogłem potestować coś na obrotówki czy lekkie twistery, ale pizza wjechała do domu, więc musiałem się spieszyć. 😝
    2 punkty
  8. Lp Zawodnik 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 SUMA 1 Budek25 25 32 25 30 32 31 32 36 25 26 294 2 EsoxHunter 24 30 32 24 30 32 31 24 26 31 284 3 Michalvcf 29 28 26 28 28 27 30 27 25 27 275 4 Jaceen 34 25 27 26 26 36 25 25 25 25 274 5 Kamil.ruszala 27 26 23 22 23 24 29 24 23 22 243 6 Kepes53 28 29 31 39 28 32 30 217 7 Jamnick85 30 32 30 26 35 27 180 8 Breslau45 30 27 26 29 32 22 166 9 Assam 22 22 22 23 24 23 136 10 MARCIN82 22 25 36 83 11 Dawidzcm 23 23 24 70 12 RSM 25 36 61 13 Larry_blanka 27 29 56 14 Marienty 25 25 15 RadekM 0 16 ESSOX 0 17 Danek 0 18 Don Gucak 0 19 Booseib 0 20 Moczykij 0 21 McGregor 0 22 Płatek88 0 23 Carloss83 0 24 Kamileq 0 25 Jaroslav 0 26 Lechur1 0 27 Wojtt 0 28 Gu_miś 0 29 Łukasz1988 0 30 BigPike 0 @kamil.ruszala wskakujesz na 5 pozycję (z 8). Postaram się aktualizować raz dziennie.
    1 punkt
  9. Sorry że nie wrzucone wszystko razem ale nawet po zmniejszeniu nie mieszczą się wszystkie zdjęcia i jeszcze 2 razy to samo wrzuciłem 😁
    1 punkt
  10. Dzisiaj rano pojechałem nad Odrę do centrum Wrocławia. Przynęta keitech 2' na 3g główce. Złapałem 4 okonie 29,24,23,22cm niewymiarowego szczupaka i klenia.
    1 punkt
  11. Zgodnie z przewidywaniami moje klenie wzięły się za żarcie gdzieś w połowie kwietnia. Kilka fajnych się uwiesilo, a ten póki co najfajniejszy. 5 z przodu nie było niestety, ale tłusty to on był!
    1 punkt
  12. Nałapałem trochę okoni pod koniec kwietnia. Niestety wg regulaminu można dodawać od 1 maja, a więc wczorajsze 29 cm Kanał we Wrocławiu. Przynęta to wobler pływający bodajże marki Kenart.
    1 punkt
  13. Dziś podobnie jak przez ostatnie dwa dni bolenie totalnie mnie olewały (pomijając wczorajszy mały incydencik). Postanowiłem więc spróbować ratować honor drugim majówkowym drapieżnikiem, czyli szczupakiem. Nie miałem szczupakowego kija, a nawet szczupakowej stalki. Wygrzebałem za to okoniowy przyponik w pudełeczku z gumkami i tak uzbrojony postanowiłem zaszaleć na lekko z jakimiś gumeczkami. O dziwo szło mi całkiem nieźle. Kilka brań nie zaciętych, bo Moderate 5-20 to nie szczupakowa pała, ale mimo wszystko listę podpisałem. Na koniec przydarzyła mi się niespodzianka w postaci... amura. "Walnął" w shad teeza centralnie końcóweczką... płetwy ogonowej Powiem Wam jedno - to co on wyprawiał na tym Dragoniku zostanie mi chyba w pamięci do końca życia Trudno powiedzieć w tej chwili, czy to był hol życia, ale na pewno takiej adrenaliny wędkarskiej nie miałem od lat Wnioski - nie ma sensu cudować na majówkowych wypadach i zabierać dwa kije - na bolenia i szczupaka. Skoro Moderate poradził sobie z takim klocem to i z każdym szczupakiem sobie poradzi Oczywiście rybka dalej pływa w Odrze.
    1 punkt
  14. Dzisiaj na chwilę odwiedziłem Widawę. Na kiju miałem 7 jazi. 6 udało się wyjąć. Oczywiście największy musiał się spiąć przy samym brzegu:-D Nigdy nie łowiłem na spining jazi. W tym roku postanowiłem to zmienić, więc postawiłem na Widawę i udało się plan zrealizować największy jaź z dzisiaj to 39 cm. Wobler płytko schodzący
    1 punkt
  15. Żaba crawler 60 mm. Żaba smużak 32 mm Razem Po naniesieniu epoxy będą bardziej lśniły;) Do ostatnio wykonanych os dołączyły trzy kolejne.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.