oldBolo
Użytkownik-
Liczba zawartości
489 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Zawartość dodana przez oldBolo
-
Magicy === fajnie sobie łowicie. Brawo.
-
Wyprawa do północnej Norwegii- dorsze, czarniaki, halibuty
oldBolo odpowiedział tomek1 → na temat → Wyprawy wędkarskie
-czy planujecie łowić tak typowo morsko - ciężko i głęboko jak 80-200 m? - to mnie nie interesuje = czy może tak na ciężki spining? (podobno da sie tak łowić miejscami dorsze czy czerniaki) - to by mnie interesowało -
mi pasuje - bym przyszedł - dawno mnie nie było
-
też byłem wczoraj - tez bez efektu - możliwe że padajacy śnieg schłodził wodę co utrudniło zadanie.
-
wyglada jakby na lato nieco wstrzymali sie z zrzutami słonej wody a teraz nadrabiają nie lubię PiS ..... Zasolenie wód Parnicy (kanału łączącego Odrę z Regalicą) stało się tak duże, że korzystanie z nich mogłoby uszkodzić instalację. W nocy z 8 na 9 października zapasy czystej wody się skończyły i Elektrociepłownia Szczecin stanęła. 9 października identyczny problem dotknął sąsiednią spalarnię odpadów, czyli EcoGenerator. ... Odpowiedź na pytanie, co stoi za tak znaczącym zasoleniem wód między ramionami Odry, w rejonie szczecińskiego portu, powinno być teraz priorytetowym zadaniem odpowiednich służb. Ukrywanie problemu przed wyborami? Dziwne to wszystko w sytuacji, w której wystarczy sięgnąć do wydarzeń sprzed roku. Podczas katastrofy na Odrze wojewoda codziennie był nad rzeką, prezentował swoją sprawczość, nie krył przed mediami problemów. ...(pomiar) Wskazał on na przełomie września i października ponad 2300 mikrosimensów (norma przy badaniu zasolenia to około 800). Kilka dni później zasolona woda dotarła do Szczecina. itd. https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,30285565,polska-grupa-energetyczna-w-koncu-zabrala-glos-w-sprawie-unieruchomionej.html?_gl=1*1jrnkl7*_gcl_au*NDM0NTMzNjk4LjE2OTY5MjQyMjM.*_ga*MTI0Mjk1MjQyNC4xNjk2OTI0MjIz*_ga_6R71ZMJ3KN*MTY5NzAzNTE1Ny4zLjEuMTY5NzAzNTUxOS4wLjAuMA..&_ga=2.166828540.397384415.1696924224-1242952424.1696924223
-
To nie jest czas ani miejsce do rzucania oszczerstw na ludzi których nie znasz . . ... Ani do straszenia nimi..... w sierpniu po raz kolejny jadę do Szwecji i czuję się.....i jest tam) bezpieczniej niż w PL
-
Jaceen, dzięki za odpowiedź, fajne info! Nie wiem czy się zdecyduję tak bawić. Pewno bez Twoich doświadczeń czekałby mnie wynik typu 1 sum na 40 wyjść. Przy mojej częstotliwości= jakiś 4 lata 🤔🤔
-
podoba mi sie ten koncept powierzchniowego chodzenia za sumem - to prawie jak łowienie na muchę kleni tylko kaliber większy. czy możecie dać jakieś 'statystyki" dla orientacji - ile godzin (czy nocy) nocnego łowienia średnio wam wychodzi na wypracowanie jednego brania? (jeżeli to nie jest strasznie dużo to bym się skusił).
-
To jeszcze odłegłe plany dla mnie ale gdybym był we wrocku to chętnie.
-
Byłem na OS Wisła ostatnio - to jest niebywałe ile ryb może być w dobrze pilnowanej rzece - tam (nie po raz pierwszy) jestem w stanie na muchę złowić około 50 ryb dziennie (pstragi i klenie) - gdybym chciał "iść na ilość w kleniach" to mógłbym złowić ich i 100 dziennie (i to nie małe - takie 30 - 50 cm) - to są ilości dla złowienia których na dolnośląskich rzeczkach nierzadko potrzebuję całego roku. (to tak w nawiązaniu do rybostanu w rzekach RZGW/PZW)
-
do samochodu Ci sie włamali czy jak to sie stało? Gdzieś nad wodą czy "w mieście"?
-
Zwyczajowo to w którym dokładnie miejscu jest ta zbiórka?
-
Hej, wypadł nam ze składu kolega, mamy miejsce na wyjazd (z Wrocka) na szczupaki do Szwecji, na tydzień, na szkiery wyspa Kallso, cena last minute, od 6 mają, ktoś chętny? Zapraszam kontakt na priv. https://www.wyprawyn....pl/kallso.html
-
pierwsze kleniki na muchę zaliczyłem (wczoraj trzy, dzisiaj dwie szt) - ale w przeciwieństwie do opisów Jaceena ja tu nie widzę optymizmu - jak dla mnie o porze roku to powinienem mieć z 30ci a nie 3trzy brania - ale zawsze coś - lepsze 2h na ślęzy niż 2h przed TV --- Przy okazji - czy ktoś może napisać jakie warunki obecnie panują na kanale powodziowym? Czy coś tam zbiera już smużaki / żuki ? czy woda nadaje się już pod muchę? Pozdrawiam
-
Oczek nie widziałem, brania nie miałem ale Jaceen za to że mnie z domu wyciągnął będzie miał teraz czyściej na rewirach
-
to brzmi jak wezwanie do odkurzenia muchówki
-
u mnie wczoraj i dziś muchowanie na Malej Wiśle - odpowiednio 7 i 5 sztuk (pstrag/lipień) - max lipień 44 cm. Podobno niska prześwietlona woda (slońce i wiatr) to marne zimowe warunki jak na to łowisko - ale chciałem zobaczyć zimowe muchowanie to zobaczyłem - nimfę potrenowałem
-
w samej Karlskronie może ci przypasować https://www.dragsocamping.com/ fajny kemping - szczupaki tam są - łodzią odpływasz od miasta i niemal całkiem dziko jest --P.S. a tak przy okazji jak ocenisz szanse szukania pstraga na gornych odcinkach Wisły przy obecnym stanie wody? (160 cm w Skoczowie) https://hydro.imgw.pl/#station/hydro/149180100
-
podobno niektórzy kilka lat chodzą za taka trotką a Ina to nie jest pierwsza liga z trociowych rzeczek, Czyli WOW!
-
a znacie coś co jest państwowe i jest dobrze zarządzane? nic mi takiego nie przychodzi do głowy. Więc efekt będzie do dupy. W mojej ocenie nie ma takiej opcji aby 250 zł jednorodnej opłaty wystarczyło do solidnego dbania o wody (szczególnie te małe, górskie, podmiejskie, zamknięte itd), ... chyba ze ponownie oddawać będą w dzierżawę ale mniejszym organizmom niż PZW - fundacjom, stowarzyszeniom itp. (tu wędkarze powinni się organizować i wykazać bo jak nie to wyprzedzą ich rybacy i niby rybacy), - wtedy ryb będzie więcej a ceny za wędkowanie będą wyższe (innymi słowy kierunek zachód) -i oby tak się stało (mniej kasy będzie można wydawać na sprzęt - na nowinki, a więcej na licencje).
-
zapraszam do podpisów https://www.petycjeonline.com/zakaz_zabierania_lipienia_i_pstrga_rzeka_kwisa?uv=40863557#
-
Ja walczyłem ostro ale ogólnie z rybkami bo na sandaczach byłem tylko 4 razy, w tym złowiłem 4ry ryby (raz byłem w dzień - na zero, trzy razy po zmroku). inne rybki i inne zajęcia nie zostawiły więcej czasu na sandałki - cóż nie daje rady być wszędzie (za to na jesień brały lipienie i dużego szczupaczka przyhaczyłem). Połamania w Nowym Roku życzę - dla Budka następnym razem trzeba zrobić skorygowane zasady (50% zwykłych punktów) bo to zawodowiec jest
-
Brawo za sprzątanie - wczoraj u mnie kilka lipieni (zostawiłem w wodzie) - w zamian kilka kilogramów plastiku zabrałem z brzegów do zbiorników na odpady do recyclingu
-
-
U mnie rok był dobry, w tym życiówka lipienia (48 cm) i pstrąga tęczowego (57 cm). Co prawda lokalnie coś słabo mi szło – ilościowo miałem zaledwie połowę kleni z tego co w poprzednich latach. Przeszkadzało: zimna wiosna, zarośnięta Ślęza, dziwne lato, sporo wyjazdów. Każda z małych dolnośląskich rzeczek na której łowiłem klenie/pstrągi wypadła w tym roku gorzej niż w poprzednich latach. Odra była nieczęsto odwiedzana ale jakieś skromne bolki i sandałki wpadły (dla zasady). Miałem więcej wolnego czasu w tym roku i trochę pojeździłem po Polsce (po OSach Dunajec, SAN, Wisła) i po zagranicy (Szwecja, Niemcy) tam fajne rybki były (niedużo ale trafiały się duże). W Polsce pstrąg potokowy (max 50) i kleń (max 50, 51). Dwie zagraniczne metrówki szczupaka (100 i 106). Poprawiło się technicznie moje muchowanie (technicznie oberwałem po garbie nie raz i trzeba się doszkalać było), w końcu (na jesień późną) zmierzyłem się z nimfą i coś tam zrozumiałem z tej techniki i złapałem nimfowych kilkadziesiąt rybek. W przyszłym roku może pogoda lepiej dopisze to lokalnych kleni więcej na muchę połowię. Będą eż wyjazdy po Polsce i do Szwecji/Słowacji/Niemczech – padną fajne rybki i będzie rekreacja ruchowa nad wodą (oby tylko jakieś zdarzenia losowe się nie zwaliły na głowę).