Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      2 857


  2. Zbynek1111

    Zbynek1111

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      74


  3. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      10 657


  4. andrutone

    andrutone

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      727


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.08.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj wypad na rybki na 4h zaraz po burzy łowienie na zbiorniku zaporowym PZW rybki dopisały łowiłem na metodę i na klasyka licznie koło 30 rybek fajna zabawa. Wrzuciłem kilka zdjęć z wypadu.
    6 punktów
  2. Zeszły tydzień nie był łatwy, zmiana pogody ograniczyła aktywność ryb. Mimo tego udało się złowić kilka ładnych ryb. Środa na wodzie stojącej, lin 37 cm, amur 82 i jesiotr 88 cm. Wszystko na spławik. Czwartek na rzece. Silny wiatr i mała aktywność ryb. Po kilku leszczach wreszcie jedyne branie brzany i życiówka poprawiona na 67 cm. Dwie weekendowe nocki że zrywkami na suma. Jedno branie, ale jedyna niewielka ryba spięła się podczas holu.
    4 punkty
  3. Wczoraj nie planowałem totalnie jechać nad wodę, ale jakoś tak rano przeszła burza później zrobiło się duszno więc pojawiła się myśl odwiedzić wode stojącą gdzie nie byłem z miesiąc albo i lepiej.. Szybka decyzja 12:30 i ruszam z bratem na 3,5 godziny bo tyle mam czasu. Dojechaliśmy nad wodę i od razu było widać że drapieżniki są aktywne. Widzieliśmy sporo sumowych przy powierzchniowych cmoknięć i ataków. Obaj z bratem postawiliśmy na łowienie jerkami, brat zaliczył jedno sumowe wyjście do woblera ale bez finału 😕 U mnie brania były dwa z czego jedną rybę udało się wyholować.. Na 10 cm jerka dorado w malowaniu "okoń" przypierdzielił jak wściekły bardzo ładny sandacz - 79 cm Jakiegoś mega holu nie było bo łowiłem zestawem pod sumy czyli kij do 90 g betoniarka penn 5500 z pletką 0,23 mm i stalką big game Wrzucam jak zawsze kilka pamiątkowych zdjęć : PS. Od wczoraj pada, woda na Wiśle wystrzeliła w kosmos zaczyna się dobry moment na te duuuże rzeczne drapieżniki. Dzisiaj niestety nie łowię ale jest plan na jutro oraz wtorek Miał być co prawda spławik lub okonie, ale chyba trzeba będzie to przełożyć
    4 punkty
  4. 2 punkty
  5. Szczur w pudełku się nie liczy Ma być zdjęcie jak ogon szczura wystaje sumowi z paszczy
    1 punkt
  6. A zezwolenie miałeś ? 😜 ja dzisiaj zameldowałem się z robotą w Białymstoku, mam nadzieję że w czwartek na na wieczór zawinę się na Wrocław i jeszcze się uda się ostatnią nockę za wąsem pochodzić , a potem przez dwa tygodnie nad jeziorem tylko wzdęgi i okonie ( mam nadzieję 😜 ) graty Fido pozdrawiam Wasyl
    1 punkt
  7. Gratuluję łowcom smoków, to zabawa nie dla mnie, jestem od lat wierny okoniom i Ultra Laightowi. Dziś wpadłem na chwilę na rewiry @wasyl1968 , wiatr akurat tak wiał, że rozpędzał się jeszcze w kanale ale to nic, udało się wydłubać kilka całkiem ładnych okoni, jednego szczupaczka tak pod 40 i krąpia. Coś ładnego spadło, podejrzewam krąpia i miałem kilka ciekawych puknięć i przytrzymań w pół wody na środku kanału, też podejrzewam krąpie ale przy tym wietrze skuteczność zacięć bardzo niska a nie miałem już czasu aby dopasować skuteczną gumę. Pozdrawiam.
    1 punkt
  8. Szkoda że zaczynamy dopiero we wrześniu Wczorajszy 79 cm ze stojącej wody w środku dnia
    1 punkt
  9. Łowił, łowił 😉 Powoli kompletuję przynęty grubszego kalibru 😁 Moby Dicku, idę po ciebie 💪
    1 punkt
  10. Gratulacje Panowie Ja trochę przespałem otwarcie wątku a też by było czym Ostatni wypad nad Wisłę był przedwczoraj, łowiłem z bratem i 2 kumplami jakoś od 16-22. Jeden z kumpli wyjął sumka ok metra, drugi niestety zaliczył blank podobnie jak mój brat. U mnie było trochę lepiej Pierwsze godziny poświęciłem próbom złowienia klenia, ale ryby były słabo aktywne udało się wyjąć jednego sportowego 33 cm. Kiedy zaczęło się ściemniać oczywistym było zmienić zestaw na mocniejszy i próbować złowić coś "porządnego" może 15 min przed zachodem słońca mam branie na 10 cm gumę zadner pro z obciążeniem 15g, branie było takie że nie dało się nie zaciąć Krótki hol i sportowy sandacz 60 cm ląduje na brzegu, zeżarł gumę jak rasowa 80 tka Niecałą godzinę później mam drugie branie na tą samą gumę, ale tym razem z obciążeniem 12g po również krótkim holu wyjmuję niewiele mniejszego bolenia - 57 cm Wrzucam tylko pamiątkowe foto sandacza i bolenia : PS. Wczoraj zaliczyłem po miesiącu przerwy podejście za węgorzem z bratem i kumplem, ale niestety ryby nie współpracowały.. Po weekendzie mam plan albo odkurzyć spławikówkę albo zajrzeć za okoniami które totalnie pomijam od maja
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.