Wczoraj i dzisiaj byłem na Widawie. Metoda - wypuszczanka, złowiłem ok. 40 ryb. Dominowały piękne płocie, dodatkowo złowiłem kilka jazi, krąpi i leszczy.
Wielkość płoci bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, praktycznie wszystkie powyżej 30 cm, grube i silne. Było to moje 2 i 3 wyjście w tym roku nad Widawę, pierwsze (2 tygodnie temu) nie przyniosło brania. Z mojego doświadczenia wynika, że na Widawie ryby zaczynają brać jak temperatura woda przekroczy 8 stopni.
Na początku brania były na kilku metrach od stanowiska, później (po pierwszych holach) ryby schodziły na 20-30 metr. Łowiłem w 6 miejscach, wszystkie ryby złowiłem na 2, dlatego polecam zmiany miejsc - szczególnie wczesną wiosną.