oldBolo
Użytkownik-
Liczba zawartości
489 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Zawartość dodana przez oldBolo
-
równiez dziękuję za spotkanie i możliwość pomacania ręki mistrzów a tu propozycja finansowa na kolejny raz - może zawalczyć? http://michalakjerzy.pl/ruszaja-dolnoslaskie-male-granty/
-
Pora, czas i miejsce w sumie ok - postaram się dojechać ale potwierdzić bedę mógł pod koniec tygodnia.
-
też udało mi sie coś dowiedzieć: 1. klenie lubią duże piankowce 1,5 -2 cm (a moje mają po 0,5 cm), 2. kleniowi po braniu pozwolić trzeba przysiąść (nie trzeba ciąć od razu) - nie wypluwa muchy jak żelastwa, 3. linkę wypuszcza się (wydłuża rzut) kiedy przesuwa sie do przodu w równo ułożonej pętli, (podobno sporo do doskonalenia mam ale podstawy są ok i zasadniczych błędów w rzutach nie robię), 4. zobaczyłem w praktyce swich cast i double cast - może coś uda sie skopiować 5. dowiedziałem się że "rolka" opisana w książce jest błędnie i tak nei należy (już) rzucać ;-), 6. te "onki" rzeczywiście fajne, 7. a na tym krokodylim stawku to podobno nawet fajne drapiezniki są - trzeba bedzie tam spróbować
-
po 50 szt na głowę? Szacun. ja jeszcze muszę stażować aby chociaż pomyślec o takich wynikach . (dziś (na Odrze) kilka uklejek, kleników i mały bolek )
-
Dzięki za polecenie - Nigdy tam nie łowiłem - na google streetview widze że mocno zarośnięta i płytka tam rzeczka i sporo krzaków po bokach - Czy da się tam brodzić?
-
Coś tam jednak jeszcze dzisiaj do suchej wychodziło na ślęzy - 2 sztuki po dwadzieścia kilka cm. (nastawiłem się łowic na nimfę/mokrą ale coś źle spasowałem zestaw piankowiec/nimfa i ta druga zatapiała mi za nadto piankowca (nie powiem zdziwiło mnie że mala nimfa-kiełż zatapia mi dużego konika polnego) - cóż nastęnym razem inaczej to jakoś połączę. Jakoć po zmroku nie daję rady łowić - nie widać muchy - i szybko mnie zniechęcenei dopada.
-
jeszcze mi po głowie chodzi łowienie na Odrze na nimfę czy tonącą muchę na płytszych miejscach (łukach, łachach itp.) - jak słoneczko jeszcze sie pojawi to popróbuję. (jakis indykator tylko muszę zakupić)
-
jaceen - jesień / zima wchodzi w grę? próbowałeś jak zielsko już zejdzie? tj. jesiennego czy też zimowego klenia na nimfę czy mokrą? (Odra w tym roku jest dla mnie za trudna - myśle aby więcej czasu spędzać na ślęzy - spacerowiczów będzie ubywać i będzie spokojniej)
-
wczoraj na ślęży na suchą kompletna bryndza - już nie wychodzą do suchej? Pierwszy raz próbowałem techniki z podwieszoną pod piankowcem mokrą muszką/nimfą i kilka brań było - wszystkie na dolną przynętą, w tym branie klenik 40+ (niestety wszedł w zielska i nie udało sie go wyjąć bo zaczepił się gurną muszką o zielsko) - słabo. Czy koledzy mają jakieś doświadczenia w łowieniu na nimfę/mokrą muszke na płytkiej i zarośniętej śleży?
-
na jaki termin (tam-spowrotem)? P.S. wczoraj chyba źle wybrałe miejsce na Odrze (za trudnie dla mnie) - 3 klenie (max 35)
-
coś tam zaczynak kumać z tego muszkarstwa - dzis 19 kleni na Odrze (max 31 cm) - małe ale fajne popołudnie. Głównie małe żuki im pasowały - ważne były wyraźne nogi w przynecie
-
muszki kupuje, teraz jak byłem to na piankowce nie było brań tylko rzeczywiście na delikatną "klasyczną" muszkę ze skrzydełkami na delikatnym hachyku nr. około 14-12. To wazne na tym lowisku aby byly muszki delikatne? Pozdrawiam
-
No dobra, pocieszające to to nie jest ale przynajmniej wiadomo że problem nie jest w żyłce tylko w umiejętnościach Piłka w grze. Dzięki i połamania.
-
Pierwsze próby na powodziowym z muchą. Łatwo to nie jest. Trzy klenie 20 cm. Nie za bardzo potrafiłem je sprowokować do brania - generalnie mało brań kleniowych. Trochę uklejki skubały. Pytanie do lepszych - na 0,14 na przyponie jest sens tam walczyć czy trzeba schodzić na cieńszy przypon aby kusic tamtejsze klenie?
-
Panowie, powoli ślęża (jako początkującemu) muszkarzowi zaczyna sie nudzić (poznałem ją już nieco) - chętnie przymierzyłbym się teraz do wody mniej zarośniętej - wymagającej nieco dłuższych rzutów tj. widawa/bystrzyca/oławka czy kanał przeciwpowodziowy. Oj dużo tego a czasu mało - czy moglibyście poradzić gdzie taki początkujący jak ja powinien wykonać drugi krok aby coś złowić a jednoczęsnie aby nie zagubić się technicznie? Pozdrawiam
-
ładne rzeki
-
wczoraj rekord muchowania (a raczej żukowania bo do muszki pierwsze startowały ukleje) na Odrze (skromy ale własny) - 8 kleni w popołudnie . Kiedyś mi się wydawało że ryby powinny lepiej brać późnym wieczorem ale po raz kolejny obserwuję że rzeka cichnie około 20-21szej (czyli lepiej biorą popołudniu niż późnym wieczorem). Też tak macie?
-
Odra czy Ślęza?
-
mlutka - rozumiem ale gatunek też chyba jakiś niecodziennny?
-
brały jak oszalałe na muchowkę? WOW! Brawo. Jakie muszki tak je kusiły? To z łodzi?
-
Polecam pozyczyć lakier do paznokici od kobiety i na blanku co 5-10 cm zrobić mały ślad - wystarcza do mierzenia +/- 1 cm Pozdrawiam
-
Idę tą ścieżką i kleników w rzeczce jakby ubyło ale za to pojawiły się regularnie 20+ może jak odważę sie jeszcze zwiększyc rozmiar "muszki" to jeszcze urosną
-
Ciekawe. To z zacinaniem na małe muszki masz kłopot jak ja. Mnóstwo brań ale mało zaciętych. trudno się wstrzelić w dobry rozmiar muchy. Jak czasami się udawało to z zacieciami jest w miarę ok - wtedy kiedy przeważają brania kleni 15-20 cm. Kleniki od około 15 cm już na wędce klasy 5 zostaja w wodzie po zacieciu. Jak biorą uklejki po 5-7 cm to lub czasami klenie tych samych rozmiarów to faktycznie po zacięciu mają przelot gwarantowany. Pora dać grubszy przypon i poszukać tych większych. Przy przyponie 0,12 czy 0,14 zwykle kleń od 25 cm jest trudny do wyjęcia bo od razu chowa się w krzakach i albo zerwie albo sie zepnie ale (grubo) na 0,16 jeszcze sie nieodważałem - dobrze wiedziec że tak też sie da przy dużych muchach. Połamania.
-
Jaceen, co to znaczy dla ciebie największa mucha? Mi coprawda póki co zależy bardziej na dużeli liczbie brań niż na największych kleniach ale powoli zaczyna mi się to już odwracać więc pytam. Próbowałeś łowić z brzegu czy brodząc? - brodzac chyba jest nieco łatwiej trawić w oczko bez krzaków.
-
Na Krzykach większe klenie ciekną mleczem a małe (15 cmetrowe) objedzone ikrą (przyroda bezlitosna )