-
Liczba zawartości
362 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Zawartość dodana przez Odys80
-
Witam. W związku , że jutro już luty, ponawiam zabawę nad Widawą. Regulamin ten sam co w zeszłym roku, chyba , że zmieniamy jak w lidze Ślęzy. -> Pozostawiamy główny przelicznik (25pkt) bez zmian, premiujemy trzy ryby okonia, szczupaka, pstrąga i przypisujemy im przelicznik 30pkt. @michalvcf musimy się spotkac nad Widawą po obiecane woblery za pudło, @Booryss dostanie w swoim czasie Zasady Ligi Widawy 2017 od 01.02.2017 do 03.12.2017 · Bierzemy pod uwagę sumę długości trzech największych ryb złowionych metodą spinningową, muchową lub DS · Ryby które będą brane pod uwagę to: kleń, jaź, świnka, okoń, boleń i szczupak. · Rywalizacja na żywej rybie. · Wędkujemy zgodnie z zasadami RAPR. · Zgłaszamy ryby złowione na odcinku od ujścia do Odry do Jeziora Michalickiego · Wiarygodną informacją, będzie fotografia, która potwierdzi nasze wyniki. · Wątpliwości rozstrzygamy na forum. Ostateczny werdykt w sprawach LW podejmuje Arbiter Ligi. (Odys80, FullWengjel) · Oznajmić swój udział przynajmniej dzień wcześniej, przed zgłoszeniem/złowieniem ryb. · Zgłaszamy ryby zgodnie z Regulaminem PZW, czyli wyłącznie poza ich okresem ochronnym Punktacja Każda z wymienionych ryb, to: 1cm = 1pkt (przy podanym wyniku dopisujemy metodę połowu: s - spinning, m - mucha, ds - drgająca szczytówka. Np. s44+m33+ds32=109) Odstępstwo, w przypadku szczupaka i bolenia, gdzie na starcie (za wymiar) dostają 25pkt, a za każdy dodatkowy centymetr ponad wymiar + 1 punkt. LIGA WIDAWY TO RYWALIZACJA CZYSTO TOWARZYSKA POWODZENIA
-
@tom@ha nie widziałeś gdzieś tam podbieraka? Odleżyn jeszcze nie stwierdzono, kanapa nasmarowana wazeliną, jedynie imadło trzeba będzie niedługo zmienić. Czekam na haczyki (powinny być jutro) i zapełniam wolne miejsca w pudełkach. A na wyjazd czekam z utęsknieniem.
-
Czasopisma dla muszkarzy w pdf'ie. https://szkolamuchowa.wordpress.com/artykuly-w-prasie/ Są też artykuły o Dunajcu, na co łowić w jakich miesiącach i inne ciekawostki. Miłej lektury do poduszki.
-
-
-
Co tu dużo pisać, było ekstra. Niech żałują Ci co nie byli. Ja jutro idę na Barki I....na łyżwy Powodzenia chłopaki nad Bobrem, oby cos się uwiesiło na streemerki, a to moje wypociny
-
Zrobiłem kilka pijawek i jakoś wyszły ale streemery to masakra koszmar i dramat.....
-
Pytanie do tych co wykupili zezwolenie na Wrocław. Czy jest jakaś wzmianka o zakazie łowienia na barkach I albo II?
-
http://www.pzw.org.pl/opole/wiadomosci/142435/64/porozumienia_okregu_pzw_opole_na_rok_2017
-
Dodam tylko od siebie, że mimo powrotu na tarczy, wyjazd bardzo udany. Jak zwykle kupa śmiechu, opowieści różnej treści Nie łowiłem jeszcze przy takiej temperaturze, ale dziś nie ona nas pokonała, bo chłopaki przynajmniej widzieli ryby pod nogami, po prostu nie żerowały Dorzucę kilka fotek z przymrożeniem oka @bacyk bawił się w lodołamacza a w tym czasie @Booryss zamawiał flaszki pierwsza flaszka pękła i @Booryss wołał o jeszcze, a później to już tylko podziwialiśmy krajobrazy...
-
Słowo się rzekło więc zawitałem dziś na chwilę na Bóbr. Czasu nie było za wiele więc pojechałem na wyselekcjonowane miejsce. Przywitała mnie wysoka i trącona woda....postanowiłem jednak wejść i posznurować. Po 20 minutach poziom wody gwałtownie spadł o dobrą 20-30 cm zaczęły się brania. Meldowały się maluszki, było dużo brań oraz nieudanych holi. Trafił się jeden średniaczek oraz atomowy niezacięty atak....Obławiałem tylko 2 miejscówki. Na koniec poszedłem w miejsce gdzie coś mało mi sznura z ręki nie wyrwało. Branie-pudło- branie-pudło-branie-pudło....myślałem że mnie szlak trafi. Ręce coraz bardziej zgrabiałe. Trzeba się spiąć i ją w końcu złowić.....strzał zacięcie i myślę sobie - teraz Cię wyciągnę Jest około 14.30... Spełniony i radosny, czas wracać na wigilię. Życzę wszystkim wesołych i spokojnych świąt.
-
czyli jednak Jackowi przydałyby się neoprenki
-
e tam, śpiochy mi ciekną a w wigilię będę 25km od Bobru więc sam rozumiesz musiałem coś na szybko załatwić, tanie a solidne i na dodatek fajny zestaw naprawczy do neoprenu był, więc śpioszki stare naprawię i będą na cieplejsze dni. Co prawda żona się trochę zdziwiła jak powiedziałem, że na kolacje świąteczną jedziemy już o 8 rano ale przeszło
-
haha podkład idealny Gwiazdka przyniosła mi neopreny, ale żona mówi , że brakuje mi do nich z 10kg... dobrze, że święta za chwilkę, a mamuśka dobrze gotuje
-
browar i mała wymiana materiałów brzmi świetnie Pepco i Tesco
-
fajny filmik, przyda się . Na szczęście część materiałów udało mi się dostać po najlepszej cenie Hurtowa ilość w hurtowej cenie
-
no cóż służę pomocą, właśnie oglądałem filmy z OS na Dunajcu..... @oldBolo masz już jakiś sprzęt?
-
Ale dziś było fajnie na Bobrze deszcz, śnieg i dziurawe wodery Ekipa w składzie @bacyk @Booryss @GuCeK i ja odwiedziliśmy rybny odcinek rzeki . Presja ta sama co zawsze czyli my i rybska na rewirach. Na miejsce zajechaliśmy dość wcześnie jak na nas, bo gdzieś o 9 . Poskładaliśmy kije, chłopaki zawiązali łowne muchy i ruszyliśmy w nurt. Na pierwszy odcinek zabrałem się z Bacą i długo nie trzeba było czekać, pierwszy ponad wymiar w jego podbieraku . Ja mam tylko jedno branie ale zaspałem...Zmiana miejscówki. Ustawiamy się we trzech i jedziemy z nalotami dywanowymi. Borys i Baca ciągną lipaski, a ja biedny w środku tylko podziwiam Gucek też wyciąga lipienia. Idziemy dalej, zmiana przyponu na 2 numery niżej. Straciłem kontakt z chłopakami na chwilę ale słyszę z oddali, że piękne sztuki na holu. Wracam do wody z nowymi muchami na cieńszej żyłce, pierwszy rzut i wyciągam lipienia w granicach wymiaru. Przemieszczamy się w dół rzeki. W końcu doganiam chłopaków. Borys oznajmia, że ma wody po pępek i pasuje dalsze łowienie, razem z nim kończy Gucek, a ja z Bartkiem atakujemy kolejne rynny i płanie. Jest sporo brań,średniaki i maluchy. Bacyk wyciąga pięknego pstrąga i szybko zwraca mu wolność. Naszym łupem pada jeszcze kilka ładnych lipienie. Nagle robi mi się przeraźliwie zimno w stopę i już wiem, że moje śpiochy są niczym śpiochy 3 miesięcznego bobaska po solidnym nawodnieniu. Małym zaskoczeniem było to, że na spore nimfy na hakach 12 brały 10-15 centymetrowe lipaski i nie był to jeden przypadek ale całe stado z jednego dołka. Teoria, że o tej porze roku tylko muchy 20+ została obalona. Niestety musimy kończyć... schodzimy do auta. Nim się przebraliśmy prawie 3 razy leżałem na glebie próbując zdjąć śpiochy, bo mistrz ciętej riposty i "szyderca" w jednej osobie nie zwalniał tempa od rana I jak tu nie jechać na Dunajec PS. fot nie robiłem bo było mi za ciepło, ale chłopaki coś pstrykali.
-
hmm,nie wiem nie znam się, ale na Bobrze na odcinkach "no kill" jest coroczne zarybianie.
-
Dobra. Ja już wybrałem http://www.pzw.org.pl/walbrzych/wiadomosci/141546/60/porozumienia_na_rok_2017__informacje_na_dzien_14122016 Mi akurat to pasuje, rodzinka w Wałbrzychu, z Jeleną i Legnicą na 0 i jest gitara.
-
Ja i tak na 100% zmieniam okręg, wolę dokładać tam gdzie o wędkarzy się dba tzn o wody. Do sprawowania władzy, umiejętności negocjacji z innymi okręgami trzeba mieć jaja i głowę, a jak się tylko piastuje stołki i co miesiąc pobiera kasę...to tak już właśnie jest.
-
mały off topic ale myślę, że bardzo ważny... http://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/141496/64/porozumienia_na_2017_rok bez komentarza
-
Głosuje za 6-9, już powiedziałem małżonce...oznajmiła "no to zaczynaj zbierać" Lista chętnych 1. Jaroslav 6-9. 04 2.Tom@ha 6-9. 04 3.bacyk 6-9. 04 4.Booryss 6-9. 04 5.Odys 6-9.04 6.PPu88 7.Gucek 8.Marian z psami (Nora, Nuka i Dzeki) 9. Patryk 10. jaceen ?
-
dla mnie okaz szczupaka to 80+, rośnie zdecydowanie szybciej niż okoń i kleń. Słyszałem o szczupakach dochodzących do metra w Ślęzie, ale tak jak to z opowieściami wędkarskimi, dopóki nie zobaczę to trudno w to uwierzyć
-
od sierpnia nie byłem na tym odcinku