Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 15.08.2018 uwzględniając wszystkie działy
-
5 punktów
-
Kolejne i chyba na jakiś czas ostatnie wyjście w poszukiwaniu karpi na metodę. Po sympatycznym początku i wyholowanych przez syna ładnych zdrowych sześćdziesiątek, niestety dalej brały już tylko leszcze i to nie za duże. Mimo to wyjście przyjemne, ale nadszedł czas spacerów ze spiningiem i muchówką.5 punktów
-
Sławku widzę, że coś tam połapałeś. Nawet albinos się trafił. Z tego co się orientuję to pod Włocławkiem (za tamą) były zarybienia takimi albinosami tak więc możliwe, że stamtąd przywędrował. Dawałem im nieco więcej czasu na dotarcie do Torunia. Fajna główka na której łapaliście. Chyba ją nawet kojarzę Aby nie było, że odbiegam od tematu. I mi się coś udało ostatnio złapać. W niedzielę, dość krótki wypad i taki oto malutki wąsik. 203 cm5 punktów
-
4 punkty
-
To i ja sie pochwalę, zwłaszcza że przerwę miałem podobną. Brak czasu, a nawet gdy się go trochę znalazło to upały skutecznie zniechęcały. Ten weekend był chłodniejszy, a i czas się znalazł, więc ruszyłem. Dwa dni z uniwersalnym zestawem, bo po takiej przerwie nie wiadomo czego i gdzie szukać, a już tym bardziej czy coś się w ogóle znajdzie. Cichym celem były brzany, ale w plecaku pudełeczko z boleniówkami. Kij do 20g i żyłka 0,18 w zasadzie pozwalały ogarniać oba tematy. W piątek jest jedna brzana, ale spada po kilkunastu sekundach, prostując kotwiczkę. Obserwacja rzeki podpowiada, by jednak spróbować oszukać bolenia, tak też robię i udaje się oszukać dwa. W sobotę poprawka - znowu zaczynam od brzany i tym razem jestem górą. Bardzo udany powrót nad Oderkę.4 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Klimaty widzę wakacyjne ale mistrzowie więcej łowią lokalnie niż ja (i inni) jeżdżąc to tu to tam. Niezmiennie szacun. – ale na wyjazdach też jest fajnie, a dobra strona małych umiejętności jest taka, że każda co lepsza rybka to własny rekord. Raz było mętnie a raz krystalicznie, jak zwykle brały słabo a w pamięci pozostają przegrane pojedynki Wrócę jeszcze nad te górskie rzeczki wyrównać rachunki z grubszymi żyłkami na pstrągi (walczyłem jak równy z równym przez kilka minut z takim jegomościem 60-70 cm) i cieńszymi żyłkami i mniejszymi przynętami na lipienie bo te rybki wskazały na wyraźne braki w moich pudełkach (a wiosną tak dobrze brały na żyłeczki 0,13 i „zwykłe” rozmiary muszek).2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dzisiaj szybki wypad na 3 godzinki, 14-17 ze spinem. Na pierwszej miejscówce nawet kija nie rozkładałem, to co 3 lata temu było fajną odnogą zalewu rzeszowskiego teraz jest polem trzciny. Druga miejscówka nawet wędki z auta nie wyciągałem bo przewidywałem podobną sytuację zamiast trzciny miękka pływająca roślinność na całej zatoczce. Trzecia miejscówka to Strug z kilometr przed ujściem do zalewu. Stacjonarnie łowiłem w jednym miejscu, zarośnięty brzeg uniemożliwił przemieszczanie się. Miałem około 15 metrów brzegu dostępne do łowienia i tu się skupiłem na rzutach. Na mikrojigi 2 delikatne trącenia, na małego pływającego wobka skuteczne uderzenie i wyciągnięta jedyna ryba dnia. Jaź 34 cm1 punkt
-
1 punkt
-
Praca zespołowa daje efekty. Wskazuję miejsca i podaję przynęty, które najlepiej sprawdzały się na ostatnich wyprawach, a Radek wykańcza to ładnymi okoniami. Niedzielny wypad zakończył się u niego trzema okoniami. Dwa do tabeli 26 i 30 cm. Cztery spadły mu podczas holu. U mnie słabo. Jedno branie i jeden mały pasiak. Młody odebrał mi szczęście i do niego kleją się ryby. Jedno branie miał takie, że oderwało mu blaszkę od wirującego ogonka "SPINMAD" 4g. Później łowił na cykadkę "JAZ" 3g. (26) (30) Okonie lecą do jego tabeli.1 punkt
-
1 punkt
-
Z synem dzisiaj rzuciliśmy dwie wędki na metodę. Dość szybko ustaliliśmy, że 6mm dumbels tutti frutti będzie przynętą dnia. Kije mięciutkie, ale żyłki 0,33. Haczyki 12. Łowiliśmy od 11:00 do 15:00. Pierwszy zameldował się śliczny karp 60cm. Kolejny to amur 90cm. Trochę walki było, sporo odjazdów ale nie trwało to jakoś bardzo długo. Na zakończenie syn poradził sobie pięknie z holem amura 70cm. Były jeszcze leszcze, także sporo dobrej zabawy.1 punkt
-
Dam mad d-fender UK 3,6m 3,25lbs.Kijek strzelił w drugiej części między łączeniem a przelotką. Za to żyłkę mogę polecić, Trabucco T-Force Pro Carp, używam 0,32mm.1 punkt
-
W sobotę zaplanowaliśmy z Radkiem poćwiczyć z muchówką. Wpierw na sucho a później z wejściem do wody. Sama nauka, bez napinki, że ryby będą wychodzić do much. Pod wieczór poszliśmy na sprawdzone miejsce za okoniami. Radek łowił na wirujący ogonek 4g. Dwa okonie 27 i 29 cm ląduje do tabeli. Było jeszcze kilka brań, jeden mniejszy wyjęty, dwa duże podczas holu spinają się i miał kilka brań z krótkim kontaktem. Zarybiamy okoniem:) Radek nie jest zarejestrowany ale wpisałem go do tabeli. W jego imieniu będę uzupełniał wyniki. Szkoda dwóch okoni, które mocno by zapunktowały.1 punkt
-
Cześć Panowie! W końcu nastał mój wyczekany powrót nad wodę po ponad dwumiesięcznej przerwie, ostatni wpis 25 maj Bez nastawienia po prostu oderwać się od codziennych obowiązków. I udało się. Takiego dnia dawno nie miałem okazji doświadczyć. Mnóstwo mocnych strzałów, niestety kotwiczki nie dawały rady, nie było też czasu na ich wymianę. Pomimo tego 5 rybek wylądowało na brzegu a na kiju siadło chyba z dwadzieścia z czego dwie naprawdę duże i nie obyło się również bez strat po pięknym przyduszeniu do dna i rwanie. Pozdrawiam1 punkt