![przynęty na klenia przynęty na klenia](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/klen.jpg)
![Dragon Dragon](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/Mustad Jig Big Eye Bucktail - New 2024 (1) (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
419 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez tomek104
-
Jakoś nie chciało mi się wstać Dzisiaj jednak się przemogłem. Niestety, na "moim" miejscu łowiło już dwóch irysków (kurczę nigdy nie przyjeżdżali tak wcześnie...), ale nie mieli efektów. Chciał, nie chciał- poszedłem na pobliski kanałek i na muchę capnąłem dwa pstrążki. Na wcześniejsze miejsce wróciłem po godzinie i jednego już nie było, a drugi zobaczył strażnika i też się zwinął (czyżby kłusolek ) Branie (raczej walnięcie) miałem po kilkunastu minutach na błystkę. Ryba nie była największa, za to zdecydowanie silniejsza od poprzednich. Widać, że już kilka dni spędziła w rzece, bo straciła już srebrny kolorek
-
marewel, no to raczej się nie łapie Ale ryba fajna, a ten sweterek...
-
No tak, cholerka, tylko że jak tu teraz zgłosić np. 40 cm wargacza A ogólnie, to "przezwisko" całkiem mi się podoba
-
There U go...
-
No, chyba złowiłeś większego
-
Uff Miałem wątpliwości co do bassa , bo dla mnie rekordem byłoby 10cm, ale jak ok, to ok. A, i zastanawiałem się nad podziałem na shore i boat, co na pewno bardziej pasowałoby np. do kongera, ale dałem sobie spokój, bo za dużo tych ustaleń... Zobowiązująca "metka"
-
Tomaszek, zasugerowałem się wymiarami innych ryb, min. tym nieszczęsnym karpiem, szczupakiem, itd... stąd te trochę zaniżone normy. Ale z drugiej strony blue od 210cm, to moim zdaniem trochę za dużo. Ty złowiłeś rybę ponad dwumetrową, ja też, chyba mieliśmy wyjątkowe szczęście- bo zobacz na SAI- kilka już padło, i żaden nie jest wielkości tych, które my złowiliśmy.... Myślę że 200cm byłoby rozsądnym kompromisem Ja widzę to tak; blue shark- 200cm tope shark- 130cm spurdog shark- 100cm konger- 130cm raje(ogólnie)- 75cm bass- 70cm pollock- 80cm ling- 90cm wargacze- ballan 45cm --//-- -cooko 35cm chyba tyle... Jednego masz w moim podpisie. 114 cm. Może być
-
Bardzo proszę; Blue shark, (żarłacz błękitny) - 180cm Tope shark, (rekin szary) - 110cm Spurdog shark , (?) - 100cm
-
Zaraz obok- po drugiej stronie wyspy ps. Fajna będzie to Twoje forum, ale nie umieszczajcie tam fotek typu; pollock na betonie, pollock na tle okna itp Fotki na łodzi wychodzą dużo fajniej
-
Aj, Tomaszek, przestań... Cześć. Ja jestem zainteresowany Chciałbym złowić lina i dużego leszcza... W "moich" stronach z nimi lipa
-
Orkiz tu też o Greystones http://www.sea-angling-ireland.org/bulletin%20board/viewtopic.php?p=130347#130347 W temacie Shore angling reports, znajdziesz jeszcze więcej.
-
Ten zestaw jest warty 249 zł A tak serio, to czemu nie, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz morskie połowy. Kaska nie duża, jak na morzu Ci się nie spodoba, to kołowrotek wykorzystasz do ciężkiej gruntówki, a kijek do trolla. A jak Ci się spodoba, to na pewno, będziesz już wiedział czego oczekiwać od sprzętu morskiego. No i z drugiej strony- nawet jak kręciołek po kilku wyprawach Ci się rozsypie (a za tą cenę, pewnie tak będzie), to i tak wyjdziesz na swoje, bo zostanie Ci niezły kijek (a tak wygląda), i nie będziesz musiał na kutrze płacić za "wypożyczenie" spzętu, który na pewno będzie gorszy od tego z allegro... A i będziesz miał 200 m plecionki- czyli na pewno dosięgniesz dna, co na "kutrowych" zestawach wcale nie jest takie oczywiste
-
stu6-60, jak tam Twoje zmagania z muchówką? ja dzisiaj trochę pomachałem, i "wymachałem" takiego koleżkę: Wprawdzie celem był łosoś, ale skubańce wcale nie chciały brać, choć skakały wszędzie dookoła. Na szczęście miałem w aucie muchówkę. Pierwszy rzut i potoczek wielkości 10 cm. skusił się na małą suchą CDC. Następny rzut i coś ładniejszego zjadło moją muche. Trochę pohasał, zapozował do zdjęcia i wrócił dalej męczyć muszki Jutro znowu łosoś... może tym razem....
-
Kiedyś na Kanale Piastowskim w Karsiborze łowiłem jazgarze giganty w większości po ok. 20 cm, a trafiały się i takie po 22-24 cm Były grube, duże i bardzo oślizłe, ale po ściągnięciu skóry i usmażeniu były przepyszne- chyba nawet smaczniejsze od okonia
-
Co to za ryba!!?? Proszę o pomoc w identyfikacji...
tomek104 odpowiedział trini → na temat → Tematy ogólne
przypalony tęczak -
No, witaj. Fotki już są Przejrzyj temat: http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=91773#91773 Pozdrawiam
-
Ja, jako "stary muszkarz" z prawie rocznym doświadczeniem , stwierdzam że: Nie ma konieczności robienia przyponu konicznego samemu. Lepiej kupić gotowy w sklepie Przypon taki składa się z jednego elementu, po prostu na jednym końcu jest grubszy, a zwęża się w stronę drugiego końca. Jest dł. ok. 2.5m, i wiążesz go dookoła sznura, nie odwrotnie. Możesz wybrać przypon odpowiadający Twoim potrzebom, (a raczej rybom), poprzez dobranie odpowiedniej średnicy końcówki. Ja używam 0.12 i 0.14, do suchej muchy. Przy dużych imitacjach jętki majowej- 0.16 Powodzenia w nowej dyscyplinie Zobaczysz jaki będziesz szczęśliwy, po udanym holu pierwszego czterdziestaka na muchówce
-
No jak tam Panowie? Łowicie? U mnie urlopowa posucha. Dzisiaj nie wytrzymałem i pojechałem na łowisko specjalne. Połowiłem że ho, ho- okonki, kiełbiki, wzręgi, jazgarz i płotka Gdzie te karpie i pstrągi Lepiej było na ogródku w oczku- dwa okonie i lin 35cm a chciałem odłowić trochę wzdręg, bo za bardzo się rozmnożyły. No cóż każda wymówka dobra, żeby "zapuścić robaka :wink:"
-
Zaczep ciężarek 150g (bardzo wydłużona kropla), zestaw z jednym haczykiem- pow. ołowiu, kołowrotek z jak najszerszą szpulą i machaj Tylko włóż w rzut trochę siły- kij i tak nie pęknie a Ty zyskasz na odległości. Na początek 120 metrów powinieneś rzucić
-
A gdzież by tam, kiedy sezon łososiowy w pełni Pobyczę się dwa tygodnie i wracam
-
Siemka! Czyli jednak pogoda pozwala na łowienie Ja od soboty w Polsce i teraz tutaj pada. Jak czas pozwoli to na pewno wybiorę się na Odrę, połowić na tyczkę. Jazie, klenie i lechole już czekają, a ponoć ostatnio częstym przyłowem jest brzana i certa. Robale już się mrożą Na patelnię to o 16 cm za duży...
-
Parasol, dobre ubranie i spodniobuty... godzinkę wytrzymasz
-
Stu6-60, Chyba trochę przeinterpretowałeś mojego posta. Nie zauważyłeś " "? A co do permitu to nie złośliwie, chyba nikt nie ma ochoty wysłuchiwać od irysów- A bo twój rodak łowi bez pozwolenia. (a uwierz mi, że w zeszłym roku często słyszałem takie "żale" i wcale nie mam ochoty się za kogoś tłumaczyć- wiem że nie muszę, ale nacji trzeba bronić...) Nie twierdzę oczywiście że ferrari_79 , takowego permitu nie zakupi, o ile jeszcze nie ma... Po za tym, gdybym miejsce chciał utrzymać w tajemnicy to bym po prostu nie puścił pary A ryb jest tyle, że wystarczy dla wszystkich , Chociaż same na brzeg nie wyskakują i trzeba trochę pokombinować Do zobaczenia "pod katedrą"
-
Taaaaa, kurczę za dokładne zdjęcie, że można poznać miejscówkę Ale na to miejsce potrzebujesz dodatkowy permit
-
65 euro kosztuje licencja na cały sezon- od 01.02 do końca października. Ale fakt- do końca sezonu zostały 3 mc. To nie całkiem jest tak że można podejść i zapytać. Należy Ci się 20 i już Twoja decyzja, czy wszystkie wykorzystasz. Ja po więcej nie pójdę, bo mi po prostu nie potrzeba, ale każdy kto ma ochotę i zabierze już te 10 szt. ma prawo iść po następną dziesiątkę. To tyle nudzenia- czas na efekty; Dzisiaj rano znowu godzinka nad wodą. Tym razem łosiek trochę większy Ten już nie "ozdobiony" opaską. Po krótkiej sesji wrócił do wody. Tylko mina na fotce wyszła dziwnie Ciężko utrzymać rzucającą się rybę, zwłaszcza jak się robi zdjęcia z samowyzwalaczem, a timer tyka