Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.12.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
Ja też próbowałem dziś dorzucić coś do okoniowej ligi, ale i mi nie idzie. Okonia nie widziałem pewnie z miesiąc. Dziś trafiłem przynajmniej na jakieś ryby. Pierwsza prawdę mówiąc zabiła mi gwoździa. Przyznaję, że 100% pewności z kim mam przyjemność nie miałem do końca. Teraz jak patrzę na zdjęcie - sprawa wygląda na bardziej oczywistą. Z drugą wątpliwości nie miałem, choć też mnie zaskoczyła. To chyba pierwszy mój grudniowy klenik na spinning i o ile dobrze pamietam - drugi lub trzeci na gumkę. Pierwsza rybka na 2" ripperek Cabela's, druga na 2" Kajtka.4 punkty
-
W grudniowym wątku dominują leszcze i płocie:) Dorzucę od siebie rybkę, by to zmienić. Sandacz złowiony na woblera przeznaczonego pod bolenie. Miałem trzy pudełka gum i tylko dwa woblery. Dałem się namówić koledze na godzinę nocnego wędkowania i tak to się skończyło. Żeby nie było, to na tego woblera trochę sandaczy złowiłem. I to w nocy. Nie jestem zdziwiony jego atrakcyjnością wśród sandaczy. Natomiast zostałem bardzo zaskoczony, bo od jakiegoś czasu zdecydowanie nastawiałem się na złowienie fajniejszego sandacza na zakończenie sezonu. Niestety nie mogłem sobie poradzić. Dzięki zdecydowanej postawie kolegi nieuznającej mojej odmowy na dalsze wędkowanie, na wrocławskim odległym wygwizdowie, po kilkunastu minutach przydzwonił skromny, ale dający niesamowitą wiarę na lepsze kolejne dni.4 punkty
-
W Łagiewnikach na tamie niedaleko tego zalewu spotkałem latem wędkarza, który mieszka koło tego zalewu w Sulistrowiczkach i w tym roku łowił nie brzydkie okonie na spławik (pokazywał mi zdjęcia). Na czerwone robaki łowił karasie i okonie. Myślę że to fajna woda na wiosnę.1 punkt
-
1 punkt
-
Właśnie wróciłem ale mi kurna dupa zmarzła 👿 , zacząłem tak jak wczoraj , coś się działo , dużo brań mało zaciętych , wczoraj gryzły na +- 30 cm. a dzisiaj około metra , znowu górą larwy , po 11stej brania samych palczaków , ps. mały haczyk dawał więcej brań co prawda dużo na pusto ale zmiana na większy nie dawało efektu tak samo jak i większe przynęty , oczywiście wszystko na dropshot1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dzisiaj miałem 1,5 h między kupnem choinki a prezentami 😜 , wykorzystałem 😀 , metoda dropshot + kajtki nr. 2, pierwszy rzut branie - pudło , następne branie pudło ( co jest do cholery ) następne branie jest okoń palczak , następne branie też palczak , zmieniam Kajtka na 5 cm. larwe waszki , od razu branie większego okonia , porem branie za braniem ale wszystko na różnego rodzaju larwy , aż szkoda było schodzić , jutro powtórka1 punkt
-
To ode mnie kolejne wspomnienie z cieplejszych czasów. Zarejestrowany hol suma na method feeder. Branie nastąpiło przy ściąganiu zestawu do połowu dużego żywca na ... suma.1 punkt
-
Cześć koledzy! Jaceen pisal powyzej o planach na weekend😉 wiec Chcialem dorzucic kilka okoni dla zachety dla Wszystkich, ktorzy zastanawiaja sie, czy w dniu jutrzejszym pochodzic za okoniem. Myśle, ze warto! Chodz nie biore udzialu w rywalizacji to zachecam. Teraz jest super moment na zlowienie ladnej sztuki. Sam przekonalem sie ostatnio, ze jesli nastawisz sie pod dana rybe i probujesz! to przyjdzie taki dzien, ktory wynagrodzi, powroty o kiju! Ostatnio mialem dzien konia! udalo sie zlowic 15szt w roz. Od 27 do 30cm jak dla mnie to byl super wynik. Pozdrawiam😀 Oczywiscie plywaja dalej;)1 punkt
-
Było blisko. Zabrakło kilka milimetrów, abym wymienił ostatniego okonia w swojej tabelce na trzydziestaczka. Szukałem ich dzisiaj całkiem dla mnie nietypowo. Nie zakładałem główek mniej niż 5 g. Miałem cztery brania i dwa pasiaki na brzegu. Ten większy w zasadzie, to nocny. Od trzech tygodni nie siadło mi nic poważniejszego na kiju. Dzisiaj może odczarowała się ta niemoc:) Przy wspomnianych okoniach złowiłem również dwa szczupaki (52, 69).1 punkt
-
1 punkt
-
W tym roku bardzo rzadko sięgałem po owadopodobne smużaki. Zainteresowały mnie woblery powierzchniowe o charakterystycznej pracy. Cały letni czas poświęciłem właśnie wspomnianym woblerom. Łowiłem na przynęty kupne i zrobione przez siebie. Wzorowałem się na Crazy Crawler, Adusta Zackrawl, Jitterburg Fishing, Molix Beetle, Savage Gear Cicada itp. Jestem bardzo zadowolony. Te przynęty wniosły duże urozmaicenie i z pewnością, na letnie miesiące będą jedne z pierwszych, po które będę sięgał. Najwięcej łowiłem na gumowe żabki, które też przerabiałem na crawlery. Wycinałem skrzydełko z poliwęglanu i przyklejałem je po uprzednim uformowaniu i sprawdzeniu, czy żaby poprawnie pracują. PS Zapomniałem dodać, że przynęty prócz charakterystycznej pracy mają jeszcze jedną cechę. Gdy się dobierze odpowiednie tempo prowadzenia, to słyszalne jest "plumkanie". Ten dźwięk z pewnością ma znaczenie, bo zwiększyła się ilość sumów, które udało się złowić. Klenie również nie odwracają się od nich i wygląda, że plumkanie pobudza do brań.1 punkt