I tak jest dobrze, bo 40+ można połowić. Nawiązując do odcinków przyujściowych Bystrzycy, czy Widawy, te największe klamoty zaczną pojawiać w kwietniu. Od szeregu lat miałem taką sytuację, że z początkiem marca wchodziły mi trzydziestaki i z upływem czasu pojawiały się coraz większe. Pod koniec kwietnia trzeba mocno trzymać wędkę, bo sześćdziesiątka może przywalić. Bywają wyjątki, pamiętam klenia 50 cm złowionego w Bystrzycy na początku lutego. Było to dwa lata temu i w nocy. Przypomnę jeszcze raz, chodzi o odcinki przyujściowe. Przy silnych mrozach odcinki przyujściowe mogą być puste, jak beka. I po takich mrozach efekty miałem dopiero na początku kwietnia. To samo dotyczy Ślęzy. Sprawdzone;) Teraz zimy bywają łagodne, to można szukać szczęścia w marcu.
Dzisiaj przykładowo słabo połowiłem, bo Ślęza obniżyła poziom i na płytkiej prześwietlonej wodzie nie było ryb. W niektórych głębszych rynnach zostały małe kleniki. Bombardowały przynętę z zaciekłością, jednak zaciąć tego nie było szans. Udało się złowić tylko cztery a największy miał może 30 cm. Wybrałem sobie chyba najtrudniejszy odcinek od Krzemienieckiej do Pustej.
W środę była fajna woda i złowiłem sześć kleni za dnia. Największy 38 cm.
Zostałem jeszcze wieczorem i miałem cztery sztuki. Największy, chyba ponad czterdzieści cm spadł przy próbie podjęcia. Troszeczkę żałuję, bo mógł się pojawić mój nowy PB ze Ślęzy, który jest skromny, tylko 43 cm:)
Przy okazji podmienię u siebie w tabeli dwie ryby. Jedna złowiona 10 a druga 11 marca. U mnie wszystkie zgłoszone ze Ślęzy:) Nie wiadomo jak rozwinie się sytuacja z koroną i czy będzie jeszcze okazja gdzieś wyskoczyć, to podciągnę wynik tym, co mam na obecną chwilę.
40cm
38cm
1.Jaceen 38+38+40=116
2.lechur1
3.Carloss83
4.Elast93
5.RSM 55+48+48=151
6.ESSOX
7. Marienty 46 + 36 + 36 = 118
8. jamnick85
9.kamil.ruszala
10.Budek 41+37+46=124
11. Kepes53
12.Darek1
13. Michalvcf 35+44+48=127
14. Marex 45+43+41= 129
15. moczykij - 48