Skocz do zawartości
Dragon

andrutone

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    727
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez andrutone

  1. andrutone

    rzeka Ślęza

    Oj gdybym tak miał, to głowę daję, że bym się czasem zatrzymał, aby trochę porzucać. Tymczasem najbliżej do rzeczki miewam ok. 10 km. Niestety z październikowych szczupaczków nic nie wyszło, bo nie znalazłem na nie czasu. I z listopadowych też nic... Kiedy dokładnie jest zakończenie, bo może jeszcze przysłowiowym rzutem na taśmę coś bym do tabeli wstawił?
  2. Koledzy Cię pozdrawiają i gratulują serdecznie Łowiliśmy z Guckiem też od rana i jeszcze prawie godzinę dłużej niż Ty, ale nam sandacz nie był dany...
  3. andrutone

    WROCŁAWSKA ODRA

    Zauważyłem dziś, że informacja o nowych zasadach obowiązujących na kanale powodziowym została wyedytowana i wygląda już lepiej - znaczy to może, że edytor zagląda na forum i bierze sobie, przynajmniej część uwag, do serca. To dobrze. Niech ten edytor może jeszcze dopisze parę słów uzasadnienia tej decyzji - na pewno jakieś argumenty padały podczas spotkania. Chociaż kiedy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ....
  4. Dzięki za spotkanie Panowie. Pogoda była taka sobie, ryby również nie rozpieszczały, ale ekipa była silna, a atmosfera serdeczna Wobka Marientego uratowaliśmy za pomocą patentu z Wędkarza Polskiego: http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/1482 tylko zamiast siatki użyłem podbieraka na długiej sztycy (wobler na szczęście był blisko). Sam również uratowałem jedną swoją przynętę za pomocą nowo obczajonego patentu Kapitana Quinna: Moja butelka wygląda tak i sprawdziła się: Będę dalej testował ten patent, bo zawsze strasznie mnie bolą urwane przynęty (a pozbyłem się ich w tym sezonie naprawdę wielu).
  5. Cześć, Będę jechał autem Armii Krajowej, a potem Hallera, mniej więcej tak, aby zdążyć na 15stą na spotkanie. Mogę też trochę zjechać z trasy, aby cię podebrać. Jeśliby ci to pasowało, to możemy się jakoś zgrać.
  6. andrutone

    WROCŁAWSKA ODRA

    W informacji nic o krąpiu i jaziu, w protokole nic o jaziu, a limit dzienny jazia jest podany - niechlujstwo. Szkoda też, że zabrakło paru słów uzasadnienia... Białorybu mi nie szkoda, ale żal mi okonia, którego trochę na kanale jest, a tak go już brakuje na innych łowiskach. No i po co te zadziorowe haki na kanale - w końcu powinno być to bardziej chronione łowisko, a nie tylko przez cztery dni w tygodniu.
  7. Jeszcze dorzucę foto z tej wyprawy, bo wydaje mi się ładne.
  8. Witam, Trwa rewitalizacja terenu dawnego kąpieliska na Niskich Łąkach, finansowana w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. Podoba mi się ta inicjatywa i są już pierwsze efekty, choć raczej założony, ambitny harmonogram ma już opóźnienia: Na razie zrobiony jest odcinek przy moście na Niskich Łąkach i wygląda to na dziś tak: Mam nadzieję, że przy okazji powstanie łowisko takie jakie lubię, bo na razie rzeczka w kierunku Kładki Siedleckiej, a zwłaszcza jej brzegi, są strasznie zaniedbane.
  9. Rędzin 1. jaceen 2. jacolan 3.DAZ 4.Booryss 5.Budek 6.Marcin82 7. boseib Wyspa Opatowicka 1.DAZ 2. andrutone Jestem leniuch, a z Brochowa na Rędzin mam straaaasznie daleko
  10. Ja bym przyjechał, ale chętniej na wyspę niż na Rędzin.
  11. andrutone

    WROCŁAWSKA ODRA

    Marienty, gratuluję Ci serdecznie. Chciałbym zauważyć, że Marientego łowy sandaczowe pokazują, że na dużego klenia świetnie sprawdzają się duże przynęty. Ja też swojego największego tegorocznego klenia (46 cm) zlowiłem na Morsa 2 - w sumie dość sporą wahadłówkę.
  12. Za zakrętem byłem ostatni raz wczesną wiosną lecz nie sądzę aby ubyło tam dziczy. Ja też lubię jakieś urozmaicenia na brzegu. Czasem jakieś pochylone drzewo, czasem jakiś krzaczki, czasem wypłycenie, a czasem głębinka. Niestety najczęściej wygląda to tak, że zza trzcinowiska wody nie widać, a krzaków i badyli jest tyle, że nawet do trzcinowiska nie dojdziesz. Nasze rzeczki są strasznie zapuszczone, a jak już się za nie biorą, to od razu robią rów melioracyjny. Dla mnie ideałem jest taka woda jak ten kawałek Oławki w Parku Wschodnim między mostkami, pomijając to że strasznie płytko się tam zrobiło.
  13. Potwierdzam. Sam właśnie w tym miejscu uczyłem się machać muchówką. Ogromną zaletą są wyczyszczone brzegi i brak krzaków za plecami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.