-
Liczba zawartości
285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Zawartość dodana przez Darek 1
-
Dzisiaj 3 godziny chodzenia za rybami po Bystrzycy koło Marszowic ale zero kontaktu, rzeka w większości płynie środkiem koryta tam gdzie nurt jest szybszy, jest parę miejsc gdzie lód jest tylko przy brzegach ale to przeważnie bystrze i kawałek za nimi, tam można pomoczyć kija ale nie o łowienie ryb chodziło, zakupiłem nowy kijek KONGER PALADIN 1-10g i chciałem go przetestować nad wodą Powiem tak...kij jest mega czuły nawet malutki woblerek daje odczuwalną pracę na rękojeści, wędka wchodzi w piękną parabolę podczas obciążenia ale przy tym nawet większy 7 cm wobler z dużym sterem nie powoduje zbyt dużego ugięcia wędziska. Odczuwalne jest każde najdrobniejsze puknięcie, jednym słowem będzie super sprzęt na klenie.
-
ESSOX po co Ci te rybki w wiadrze? Dla kota?
-
na pewno chodzi C o wędkę mikado scr? To wędka morska na dorsze?
-
Jeśli chodzi o kręciołek to pomyśl o RYOBI ZAUBER 3000, ja mam go od 3 lat i ciężka orka po Odrze nic mu nie robi, hamulec bardzo dobry, wyciągam na niego duże sandacze i szczupaki a nie zawiódł mnie ani raz. Odra to ciężkie główki 25-35 g. No i masz na niego gwarancje 5 lat...tego nie dają nawet najlepsze shimaniaki. Kijka jak masz trochę kasy to popatrz na KONGER PALADIN CX BLACK RIDER 7-28 g, jest to super kij którym połowisz zarówno szczupaka jak i bolenia, wchodzi w piękną parabolę przy większym obciążeniu, masz w nim wszystko co potrzeba w kijku....przenoszenie drgań brania i wzmacnianie go przez specjalną rękojeść.
-
super kultura tych Wikingów....złowić tak piękną rybę i od razu ją zberetować i pewnie zeżreć. Jak widać "kalosze" i mięsiarze są nie tylko w Polsce...to po prostu kultura osobista bez względy na narodowość.
-
Brawo Krzyśku Co to za Krakowska woda? Czyżby piękna Skawa
- 17 odpowiedzi
-
Tomku znam ich osobiście bardzo dobrze, to naprawdę super ludzie no i super łowisko a te palie jeziorowe po 80 cm naprawdę dają dużo adrenaliny na kiju.No to być może do weekendu .
- 17 odpowiedzi
-
Witaj Tomku Jestem regularnie na łowisku w Moszczanicy u Gosi i Andrzeja, nawet namawiał mnie do wzięcia udziału w zawodach jakie często organizują, ale ja nie lubię rywalizacji w łowieniu ryb to ma być czysta przyjemność a nie ściganie się o punkty. Jestem w Żywcu na weekend, może się spotkamy na łowisku choć sprzętu podlodowego nie mam Pozdrawiam Darek
- 17 odpowiedzi
-
Odys Gdzie tak śmigałeś, widzę jakiś most w oddali, czy to rzeka?
-
Panowie ja zapraszam do mnie na staw na łyżwy, lód ma ponad 10 cm grubości
-
Booryss masz rację widoki przepiękne i zwierzęta można spotkać na drodze, to naprawdę jeden z niewielu tak dzikich rejonów Polski. Mnie tam kręci przede wszystkim głowatka na Sanie, ale wszystkie mniejsze ciurki jak Wołosate czy Hoczewka są "rajem dla oka".
-
Czy ktoś z forumowiczów łowił na Sanie? Może jakieś sukcesy, ciekawostki, byłem parę razy w Bieszczadach ale z żoną no i wiecie jak to jest, wędki zostawały w domu
-
Old Bolo ma rację chyba lepiej jechać na narty w tę pogodę i przeczekać nawrót zimy której w tym roku nie było, od przyszłego tygodnia ponoć plusy dwucyfrowe. Do przelotek na mrozie używam jakiegoś mazidła co parę lat temu dał mi znajomy, miał takie w tubce i mi trochę odstąpił, ale stanie przez parę godzin w Dunajcu w poszukiwaniu Królowej daje w kość i tylko ekstremiści dają radę, reszta wymięka po godzinie. Szkoda tylko że 5 lat uganiania się za HUCHO HUCHO i tylko jeden kontakt z rybą ale nawet bez holu. Pozdrawiam wszystkich wytrwałych w bojach.
-
Widziałem że ktoś dzisiaj łowił na Bystrzycy, ciekawe kto to i jakie miał wyniki bo termometr pokazywał w dzień minus 5
-
Panowie Polecam łowienie na Dunajcu zimą na spining za głowatką, cały dzień chodzenia w śpiochach a temperatura nieraz mi się trafiała minus 18 stopni....da się przeżyć, ja jestem na to żywym dowodem
-
RSM dziękuję Ci za życzenia Łowię ryby już od wielu lat i przyjemność walki z kleniem 50+ już miałem, ale fakt chętnie sprawdzę jak będzie sprawdzał się Konger przy takiej rybce i napewno zdam relację. Pozdrawiam i dziękuję za wypowiedź w tym temacie.
-
Bodek masz rację bo na Kongera Champion 240 do 15 gram ciągnąłem jako przyłów brzany po 60 cm i bolki po 70 cm. Sądzę że "stajnia" Konger to dobra firma...ja mam do nich zaufanie.
-
oczywiście że Konger...czeski błąd
-
Właśnie nabyłem nowy kijek Dragon Paladin Thekilla 270 o wyrzucie 1-10g, ma służyć na połowy kleniowe na mniejszych rzekach. Pierwsze wrażenie w ręce.....nie czuć w ogóle ciężaru kija, jedyny ciężar to kołowrotek, piękne paraboliczne ugięcie, szczytówka pełna a nie wklejka, sprzedawca powiedział że tym kijem jego znajomy wyciąga nawet 80-90 cm zębacze jako przyłów, kij ponoć o ogromnym potencjale a do tego nie jest "ciastowaty". Pierwsze wrażenia na żywo opiszę po przejściu obecnej fali mrozów.
-
Jeździłem dzisiaj trochę po Wrocławiu i widziałem że w samym mieście na kanałach Odra nie ma lodu?
-
Joseph Co za przyłów?
-
Witam wszystkich Widzę że nawet zimno Was nie zniechęca w uganianiu się za rybami. Zazdroszczę bo mnie chyba po tym brodzeniu w śpiochach złapała grypa, ale jak tylko wydobrzeje melduję się nad wodą
-
Kolega ESSOX czepiasz się szczegółów, wiadomo że okres ochronny trwa do końca czerwca Pozdrawiam
-
Nie chodzi o żadną wazelinę, przecież ten portal jak i samo wędkarstwo ma nam dawać przyjemność. Panowie wystarczy że na Wiejskiej się żreją...my nie musimy
-
No to super, ale weź mocniejszy sprzęt bo są lokomotywy po 80 cm plus, a walka z taką rybą, która potrafić wykorzystać nurt wody to daje potężną adrenalinę no i proponuję późną wiosnę