I ja właśnie tym się cieszę, bo nie oczekuję nigdy od nikogo, że mi palcem pokaże gdzie mam rzucać. W tym roku będę odwiedzał najczęściej właśnie górne rejony Ślęzy, bo z Brochowa mam tam najłatwiej. A twoje porady jaceen, jak rybę podejść, to wędkarskie złoto, które umacnia mą wiarę, że muszę się jeszcze bardziej postarać i przy odrobinie szczęścia też wypełnię tabelę Jeszcze raz dzięki tobie i wszystkim, co innemu koledze wędkarzowi coś podpowiedzą ze swojego doświadczenia.